Witam się z samego rana.
pok- ja rozumiem, choć nie jestem pracodawcą to niestety jego ścisłym doradcą w takich też sprawach i czasem mnie to rozbraja. U mnie w firmie raczej problemu nie ma, zazwyczaj sami Cie wyrzucają na l4, ale ja sobie nie wyobrażam co miałabym robić całymi dniami. Dzieciątka innego nie mam, więc łatwiej tym, ktore już mają swoje pociechy i z nimi chcą spędzać czas. Mieszkam z teściami, więc NIE!!! Jeśli dobrze pójdzie i nie będą dokuczać mi upały to chciałabym tak do końca sierpnia może)))
Ja mam strasznie ostre poglady jesli o to chodzi i prosze albo pracowac albo z dziecmi siedziec...
Teraz akurat nie pracuje ale przez poprzednie lata pracy potwornie mńie wkurzalo uprzywilejowanie pracownikow dzieciatych, czasem wrecz przesadne. No ale nic to. Cieszy mnie, ze teraz jestem w bardzo normalnym krju jesli o to chodzi.
Oj sa i chyba nigdzie sie nie wybieraja za to staram sie je ujazmic.
Do 13 lezalam w lozku i na sile przedluzalam sen, bo tak mulilo, ze bym zwariowala inaczej. M przyniosl mi rano do lozka croissanta i tylko go czasem podgryzalam. Pozniej jakos poszlo... Poszlam do fryzjera, spotkalam sieze znajoma w knajpie isie skusilam na lekki lunch. Cale szczescie wszystko mam na tej samej ulicy, na ktorej mieszkam... A! Kupilam jeszcze puszke coli i przez kilka godzinpopijalam po lyczku i to mi chyba zycie uratowalo! Bylam w stanie mieszkaie posprzatac i poprasowac zaleglosci. Nawet obiad zrobilam! Makaronna ostro!
gorzej z piciem, bo nie moge... Plyny mi dobrze nie robia. Dzis na tapecie po raz drugi wyciskany sok z pomaranczy. Ten z kartonu smierdzi sikami...
pok, pamiętam jak jeszcze niedawno pisałaś że zazdrościsz nam mdłości bo ich nie masz, a teraz zazdrościsz tym co mdłości nie mają, weź się zdecyduj dobra?
Chyba nie dam rady sie zdecydowac
Co do migren rozumiem! Ja miewam 3 dniowki bardzo rzadko ale przed miesiaczka to norma. Paracetamol nie pomagal mi nigdy w zadnych ilosciach, tylko iuprofen i cukier. A jakis czas temu odkrylam, ze baton i red bull i lezenie.
Poki co glowa bolala mnie raz, najadlam sie, polozylam ibaaaaaardzoduzo pilam ale tylko wodebez gazu (takie rady znalazlam w mojej madrej ksiazce dla ciezranych) i o dziwo pomoglo! Nie szybko ale dalo rade.
kochana! Mysle, ze moje bole glowy przy twoich to pikus (przy tych trzydniowkach nauczylam sie nawet funkcjonowac wmoare normalnie) ale mysle, ze wiem o co chodzi! Jestes dzielna bardzo!
witam sie
Pok nie chce pracować chce wócic z wychowawczeg tylko dla kasy :>) a potem i tak wróce na wychowawczy
no u mnie wsio ok
A jak pracodawca sie nie zgodzi na kolejny wychowawczy (absolutnie nie musi), nie boisz sie, ze cie zwolńia jak wrocisz?
To jest wszystko niby legalne a z drugiej strony wydaje mi sie strasznie nie fair i nielojalne. :/ no ale nie mam jeszcze dzieci, wiec perspektywa tez moze mi sie zmienic. ;-)
A moja waga jak u Karoli 68 przy wzroscie 171.Jeszcze kilka miesiecy temu było 64 ale niestety mi się podpasło przez jesien.Z Alanem przytyłam 26kg i zatrzymałam się na 90 mimo że większosc ciąży pracowałam,na l4 chodziłam na spacerki i byłam dosyc aktywna,nie objadałam się jakos szczególnie,słodkie to naprawde niewiele,ja jeszcze po terminie zbierałam jagody w lesie,myłam okna a kilogramy i tak sobie ładnie rosły.Mam nadzieje że teraz będzie mniej.
