mantezowa
chyba znowu dwa w jednym
Witam jeszcze w dwupaku. Ja mialam dzisiaj koszmarny dzień bo moja córa jest chora i przelewala mi sie dzisiaj doslownie przez ręce, miala temp powyzej 40 stopni. Dobrze że moj M zostal dzisiaj w domu bo sama bym sobie z nia nie poradzila. Bylam cala w wymiocinach a mala nie chciala mnie puścić od siebie nawet na minutę. Cały czas chciala sie do mnie przytulac. Dopiero ok 15 zbilismy malej gorączkę i kryzys minął. Ja ledwo żyję za to córcia nabrala ochoty do zabawy i wygląda na zdrową. Ale dzieci tak mają. Ja tylko myslalam o tym żeby przypadkiem dzisiaj się porod nie zaczął koszmar. Musze wytrzymać jeszcze kilka dni az mała calkiem wyzdrowieje