reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

Czyli dziś jest szczęśliwy dzień dla ayni. A ja dołączam do nierodzących dziś. Idę do gina i na ktg ale jakoś tak mam wewnętrzne przekonanie, że znów usłyszę, że na poród nic nie wskazuje.
 
reklama
Hello meldujemy sie po ladnie przespanej nocce:D

patrysia to moze niech Marcelek sam zadecyduje;)

miq hehe tam kierownikiem jest mojego M dobry znajomy z Jego miejscowowsci i jakby co zawsze ma tam powrot wiec gdyby cos nie wypalilo to mamy tam punkt awaryjny ale wiadomo trzeba gonic za kasa a tam tak srednio placa:p

maluszek ja tez jak pierwszy raz lezalam w 30 tc to mialam zalamke ale bylam po tak dobra opieka lekarze i polozne wszystko tlumaczyli mowili w jakim stanie jest Malenstwo i juz na 3 dobe czulam ze jestesmy w dobrych rekach i ze w szpitalu jestesmy pod dobra opieka a teraz juz na koniec ciazy tym bardziej takze nie nastawiaj sie na "nie" zobaczysz pojdziesz i nawet za duzo pewnie nie zdarzysz polezec tym bardziej ze juz jestes po terminie a za dlugo tez nie moga przetrzymywac ciazy bedzie dobrze zobaczysz:*

monaliza &&&& zeby sie w koncu ruszylo:)

Future ojjj cos sie zaczelo no to kciukasy i melduj co i jak :*

doti my tez mielismy zoltaczke z waga oki a gosci przyjmujemy od pierwszego dnia hihi po powrocie do domku juz 2 dnia polozna powiedziala zeby wyjsc z Mala na 15 min bo ladna pogoda i trzeba korzystac a ze ma juz tydzien(ktory perzelezalysmy w szpitalu) to juz trzeba Ja powolutku przyzwyczajac i codziennie wychodzic po troszku nawet jak slonca nie ma to na pol godzinki wychodzimy;)

Ayni oj widze ze u Ciebie tez juz sie cos dzieje lepsze to niz nic co:p czekamy i &&&&&&

kasiaczek witamy kolejna Mamuske po szpitalu:),mi tez troszke zajelo ograniecie rytmu dnia na pewno juz nie jestem tak aktywna jak kiedys ale na bb zawsze sie znajdzie kilka minutek;P buziaki dla Corci:*

Mafu hehe nam sie udalo ograniczyc lezakowanie z Mala moze do tego o 6 rano bo w nocy spi ladnie w lozeczku:p ale czasami jak nie chce zasnac w dzien zasypia na mojej piersi i tak sobie spimy heh

*martusia no niech juz te skurczybyki sie pojawia na KTG bo widze ze Mamusia sie niecierpliwi:p

Risia cisza, cisza a Ty mykaj umyc jakies okno albo lepiej Mka zaskocz haha moze pomoze:p

jasminum to i za Was &&&& zeby sie w koncu zaczelo;P

gorgusia to w nocy ladnie spi szkoda ze poranki macie nieprzespane ale to sie jeszcze moze zmienic i pewnie zmieni:)jeszcze sie Malenstwa nastawiaja ustalaja Nam rytm dnia;)

Lotka wow fajnie moja mala na poczatku co 2 h w nocy jak w zegarku ale grzecznie jadla i zasypiala a teraz daje Jej 90 ml i dzis nawet przespala od 1 szej do 4.30 bylam w szoku za to w dzien sie robi marudna i nie zawsze spi miedzy karmieniem;)

Ayni superowo trzymamy za Was kciukasy i czekamy na wiesci:* &&&&&&&&&&

Tak jak pisalam Lilianka ladnie w nocy dala mi pospac za to teraz wynagradza powiem Wam ze nawet daje rade jedna reka kolysac wozek a druga pisac :p
Wczoraj bylysmy na wazeniu Corcia silna, zdrowa, ladnie glowke nosi no i najwazniejsze wazy juz 2820:D w przychodni nic nie powiedzieli o darmowej szczepionce na pneumokikoki dla wczesniaczkow wiec zapytalam Pani dr nie byla zbytnio zadowolona i chciala zebym odpuscila bo zaczela wymyslac ze to dla maluszkow z waga urodzeniowa ponizej 2 kg ale pielegniarka(tez w ciazy) powiedziala ze sprawdzi i okazalo sie ze to nie jedyne kryterium wystarczy ze dzieciatko urodzi sie przed 37 tc a Lilcia sie urodzila w 35/36 tak mialam na wypisie wiec sie lapie:D ale doktorka powiedziala ze trzeba to odlozyc na za 4 mce bo juz w tym kwartale wybrali wszystkie refundowane jakis dziwny szwingiel chyba tam robia z tymi szczepionkami no ale wazne ze Mala je dostanie i nie trezba bedzie placic:)
A mam pytanie do doswiadczonych Mam co kiedy zaszczepia ja na pneumokiki czy wykupywac tez na rotawirusy bo rozne sa opinie o tych szczepionnkach??
Musze mykac bo moje Szczescie juz kwili trzeba mleczko szykowac :)
Do pozniej:*
 
doberek nie rodzę :angry:
przyjechał w końcu serwisant do zmywarki, od 2 tyg próbowaliśmy się umówić, ale on ciągle nie oddzwaniał więc wystosowałam e-maila do biura i zaraz był telefon,że przyjeżdża :-D
odbieram dziś wynik na paciorka, 3majcie kciuki żeby był dobry...
 
Risia rozumiem
masz rację co do starszaka

a nam dziś pani dr powiedziała, że nim nie przyjmiemy szczepionki na krztusiec to lepiej się nie pojawiać w centrach handlowych

Ayni trzymam kciuki

Stokrotka kciuki za wyniki

Asiu słodkie i grzeczne masz to swoje dzieciątko
Co do szczepionek to my zdecydowaliśmy się na rota i pneumo bo od września chcemy dać do żłobka - babcia z dziadkiem sponsorują, i bierzemy 5w1

Moje kochane dziecie też przesypiałoby całą noc, ale ją wybudzam do karmienia
w ciągu dnia to różnie
nie za bardzo chce się położyć do łóżeczka, ale w nocy tak
odstawiamy małą za każdym razem do łóżeczka jak śpi

Dziś byliśmy na kolejnym ważeniu i mała miała taką niespodziankę w pieluszce, że szok :D
pośmialiśmy się trochę z panią dr
 
Do-ti ja myślę, ze z takimi maluszkami to w ogóle nie powinno się chodzić do marketów w te miliony zarazków. Jeśli już trzeba to w takich godzinach żeby było jak najmniej ludzi czyli np. przedpołudniowych. Ja z Dominikiem byłam chyba dopiero jak miał jakoś z pół roku. Jak czasem widzę rodziców z takimi maleństwami co wyglądają ledwo na miesiąc to zastanawiam się czy oni faktycznie nie mają możliwości załatwić zakupów inaczej.

Moja Marysia w nocy śpi też w miarę dobrze bo z jedną pobudką tak ok. godz. 3-ej czasem krótką a czasem ok. 1,5 godziny trwającą.
Nie liczę oczywiście karmienia w okolicach północy bo wtedy to ja jeszcze nie śpię i ok. godz. 6-7 kiedy już nie śpię bo Dominik już wstał. Tylko, ze ona ostatnio ma trudne wieczory. Po kąpieli ma chyba kolki. To znaczy wierci ją w brzuszku cały dzień ale wieczorem jest najgorzej. Zapowiada się powtórka z rozrywki bo Dominik też był niestety kolkowy. Suszarka do ogrzewania brzuszka i uspokajania maleństw już poszła w ruch. A dziś chyba kupię jej espumisan czy bobotik bo już jej wyskoczyła przepuklinka nad pępuszkiem przez te ciągłe wyprężania się, wiercenia i płacze (chociaż w porównaniu z Dominikiem to ona i tak mało płacze, jednak kobiety już od maleńkości są twardsze).
Dzisiaj idziemy z Marysia do chirurga z tą przepuklinką i z pępuszkiem. Pępuszek nie odpadł jej całkowicie i trzeba go będzie usunąć bo nie zamierza przyschnąć do końca a pzez tą przepuklinkę to pępek się jej zamyka i boję się, żeby się w końcu nie zaczęło paprać. Byłam we wtorek u pediatry i dała skierowanie do chirurga bo też powiedziała, że trzeba jak najszybciej zadziałać z tą przepukliną a nie można tego zrobić dopóki pępek nie będzie zagojony. Już się boję czy to nie będzie bolało Marysi i co w ogóle ten chirurg powie. Dominik też miał przepuklinkę ale jemu pępek zaklejała pediatra i po jakiś 8 tygodniach było wszystko ok, przepukliny ani śladu.Ale on miał wydaje mi się, ze mniejszą niż ona. No i nie było takiego problemu z pępuszkiem.

Ayni kciuki aby wszystko poszło szybko i jak najmniej boleśnie a na pewno bezproblemowo.

Szybkiego rozpakowania się nierozpakowanym i grzecznych maleństw mamusiom.
 
Dominikowi pępek odpadł ok. 3 tygodnia życia a Marysi dopiero na koniec czwartego tygodnia ale tak jak napisałam nie cały. Został kawałek w środku. Marysia miała grubą pępowinę i od początku było wiadomo, ze będzie przysychała długo ale nie sądziłam, że będą z nią aż takie problemy.
 
Kasieczek to fajnie że już w domciu;-)

U nas była dziś położna, i zadowolona jestem bo wreszcie wiem co i jak, a co do krwiaka u małego to poradziła żeby nie czekać i ściągnąć go chirurgicznie bo sam się nie wchłonie ( a tak mówili w szpitalu) tylko krew zgęścieje i ciężej będzie wyciągnąć, a ryzyko jest jeszcze że to zostanie... więc jak nas tak trochę postraszyła to zaraz zadzwoniliśmy do przychodni i jutro jedziemy z małym na zabieg.
Jej czuje że popełniam bład bo spimy z synkiem, ale boje się go na noc odkładać do łóżeczka, wole mieć przy sobie i czuwać...nie wiem może jak podrośnie za miesiąc- dwa zaczne go kłaść samego. Zauważyłam że z niego straszny przytulas, jak czuje kogos obok to śpi i 4h ale jak się go tylko zostawi i odejdzie gdzies to już sie niespokojnie wierci, pewnie sie już przyzwyczaił no ale nic może jakoś się go odzwyczai powoli od tego bycia non stop przy nim

ja sie czuje dokładnie tak samo ale stawiam na to że uda si bezboleśnie odłożyć Krzysia do łóżeczka na razie tak jest wygodniej
u nas też była położna i mały postanowił nas zawstydzić oczywiście przed wizyta był przewinięty a na wizycie Pani mówi rozbieramy a tam takie kupsko jakbym nie wiem ile trzymała tego pampersa :zawstydzona/y::-D niestety okazało sie że ma lekko jąderka odparzone i sama nie wiem od czego i co robić bo sparuje go na zmianę alantanem i bepnthenem :-(

Ach ta rodzinka jak by mogli to od razu wpakowali by sie całymi tabunami do chalupki. Ja wszystkim mówiłam że nie zycze sobie żadnych odwiedzin w szpitalu poza moim M a w domu dopiero jak się ogarnę to dam znać kiedy moga przyjśc. Polozna, która chodzi na wizyty patronażowe tez mi mówila ze jak wyjdę ze szpitala to mam jej dac znac ale ona i tak nie przyjedzie od razu bo uważa że pierwszy dzień po szpitalu jest przeznaczony tylko dla tatusia i maleństwa a nie dla obcych ludzi pałętających się po domu i znoszących zarazki zwlaszcza że zaczyna sie pora gryp i przeziębień
Zapomniałam dopisać że ja tez nie rodzę:-)

jejku ja też tak mówiłam i nikt tego nie uszanował :-( rodzina męża w 3 dobie po porodzie jak byłam w domu jak i w czwartej dobie postanowiła mnie dobić psychicznie (terroryści emocjonalni) przeryczałam te pierwsze dni jeszcze te hormony szalejący w tych pierwszych dniach .... masakra :-( ale dziś mam już siłę i generalnie zlewam ich nie dajemy sie z Krzysztofem

Maci nam usypia ok 20, spi do 24. godzina przerwy. potem sen 1-3 albo 1-4 i tutaj ok 1,5 godz przerwy i sen do 8. No i pora wstac... ;-)

ja to w nocy jstem tak nieprzytomna że nie ograniczam co kiedy i o której :-D

Ojej:(( u moich smyków w 8 dobie odpadł kikut...kolek też nie mieli i oby tak z Marcelkiem było...

tym kikutem to też nas położna powstydziła .... bo w szpitalu kazali tylko pryskać oktaniseptem że nie trzeba nic tam przecierać patyczkiem a położna do nas trzeba ruszać przecierać w dołeczkach :szok:
No i brzuszek .... niby położna powiedziała że rozwija mu się więc będzie trochę marudził z tego powodu ale z drugiej strony to ja ciągle sie boje że go pobolewa bo ja coś bez sensu jem


i tak po boleściach ciążowych zaczęły się boleści macierzyństwa przeplatane kupą - czasem dosłownie kupą radości miłości :-D
 
reklama
Jumabe my mamy taki mniejszy market i tam bylismy, ale do supermarketów sama nie wybrałabym się z małą kruszyną
zresztą ostatnio stwierdziliśmy, bo nie posiadamy autka, że raz na miesiąc będziemy robić zakupy w sklepie internetowym spożywczym. Dostawa już od 50zł gratis
Fakt że trochę drożej, ale cóż zrobić :)

wolę spędzić czas z dzieckiem niż szlajać się godzinami, po sklepie, a jeszcze dojazd autobusami - nie ma sensu

u nas też się chyba zaczynają kolki więc musimy się zabrać za dietę ;)
espumisan i bobotik można podawać noworodkom???
bo ja mam zakupiony colinox, ale pediatra powiedziała, że to dla niemowlaków i napisała probiotyki, ale to i tak póki co kazała się jeszcze wstrzymać

a z tą suszarką to jak? ;)
 
Do góry