reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Witam i ja,

My nockę mieliśmy ok. Mały spał w łóżeczku najpierw od 20-15 do 24-30, potem od 1 do 5-20 i potem do 7-20 no, więc jest dobrze, choć i tak płacz był przy wkładaniu do łóżeczka.

Dziś już mama wzięła małego ode mnie, więc mam luz, a raczej dzień sprzątania mieszkania. Zaraz przyjdzie kobitka umyć okna, facet naprawić pralkę, a ja będę odgruzowywać chatkę;)
 
reklama
Dziuba tylko u mnie jest troszkę inaczej, bo mała ciągnie smoka, ja karmię przez nakładki, więc z butli też powinna, smoczek ma z aventu, więc mam nadzieję że butelka z tej firmy tez się sprawdzi
Teofilesia Ty możesz chociaż wyjść na 3 godzinki, moja to je nawet co godzinę, więc wszędzie z dzieckiem, ale na szczęście jest na tyle wyrozumiała dla matki że zasypia jak tylko ją się włoży do fotelika
Kasiula jejciu ja też mam tyle do zrobienia że nie wiem od czego zacząć, jedno pranie mi się pierze, chciałabym też zacząć okna myć, bo już patrzeć na nie nie mogę, ale jak ja to zrobię to nie wiem:sorry2:
 
sawi - nie boisz sie kłaść malą na brzuszku do spania? moja się czasem obróci, ale jak dojdzie do pozycji brzuszkowej to krzyczy i muszę ją odwinąć z powrotem :) a moja Milena też okropnie wrzeszczy podczas kapieli, i to od samego początku, codziennie, jeszcze jej dobrze do wanny nie włożę a już krzyczy. Kąpiel dosłownie w pół minuty.

madzik - Avent ma dobre produkty, moja starsza też wychowana na tej firmie, niech Wam służy!! ja Milence też od czasu do czasu próbuje przystawić butelke z herbatką, żeby chociaż pociągnęła trochę, ale ona sie tak strasznie wtula w pierś jak je że nie chce plastiku, co jest i dobre i złe...
 
Witam i ja,

My nockę mieliśmy ok. Mały spał w łóżeczku najpierw od 20-15 do 24-30, potem od 1 do 5-20 i potem do 7-20 no, więc jest dobrze, choć i tak płacz był przy wkładaniu do łóżeczka.

Dziś już mama wzięła małego ode mnie, więc mam luz, a raczej dzień sprzątania mieszkania. Zaraz przyjdzie kobitka umyć okna, facet naprawić pralkę, a ja będę odgruzowywać chatkę;)
co za ambitne plany
ja też niebawem biore sie za porządki
przydałoby się przejrzeć ubrania
i w kuchni co jeszcze dobre a co nie

dziś weny nie mam ale przed weekendem muszę to ogarnąć
 
Dziękuję za życzenia, że będzie już tylko lepiej i mam nadzieję, że właśnie tak będzie...Bo mam dosyć ponoszenia konsekwencji nieudolnego zszycia po porodzie...
Ola super że masz już zabieg za sobą. My też mamy karuzelę fp misie z projektorem, mój mąż wymienił żaróweczki na ledy i efekty świetlne są o wiele lepsze. Jeszcze suszę mu głowę by zrobił zasilacz do karuzeli bo baterie bardzo szybko się wyczerpują.
Igocencja - a możesz dokładniej napisać jakie żarówki Twój mąż wstawił do tego projektora...? Bo przecież z tego nic dla Małej nie ma - a tak się cieszyłam, że będzie mogła podziwiać latające pierdółki po suficie...
Sawi - miałam zabieg usuwania ziarnin po złym zszyciu po porodzie...
U nas nocka całkiem, całkiem..pierwsza pobudka 3 minuty po północy i potem po 5 rano...i spałyśmy do 8:50..Mała nakarmiona przez babcię i mówię, że jest do spania, to dziadek się wziął z wnusią za rozmowy i zabawy no i mi ją przebawił...:angry:A jak zaczęła płakać już ze zmęczenia, bo godzina spania była sobie, a oni sobie to zostałam z usypianiem i walką w łóżeczku sama...Chociaż karuzelka pomogła, trochę ją wyciszyła, nie obeszło się bez wyciągania i odkładania do łóżeczka, potem dostałą smoka i usnęła...
A moja nocka trochę gorzej niż Małej - bo bolało po zabiegu, już wzięłam tabletkę żeby pospać, bo tak to leżałam i stękałam, co się nie ruszyłam to ranka haczyła o wkładkę i ból!
Oj a jak ja bym chciała wyjść gdzieś bez Malutkiej...Jakieś zakupy, kino, kolacja w restauracji...mmmmm marzenia :-D
a Dusia mogłaby siedzieć w kąpieli cały wieczór i pół nocy, tylko woda ciepła byłaby dolewana...uwielbia się kąpać, rozłoży się w wanience jak długa i szeroka i czeka na przyjemności mycia...:-) Aż mnie czasami plecy bolą od pochylania się nad wanienką i trzymania małego klopsika :-D
Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
madzik, miki u nas TRAGICZNA NOC :no:Wojtek budził się co godzinę... wstawałam 7 razy, jestem zajechana, ledwo widzę na oczy i nie mam siły się z nim bawić :baffled: Normalnie w dzień mi teraz dłużej spał bo półtorej h a ta noc...przechodzi ludzie pojęcie. Wyłam do księżyca...Nie wiem co robić :confused: Na dodatek teściowa zadzwoniła do mnie z płaczem, że moja mała szwagierka ma wypadnięte biodro- tzn panewka się oddzieliła i czeka ją operacja a to może oznaczać, że nie będzie chodzić...:-(

aha madziu avent i canpol to jedno :tak: Z tym, że Canpol tańszy.

No doczytałam, że nocka nie tylko u nas była ciężka...Wojtulo też nie uznaje smoczka, dobrze, że z butli pije, ja mam Lovi...Może spróbuję z nim wyjść na spacer, zobaczymy.
 
Ostatnia edycja:
sawi - nie boisz sie kłaść malą na brzuszku do spania? moja się czasem obróci, ale jak dojdzie do pozycji brzuszkowej to krzyczy i muszę ją odwinąć z powrotem :) a moja Milena też okropnie wrzeszczy podczas kapieli, i to od samego początku, codziennie, jeszcze jej dobrze do wanny nie włożę a już krzyczy. Kąpiel dosłownie w pół minuty.

.
a co mam robić jak ona tylko w tej pozycji zasypia,inaczej płacze i po 2-3 h dopiero zasypia
to jak w nocy mi wstanie o 24 na cyca to do 3 potrafi płakać jak jej nie położe na brzuszku
na początku kładłam ją na brzuszku obok nas i była pełna kontrola,ale teraz już od 2 tyg. spi w kołysce i słyszymy jak głowe nawet przekręca...

ola368 a co to są te ziarniny,czym sie objawiają
 
Ostatnia edycja:
wrześniowa rany współczuje, ale ten Wojtuś daje Ci popalić...

a mnie cholera juz bieże z moim dzieckiem nie będzie spał w dzień w łóżeczku i już:wściekła/y: albo po godzinnym bujaniu łaskawie usnie na chwilę, a teraz go wystawiłam w nosidełku na balkon i spi jak suseł, jejku co ja zrobię jak będa mrozy i gorsza pogoda ehhh...moze jutro spróbuje go uspać w salonie na sofie już sama nie wiem

co do kąpieli Franek lubi i jak sie drze przed kąpielą bo głowny to jak go porozbieram to się chichra od razu i potem w wanience
wariuje

Miki te czopki nie wiem czy mają taki sam skład, ale mówisz ze dla dziecka są mniejsze, a takim maluchom mozna dac pół
 
Tofilesia moja też wyma****e rączkami i ma takie wzdrygnięcia więc chyba to jednak emocje z dnia. Ja wtedy wiem że nie należy zwracać jej na to uwagi i za chwilę przejdzie i przyjdzie już pora prawdziwego snu.


kardamon to współczuję ci Internetu, sama jestem uzależniona od siostry M i jak ona kładzie się spać to bach i listwa zasilania wyłączona a do niej podłączony jest Internet i router. Nie łam się wizytą coś może tam poradzą. Ja też zauważyłam że mała bardziej głowę obraca w jedną stronę. Najlepsze jednak że często nocą ma w przeciwną. Jak wkładałam do chusty to też jakoś tak się skręcała. W nocy jak widzę jej pozycje to zastanawiam się jak jej może być tak wygodnie.


Igocencja To super że jedziesz do swoich rodziców.


wrześniowa gratulacje egzaminów. Podziwiam cię jak tak dajesz radę. Może spróbuj zaparzyć rumianek i dolej to do wody i w tym wykąp twojego Urwisa. Jak dla mnie to też nie jest normalne bo skąd on bierze siły na taką aktywność jak mamusia pada na twarz. Wrześniowa trzymam kciuki za was.


Ola może masz anemię lub niski poziom Hb bo ja jak miałam niski to mi się w głowie kręciło i teraz niekiedy też tak się zdarza. Lekarka kiedyś potwierdziła że właśnie zawroty głowy to częsty efekt niedoboru żelaza.


nanusiato super że już po szczepieniu. Nie wiem co ci poradzić na łóżeczko. Może po prostu Karimek chce być blisko was. Faceci to uważają że my nie pracujemy bo co to za praca przy dziecku.


miki już mi Ciebie tutaj brakowało. To dobrze że w końcu się pojawiłaś i wracasz do zdrowia.

miki i klementyna ja gdzieś czytałam że w trakcie przeziębienia i kataru można wychodzić na dwór. Odradzane jest spacerowanie w trakcie gorączki. Spacer niby dobrze działa na drogi oddechowe i na zabijanie bakterii (dlatego też pomieszczenia powinny być wietrzone). Oczywiście z umiarem i dobrze ubrane Maleństwo


magda moja dopiero na 14 grudnia ma szczepienie. I masz racje dobrze że teraz już mniej wkłuć. Niby i tak dziecko nie będzie pamiętać ale za to mamusia musi się napatrzeć. Mój to uciekł na korytarz poprzednim razem. Trochę się obawiam jak będzie teraz.


klementyna ja w aptece od pani też usłyszałam że ona nie podawała jeszcze 5 lata temu wit. K ja i tak jestem średnio regularna i Paulinka witaminki dostaje co drugi dzień (karmię piersią) i napewno nie przedawkujemy. Porównanie do piesków rewelacyjne - u nas podobnie. Z szefem to nie daj się teraz Alutek jest najważniejszy. Wprawidzie jeszcze masz czas ale pomyśl sobie że tak naprawdę to już legalnie nigdy nie będziesz mogła mu tyle czasu poświęcić.Ja też te kozy ciągnę i ciągnę - mam NoseFrida. Mała trochę średnio zadowolona ale jakoś udaje mi się odkurzyć nosek.


kasiula mnie też dobija rutyna. Każdego dnia to samo. Mam ochotę się wyrwac. Będę musiała z M wybrać się na basen a młodą babci zostawić.

bebzonik najlepsze to że podałaś przepis na piernik i co narobiłaś mi na smak. Więc już od razu w ten sam dzień go popełniłam czyli 14 (wcześniej niż ty):rofl2: Teraz w piwnicy grzecznie leży i czeka na dojrzałość. Kurczę nie mogę się doczekać czy wyjdzie i trochę się obawiam co z niego będzie. Jeszcze 3 tygodnie leżakowania :-(

mamabusia współczuję kolek. Mam nadzieję że naprawdę ten 3 miesiąc będzie magiczny.

Sorry że się nie udzielałam ale cały czas byłam na bieżąco. Jestem trochę albo i bardziej uzależniona od forum więc nawet jak nie piszę to muszę przeczytać. Cierpiałam na pewną niemoc. Trochę znów jakieś dziwne sytuacje miałam z M ale teraz jest już w porządku. Z jego mamą też już lepiej się dogaduję. Co rano zanoszę małą na dół a sama ogarniam nasze pobojowisko (teraz ma Ona wolne). Czekam na przyjście paczki bo moja mama przysłała nam z Niemiec i ma być tam leżaczek. Akurat dobrze się składa bo Paulinka nie może leżeć na płasko tak więc póki nie przyjdzie kładę ją na poduszce pod kątem lub też w wkładzie do wózka.

Jak tak was czytam to zauważyłam że Paulinka przesypia jedną pobudkę waszych Maluszków. Ona zasypia między 20/21 (bliżej tej drugiej) a później tak budzi się o 4/5 a później 6/7. Mam nadzieję że to się nie zmieni. Więc mogę stwierdzić że przesypia prawie całą noc. No dobra dziś był wyjątek bo wstała z dodatkową przerwą o 2.30 ale tak to od 2 tygodni to tylko ta jedna pobudka ale tuż nad ranem. Nie wiem więc dlaczego jestem tak zmęczona. Czyżby karmienie piersią było takie wykańczające.

W piątek byliśmy u pediatry w sprawie tego refluksu no i refluks jest rzeczywiście refluksem. Przepisała jakiś syropek antyrefluksowy no i trochę pomaga. Bardziej to i tak pomaga jej noszenie w pionowej pozycji. Nic za bardzo z tym nie da się zrobić tylko przeczekać. Najgorzej jest tak ok 18/19 wtedy objawy są najbardziej nasilone.

Paulinka została także zważona i według ich wagi waży 5,5kg. Wychodzi ponad kilogram na miesiąc. Ze znajomą śmiejemy się że jeszcze trochę i dogoni jej synka (styczniowy i waży 8,2kg).

Za chwilę idę na spacer bo muszę zrobić zakupy. I mam nieodpartą ochotę na Tiramisu więc dziś będę pichcić. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Znowu elaborat :zawstydzona/y:
 
reklama
Wrześniowa kochana tak bardzo weszłaś mi w głowe że z tego wszystkiego przegladnełam wiele stron na temat niespania dzieci i myśle podobnie jak Sawi ze to może byc wzmożone napiecie mieśniowe u twojego Wojtusia
podobno masaże takie specjalne pomagaja. Bo to nie normalne zeby maluch wogóle nie spał
a próbowałas usypiac go na brzuszku bo czasem dzieci nie lubią na pleckach spac bo im nie wygodnie. I przed nocnym spaniem wywietrz mieszkanie usypiaj go prawie po ciemku i jak wstajesz w nocy do niego to tez bez światła i mów szeptem co by sie nie obudził (pewnie tak robisz ale i tak pisze) Bedzie sie mu lepiej spało. kurcze kochana chciałabym byc przy tobie i troszke pomóc bo mi sie serce kraje jak czytam że znów tragedia
Trzymaj sie cieplutko :blink:

Ola368 Super że już po zabiegu i mam nadzieje że juz bedzie wszystko dobrze

ja juz albo dopiero wizyte u gina mam zaliczona wszystko dobrze i mam nadzieje że nie bede musiała szybko tam zagladac:) bo zarówno do ginekologa jak i do stomatologa ide tylko wtedy gdy MUSZE

Moja tez uwielbia kapiele mogła by nawet spac w wodzie a kopie nóżkami tak jakby rowerem pedałowała
my noce jak zwykle rewelacja juz nawet nie wiem czy raz wstaje czy dwa razy bo wszystko robie praktycznie na snie. ostatnio jak zrobiła kupke to sie zlitowałam i ja przebrałam choc nigdy tego nie robie i sie wybudziła i z 15 minut trwało az z powrotem zasnęła wiec juz wiecej nie bede jej przebierac nocą.Bo ona lubi spac z pełnym pampkiem od 20 do 7 rano jak tylko słysze ze sie rusza to expresem cyc i po 7 min jedzenia odkładam ją do łóżeczka i dalej spimy wiec ja wypoczeta jak nigdy
 
Do góry