reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

doti zdrówka dla taty, niech o odszkodowanie sie stara !!! koniecznie !!!

My wczoraj do 3 w nocy spac nie chcialysmy, a co?? kolka nas dopadła, bo mama skusila sie wczoraj na czekolade, taka byla madra:szok:
 
reklama
Malenstwo to nie musi byc skaza ,moja Dorota miała skaze i nie miała prolemow z brzuszkiem a skora przy skazie np na buzi wygloada tak ze policzki sa czerwone jakby wypolerowane jak po powrocie z mrozu tak moja bynajmniej miała , i skura bardzo sucha i pekajaca w zagieciach czyli za uszkami w zgieciach kolan itp.A takie pryczszyki to Patrysia ma i połozna powiedziała ze to tradzik niemowlecy .Dziecko moze byc niespokojne z bardzo wielu powodow i zanim bym zaczeła odstawiac jedzenie to bym do pediatry sie wybrała...

U nas w miare spokojnie co prawda mała czasami postekuje i popłakuje ale to bardziej ''chce na raczki'' niz brzusio bo na recach w momecie sie uspokaja:-p:-) wspołczuje kolek ja w miare normalnie jem tz unikam wzdymajacych potraw i cytrusow a tak reszte normalnie ...i nie zawsze kolki sa powodowane nasza dieta Szymona jak karmiłam piersia to byłam o chlebie i wodzie prawie bardzo uwazałam co jem a i tak miał takie kolki ze co wieczor był maraton płaczu nic nie pomagało jak skonczył trzy miesiace samo przeszło z dnia na dzien ...
 
pauline, ja nie karmie samą piersia, ale wiem, ze nie przepaja sie(no chyba ze sa straszne upaly). to jest stara "szkoła" i teraz juz sie nie stosuje, nie daj sie przekonac, bo nie ma takiej potrzeby :-)
 
Witajcie;-)

My po szczepieniu, ważeniu i mierzeniu;-) Opisałam mam nadzieję tam gdzie powinnam;-)

Doti- współczuje:-(
Pauline- te krostki to pewnie trądzik. Mój synek ma takie od 2 tygodnia gdzieś i do tej pory nie mineło. I dzis pytałam lekarza o to czy to faktycznie to. I powiedział, że tak, i że to normalne, i nie ma co się martwić bo minie, tak po prostu przystosowuje się skóra mojego dziecka do tego świata;-) A co do wyglądu, to najbardziej to widać rano i są takie jak główka szpilki, czerwone, czasem to dosłownie wągierki takie ale ich już na szczęście nie ma. przez dzień tego prawie nie widać, chyba że się mały przegrzeję albo pozłości. W dotyku to jest szorstkie. Aha i może występować czasami na całym ciele. U synka czasem pojawia się na szyjce i klatce piersiowej ale znika i jak mu za gorąco to wychodzi.

Ale u nas dzisiaj piękna pogoda była, tak że pół dnia na polku przesiedzielismy:blink:
 
ja w zasadiz enie wiem nawet jak taki trądzik wygląda. kiedys kolezanka mi pokazywala malego, ale sama nie wiedziala czy to byl tradzik czy jakas pokrzywka. u mnie ani Hesia, ani Gutek nie mieli.


a u mnie byla dziś położna. fajna babka, pogadala i pojechała ;)
 
pauline ja karmię tylko piersią i nie przepajam. Absolutnie nie ma takiej potrzeby. Mleko mamy zawiera wszystko czego dziecku potrzeba. Mleko pierwszej fazy jest wlasnie takie wodniste do napicia sie, a mleko drugiej fazy jest tresciwsze żeby małe pojadło :) Nawet w upały nie trzeba przepajać tylko częściej do piersi przystawiać.
 
zauwazylam, ze ona najlepiej lubi jak karmie ja na lezaco i tak sobie zasypia, bo jak ja karmie na siedzaca i chce wstac i polozyc ja to ona sie budzi, a tak ja po cichu wstaje z lozka, bo strasznie skrzypi i ona sobie spi w najlepsze, a i czasami ja zasne razem z nia :p


Nie podnosisz malej do pionu po jedzeniu do odbicia ?? Bo ja jakbym nie podniosła Adka to za chwile na leżąco wszystko by zwymiotował...??

Dziewczyny - podnosicie swoje dzieci do odbicia??
Mi to się zawsze wydawało barrrdzo ważne. :confused::confused::confused:
 
ja nie zawsze podnosze.
zalezy jak slysze podczas jedzenia, czy lyka powietrze czy nie, bo to roznie u niego bywa.
zaden z chlopcow mi nigdy nie zwymiotowal, conajwyzej odrobinke sie ulalo. ale to moze zalezy od dziecka.
na poczatku ze starszakiem mialam takie 'parcie" na to podnoszenie, ale zazwyczaj musialam dlugo czekac na odbicie, albo wcale sie nie doczekalam,a tylko dziecko mi sie rozbudzalo.
 
Pauline dziecko należy dopajać tylko jak jest na MM dlatego, że karmiąc piersią dostarczasz maluszkowi najpierw picie a potem jedzenie przy Mm nie masz tego więc trzeba dopajać. Jak jarmisz samą piersią to dopajać nie musisz chyba, że byś miała +30 st na dworze...

Anusienka starszaka w ogóle nie podnosilam do pionu bo moglabym tak z nim w tym pionie kwitnać do rana...Adik mimo pionowej pozycji nie odbije...ale niestety czasami wszystko zmymiotuje i albo zbyt łapczywie je albo nie wiem co to :p

Doti zdrowka dla taty
kręcilam hula hop i boli mnie kostka :-Da kręciłam na brzuchu :-Ddzieci śpią to łapalam nogą hula hop :-D
 
reklama
ja jakos nie mam az takiego 'parcia' na te odbicia u Oliego. odbije to odbije a jak nie to klade spac i troche spokoju jest :)
malz zaraz po jedzeniu bierze malego do pionu i odbija i najczesciej go rozbudza :wściekła/y:

pediatra mowila ze mozna zrobic tak: dac dziecku cycka lub butelke na chwilke odbic potrzymac w pionie i dalej niech juz je normalnie. ja tak zrobilam i maly zwrocil wszystko i wiecej tak juz nie robie. a ze ulewa - no coz rozne sa powody ale zdaje mi sie ze najbardziej prawdopodobny to ten ze przy lapczywym jedzeniu lyka powietrze. tak jest u nas.

wczoraj zaczal sie drzec o 22, zobaczymy jak dzis bedzie...
 
Do góry