Tygrysek1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 5 153
palma a ja myślałam ze ty zniknęłaś bo gdzieś pod palmy wyjechałaś oj współczuje takich ludzi to normalnie yhhhhhhhhhh
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Martusia- a robisz te nasze ćwiczenia? Mój Kacper jak mu klaszczę łapkami i robię tulimy tulimy to tak śmiechnie niby kaszle
M był na firmowej imprezie i mocno zawiany poszedł oglądać mecz do sąsiadów. I jego i moje szczęście, bo mi się z nim w takiej formie nie chce obcować
A ja spędzam kolejny wieczór sama. Ale Kac był dziś taki grzeczny i uroczy,że dzień był naprawdę udany. Zjadł UWAGA 250ml mleka na noc i śpi... gdzie mu się to mieści
Cześć widzę, że mamy świąteczne avatarki :-)
Nie zagladałam dwa dni, bo miałam wizytę teściów ( 3 dniową ), co oczywiscie odbiło się na dziecku. Uspałam ją jak zawsze o 18 i wybudziła mi się z zawodzeniem po godzinie, czego normalnie nie robi.
Teściowa doprowadzała mnie do szału, przez co myślałam, że zabije męża. Ah...szkoda gadac .... Wiecznie ją nosiła, darła się do niej ,ja mówię normalnym tonem - nikt nie lubi jak ktoś się nad nim wydziera, a juz napewno nie niemowlak , ***** zła jestem jak szlak !!! Sory za przekleństwa ... Do tego wszystkiego jeszcze nachylała się nad nią , dosłownie z odległości chyba 10cm i darła tego lacia swojego , małą miała przerażenie w oczach i tylko ciągle na mnie zerkałą. Interweniowałą najbardziej taktownie jak mogłam, ale jak za 100000 razem pocałowała ją w roczkę, a moja małą jest na etapie ciągłego wkładania rączek do buzi - to myślałam, że ją ukatrupieeeeeeeee nosz kurrr....... zapiał nawet ja jej po rękach nie całuje .... I jak miałam juz dziecko ustawione do pionu wreszcie - to ***** mać odwiedziny dziadków wszystko zepsuły !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 No to się wykrzyczałam, wypłakałam, wyżaliłam, a teraz ide Was nadrabiać i piwsko pić !!!!!!!!!!!
Ps. z dobrych rzeczy, to jutro przychodzi do nas rehabilitantka prywatnie, pogadac z nami o tym napięciu u małej , no i pokazać jak mamy z nią ćwiczyć