reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

A ja postanowiłam rozszerzać swoją dietę matki karmiącej z bardzo delikatnych produktów na ciut te cięższe i przyprawione bo tak to nawet soli nie używałam ze względu na te przygody brzuszkowe ale że teraz jest spora poprawa to powoli wtrącam kolejne produkty i dziś robią sie żeberka w piekarniku :tak:

FutureMummy jak Krzyś ma problemy z brzuszkiem to jest wycie cały dzień i po tym jestem tak zmasakrowana fizycznie i psychicznie ze nie istnieje ale teraz jest lepiej choć miewamy też swoje słabości
awersja teraz jak teraz ale ja nie ciepię tych biegających i niegrzecznych dzieci :-( może to straszne co piszę ale mam styczność z paroma dziećmi na które nic nie działa żadna prośba ani nagradzanie - po prostu mają taki charakter i za wszelką cenę robią wszystko co niegrzeczne żeby na siebie zwracać uwagę, pewnie to kwestia rodziców i wychowania ale ja sie modlę abym mogła sie z Krzysiem dogadać i oprócz psotek umiał tez sie słuchać bo ja nie wiem jak bym wytrzymała z takim biegającym w koło wrzeszczącym, płaczącym i rozbijającym, przewalającym wszystko na złość dzieckiem - boszsz mojej szwagierki córka taka jest codziennie nas odwiedza - dom za każdym razem jak po demolce :-(
Cloudynka to jeszcze normalne, jak sie z tym nie męczy to wszytko jest ok

Mafu889 ja nie mam prawka i przyznam sie ze zdawałam już 4 razy i to jest mój jakiś straszny kompleks bo ja straszny kujon jestem i zawsze na 5 wszystko zdawałam i dwa kierunki studiów itd a prawka zdać nie mogę i powiem ze tak sie w tym zakompleksiłam i zdołowałam ze boje sie podejść do egzaminów codziennie rozwiązuje testy co jakiś czas z mężem jeżdżę autem no mam małe problemy na parkowaniu ale no nie moge sie zmotywować i przełamać w tym chorym lęku :-( i na prawdę ma doła z tego powodu :-(
 
reklama
Cloudynka - nawet moze byc raz na 10 dni. jesli karmisz piersią i tak rzadko bywa kupa, to znaczy, ze Twoje dziecko, prawie w 100% przyswaja twoje mleczko. Kiedys czytałam taki artykuł, że wtedy jest tak mleczko "skonstruowane" ze wszystkie wartosci dziecko przyswaja.
 
Mój Kacek robi beeee tak dwa trzy razy na dzień. I w sumie też jest z tych grzecznych. Bo płacz gdy domaga się jedzenia to chyba jest normalny, a tak to nie płacze. Lepiej tylko mógłby spać w nocy.
Cloudynka- muszę chyba zmienić membrankę. Może będzie lepiej działał ten mój szalony laktator. Zamówiłam dziś herbatkę z werbeny :tak: jeśli pomoże to będę przeszczęśliwa, bo Kacper ma taki apetyt, a moje zasoby nie rosną. Kaper 150 zjada teraz bez problemu, a moje cyce 120 produkują....
 
Awersja co do spokojnych dzieciaczkow to jako mama trojki:-p;-)moge ci powiedziec ze sa takie :tak:Moj pierworodny Szymon był tak rozdarty:eek:ze do trzech miesiecy myslałam ze zwarjuje z nim :szok:fakt ze kolki miał i darł sie co wieczor niemiłosernie :no:,drogie dziecie moje Dorota była mega spokojna jadła spała i tak na okrągło dała mi popalic jak miała dwa lata taki bunt dwulatka miała ze masakra a u Szymona nic takiego nie miało miejsca ....a Patrycja jest mixsem ich dwoje raz je i spi na zmiane cały dzien a raz tak marudzi i płacze ze normalnie masakra...Awersja a morał z tego taki ze drogie bedzie spokojniejsze :-p;-):-D
 
561558_491770860844895_1952176767_n.jpg
 
Zamówiłam dziś herbatkę z werbeny :tak: jeśli pomoże to będę przeszczęśliwa, bo Kacper ma taki apetyt, a moje zasoby nie rosną. Kaper 150 zjada teraz bez problemu, a moje cyce 120 produkują....

Jeśli chodzi o poprawienie laktacji, mi koleżanka poleciła Łuskę Kakaową. 2 łyżki stołowe łuski wsypać do 0,5l gotującej się wody. Gotować 3 min, przecedzić i pić. Można dolac odrobię mleka i cukru do smaku. Ja puki co napiłam się tego raz, ale bardziej, żeby spróbowac smaku - jakby rozwodnione kakao. Zostawiam to na czarną godzinę, jakbym rzeczywiście miała problemy. Natomiast kolerzanka korzystała i rzeczywiście widziała efekty. Oto link do aukcji allegro z łuską kakaową. >>> ŁUSKA kakaowa kakałszale 500g Karmienie Śląsk (2753433088) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
doberek
dotleniłam siebie, juniora i psa :-D poćwiczyłam na siłowni (mamy taka na powietrzu ogólnie dostępną i za free )

Mafu nasi synowie to imiennicy a Twój już sam butlę trzyma :szok:

u nas kolęda 29.11-jak mieszkałam na Mazowszu to była normalnie po nowym roku a tutaj na Śląsku już tak wcześnie i w dodatku co 2 lata :szok:
 
Mafu nasi synowie to imiennicy a Twój już sam butlę trzyma :szok:
O to samo chciałam spytać...
Chyba niemożliwe, żeby młody sam już trzymał....

Awersja a morał z tego taki ze drogie bedzie spokojniejsze :-p;-):-D
Drugiego nie będzie, więc się nie przekonam.
Od drugiego trymestru ciąży jestem sama i jakbym miała dwójkę samotnie wychowywać, to już całkowita załamka.
Teraz ledwo daję radę.
 
ja tez moge powiedziec, ze są spokojne dzieci.
Moja Hesia to aniol (był) i przyzwyczaiła nas do spania w nocy, cichutkiego spokojnego mówienia i życia.
teraz tylko ma bunt dwulatka i histerie co 5 minut. ale reszta, te 4 minuty, to kochana niunia. cąłuśna i przytulaska.

przetrwamy i Gucia.
Jutro gin i zakupy jupiiiiiiiiiii

awersja - no coś Ty? zostawił Cię ch........?? czy Ty jego??
a może z kimś innym uda Ci się ułożyć i bedziesz chciala miec rodzeństwo dla Tosi.
 
reklama
Stokrotka i Awersja- hehe trzyma trzyma, ale parę sekund :-p Maluchy mają silny uścisk i wystarczy tylko dobrze rączki ułożyć i śmiało same sobie pojedzą z butli, na tyle by mamie i tacie się micha śmiała;-)

Moj syncio należy do spokojnych dzieci, nie licząc okresów kiedy coś mu się zmienia ( skok rozw.) a poza tym to do schrupania. Oczywiście chciałabym się wyspać nie wstając całą noc, ale wtedy to już w ogole nie wiedziałbym że mam dziecko :-DWiec nie narzekam, aczkolwiek czuje ze mi jeszcze piórka wybierze :tak: A teraz sobie już smacznie spi moja kruszynka a ja wreszcie moge pobyc sama ze swoimi myślami;-)
 
Do góry