reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

Witajcie poniedziałkowo:-)
U nas nocka spokojna więc w miarę mogłam się wyspać,Zuzia sobie śpi Anitka się bawi a ja mam chwilkę żeby do Was zajrzeć.
Pogoda jakaś taka nie pewna ciepło ale pochmurno jak nie będzie padać to wyjdziemy na spacerek.
Ja już mała zapisałam na wizytę patronażową w przychodni i na szczepienie jeszcze tylko muszę zapisać ja do okulisty na badanie dna oka ale to dopiero po 13 mogę dzwonić bo dopiero wtedy przyjmują zapisy.
Joasia super że się odezwałaś a malutka jest prześliczna wogóle nasze wrześniowe maluszki są prześliczne.
Odezwę się pózniej bo Zuzia na cycuszka wstała:-)
 
reklama
Witam;-)

jak dobrze, że to już dzień, myślałam że noc się nigdy nie skończy...to co Artur dzisiaj wyprawiał w nocy przerosło moje najśmielsze oczekiwania..czuje jakby moje żebra nadzwyczajnie w świecie były tak po obijane że się ich dotknąć nie mogę:baffled: a w dodatku jakieś skurcze mnie męczyły przez pół nocy, ale nieregularne za to coraz bardziej bolesne, ale nad ranem wszystko przeszło jak ręką odjął..

Jak tak patrze na Wasze suwaczki to coraz więcej widzę mam po 40 tyg., coś te wrześniowe maluchy nie spieszą się do wyjścia...za dobrze im w brzuchu;-)

Śmiałam się ostatnio do M, że jak się małemu ma spieszyć jak tu w środku mu chyba całkiem wygodnie, bo tak się ułożył że i nogi jeszcze wyciągnie..jak bokiem leży..i nic nie pomaga, mówienie że na zewnątrz znacznie wygodniej..

Miłego dnia brzuchatki, ja zmykam jakiś obiad robić, życzę skurczów od groma dla tych co już tego sobie życzą;-)
 
Joasia Maleńka Cudna!!!!!!!!!!!!!
Jak to jest, że te nasze dzieci do nas takie przywiązane? Ja rozumiem, M w pracy my więcej czasu z dziećmi, ale........ jak M-ki przychodzą z pracy, to rzadko który przejawia chęć większego zajmowania się dzieckiem, a później zdziwienie, że dziecko tylko z Mamą chce być. Nieraz się zdarzy jakiś Super tatowy wyjątek:rofl2:
Ja to mam jeszcze taką obsesję, że myślę, że robię wszystko lepiej, i jak byliśmy teraz na drzwiach otwartych w klinice, to doktor zachęcał tatusiów, to kąpania np, a mi się śmiać chciało, bo już bym dała M wykąpać Adę, jak raz poprosiłam, żeby Kackowi takiemu 8 miesięcznemu umył głowę, to w ostatniej minucie zdążyłam wejść do łazienki, a mój M stał już z prysznicem nad maleńkim Kacem, i tak mu chciał polać na łepek:szok: No i to był ostatni raz, ewentualnie pieluchę może wymienić, jak mnie nie ma, no ale do tego akurat się nie kwapi;-) Kacuś dopiero teraz z Tatusiem wyjdzie, czy zostanie, jak był mniejszy to ni choroby, a nawet teraz jak mówię o szpitalu, to niby ok, ale minę ma taką, że chętnie poszedł by ze mną:-D
Ja w domu:szok: Mały w przedszkolu, dziś mam go odebrać o 12, jutro na 9 i do 13, żeby się przyzwyczaił, na razie nie dzwonią:-D gdyby to było przedszkole w Polsce, myślę, że było by ok, no ale tu nikt nie mówi po Polsku:baffled:
Życzę wszystkim mamusią, które dziś po raz pierwszy oddają dzieci, żeby wszystko przebiegło miło i sympatycznie, i bez płaczu!!!!!!
 
Czesc laseczki
No i poszedł młody do szkoły, Boshe to juz 5ta klasa - jak ten czas goni !!! :baffled: A pamietam jak to niedawno z nim na porodówke trafiłam, a on juz taki duzy chlop. Ale pomocna dusza z niego, takze na pomagiera sie nadaje. Ostatnio sie smiałam ze droga eliminacji jemu przypada zmienianie pieluch. Ja mam mleczarnie do karmienia, M duze rece do kapania a on zgrabne male paluszki do przewijania :-D:-D:-D. To mine mial bezcenna jak to usłyszał i do mnie '' mama a ty tak serio???'' :-D:-D:-D


Dzisiaj sniło mi sie ze wody mi odeszły i szkoda ze to tylko sen.:szok: Tez macie takie sny zwiazane z porodem i dzidziusiami???
Ahhh i zapomniałabym sie zapytac, miałyscie kolke - cos taaaak mnie kłuje z prawej strony jak kolka i nie wiem co to jest, raczej to nie skurcze.
 
Megan u mnie kolki niet, ale biodra w nocy to mi ładnie dają popalić! W żadnej ciąży czegoś takiego nie miałam!
A powiedzcie mi Kochane jak to jest po tym CC, kiedy przyniosą dziecko, bo jak czytam, to nie które mówią, że na ileś tam godzin:szok: I kiedy się zaczyna smarować jakąś maścią tą bliznę, żeby lepiej wyglądała?
 
doberek nie rodzę ;-)
nie straszcie mnie tymi zielonymi wodami :no::szok:
ja wizyte mam w piątek a to by było 2 tyg po terminie z OM :no:, którym się co prawda zbytnio nie sugeruję....
 
Nie mogę znaleźć oryginalnego badania grupy krwi, chyba będę musiała iść jutro nowe zrobić, buuuu. W ogóle posiały mi się dokumenty z czasu ciąży z Adą, a przeryłam dzisiaj całe pietro, jak A. wróci to jwszcze góra mi została. Pewnie gdzieś dobrze schowałam.

I ja życzę wszystkim nowym przedszkolakom i uczniakom fajnego początku nowego etapu życia, a mamusiom by się łzami wzruszenia zalały. :tak:
 
Megan u mnie kolki niet, ale biodra w nocy to mi ładnie dają popalić! W żadnej ciąży czegoś takiego nie miałam!
A powiedzcie mi Kochane jak to jest po tym CC, kiedy przyniosą dziecko, bo jak czytam, to nie które mówią, że na ileś tam godzin:szok: I kiedy się zaczyna smarować jakąś maścią tą bliznę, żeby lepiej wyglądała?


Blizny nigdy niczym nie smarowałam, moja św pamieci babcia podpowiedziala mi abym myla os samego poczatku blizne szarym mydlem i tak zrobilam i ani stanu zapalnego nie mialam a przy zdejmowaniu szwów ( nie czuc tego wcale!!! ) lekarz powiedzial ze tak swietnie gojacej blizny po cc to dawno nie widzial. Takze moze i te szare mydło pomogło. Dzisiaj (tzn przed ciaza) blizna cieniutka jak nitka, blada i bardzo nisko, nie widoczna doslownie.
Mi syna przyniesli po 12h na karmienie ( wczesniej sami go dokarmili glukoza grrrrr - ale tak było 11lat temu). Poudawałam ze karmie bo mleka 0 w cycach ale pociumkal sobie ja pobeczalam i go zabrali na 3h, na 2 pierwsze doby zabierali mi go bo malo sprawna bylam ( ale bez strachu, da sie przezyc, to na wszelki wypadek bo z łóżka to sie nie zerwiesz w 3sekundy po cc i jakby sie cos dzialo nie ma szans na szybka reakcje - dlatego zabierali ) ale pozniej juz został ze mna i sami sobie radzilismy.
 
a ja jestem przerazona! niby chcialam juz cos tam wzgledem porodu no i jak dzis uslyszalam ze szyjka miekka i tylko czekac to mi sie slabo zrobilo :szok:spac nie bede mogla po nocach... super.

przyjaciolka sie mnie pyta czy gotowa jestem jako przyszla mama a ja jej na to 'boje sie'. ale dostalam jakiejs energii i ja spozytkuje na kacik dla smyka dzis ;]

milego dnia Kochane :*

Joasia sliczna ta Twoja cora jak marzenie :)
 
reklama
ja dziś jestem jakaś strasznie zdenerwowana w środku, taka niespokojna na maksa.
Ja dziś mam to samo, do tego łupie mnie w krzyżu i znowu coś ze mnie wyleciało (czop?). Ciekawe na ile faktycznie coś się dzieję a ile w tym "syndromu dnia terminu" ;)

Tak jak już coraz bardziej chcę urodzić tak coraz bardziej się boję;) Ale silniejsza jest chęć porodu "na już" bo nie chcę za dużo przenosić i prowokacji:(
 
Do góry