reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

U nas też super pogoda, niedawno wróciłyśmy ze spacerku, dzień napawa optymizmem, ale mam strasznego doła, bo właśnie się dowiedziałam, że mój kuzyn zmarł... :-(. Chłopak miał 34 lata, nie wierzę, że to prawda... :-:)-(
 
reklama
witam się już prawie poweekendowo,
my wróciłyśmy od rodziców, zaraz jedziemy po S na dworzec bo z Świnoujścia z pracy wraca, niestety przez telefon okropnie się pokłóciliśmy i pół nocy z piątku na sobotę przepłakałam, wczoraj nawet nie zadzwonił, a dziś tylko że mam go odebrać z dworca :wściekła/y: normalnie mam czasem dosyć i sie zastanawiam czy decyzja o ciąży była właściwa, ale teraz za późno, co ma być to będzie, a to dziecko kocham już tak samo jak Martysię :)

ellancz - okropnie współczuję, przykro że w tak młodym wieku... ale chorował czy nagle to się stało?

co do szczepień, ja szczepiłam małą 5 w 1 i nic poza tym, rotawirusy nie, pneumokoki też nie, ta na różyczkę i świnke czy co tam jeszcze też nie, bo skoro wpływa na układ nerwowy to ja już mam dosyć nerwów i bez tego, a rota i pneumo to stwierdziliśmy z S że myśmy jakoś przeżyli nie chorowaliśmy wiec jest szansa że mała też nie zachoruje...
 
ellancz przykro mi:-(
dziuba127 mam nadzieję, że szybko się pogodzicie.

U nas dziś też piękna pogoda, aż szkoda, że dzień się już kończy. Poszliśmy z Miśkiem na spacerek, choć przyznam, że troszkę zmęczona wróciłam. Ale cieszę się, że wiosna już tuż tuż. Od razu nastroje lepsze.

Dowiedziałam się dziś, że kolejna kuzynka też w ciąży. Już wśród rodziny i znajomych mamy chyba z 8 ciężarówek, istny boom, czyżby wyż?:-)

Pozdrawiam cieplutko.
 
Dziuba kuzyn miał tętniaka mózgu, ani on, ani rodzina o tym nie wiedzieli, dopiero jak dostał krwotoku wyszło na jaw... Nie znam jeszcze szczegółów, nie wiem czy to lekarze nie dopilnowali, czy po prostu nic już nie dało się zrobić...A był takim świetnym chłopakiem :-:)-(. Sorry, ze tak tu się żalę...
Dziuba, z mężem na pewno dojdziecie do porozumienia, mi przy moim S też czasem ręcę opadają i mam różne myśli, ale tak czy inaczej kocham tego mojego szatana i nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego ;-)
 
Witam po weekendowo, widze że śliczna pogoda była to i mniej naskrobałyście :)

My byliśmy u rodzinki na wyjeżdzie, było super, szkoda że tak krótko:(

Ja mam zamiar zaszczepić na te obowiązkowe i napewno na rota, pod koniec lutego byłam w szpitalu jak synek męża zachorował i jak widziałam te wszystkie maluszki chorujące na rota to ja nie chce żeby moje to przechodziło, a tych dzieci tyle było że aż miejsc brakowalo. Więc wole zaszczepić.
Mi się zdaje że po to są szczepionki że lepiej szczepić dzieci, jak wszyscy by przestali szczepić to byśmy się cofneli do czasów gdzie choroby grasowały po ulicach i zabijały ludzi.

A rzeczy powoli kupuje, nie wierze w zadne przesądy, chociaż ponoć w niektórych jest neice prawdy, jakiś program kiedyś ocglądałam, gdzie było pokazane naukowe podejście do ciążowych zabobonów i niektóre to mają jakiś tam sens.
 
CZeść Dziewczyny od nowego tygodnia;-)) Ja po weekendzie wymęczona, miałam siostrzeńca na "służbie" i padam;-(
A dzisiaj od rana zero chęci do pracy i w ogóle do wszystkiego..Pogoda bleee - chyba deszcz będzie padał, bo tak nieciekawie wygląda..
Dzoana82, Mei - ja mam to samo z cerą - ostatnio jak tak się sobie przyjrzałam to stwierdziłam, że ja przez lata dojrzewania nie miałam tyle pryszczy i plam jak mam teraz...Zawsze mówiono, że jak tak się dzieje, to będzie dziewczynka - bo zabiera mamie urodę i ja się tego trzymam, bo chciałabym mieć taką malutką Lalunię;-)

Ja szczepienia rozważam - bo też wychodzę z założenia, że po coś te szczepionki wymyślili..Ale jeszcze mamy czas na podjęcie ostatecznych decyzji..

A z zakupami to ja na razie nie szaleję - nic jeszcze nie kupiłam - pewnie zacznę jak już się dowiem czy to dziewczynka, czy chłopiec - wtedy już wpadnę w szał, bo zakupy uwielbiam!;-) A póki co to mam upatrzoną kołyskę dla dzidzi i tak sobie czeka, czeka na zakup;-)

Miłego dnia Wam życzę
 
Hej dziewczynki! Milego calego tygodnia. Ja mam dzis wizyte u ginka, jutro usg 3D. Troche sie boje, ale tez ciesze ze zobacze czy wszystko wporzo. TRzymajcie kciuki.
 
Ja cere też mam paskudną :( wyglądam koszmarnie, i plecy całe w pryszczach, ale chyba przechodzi powoli , mam nadzieje zobaczymy.
Za to pojawiły mi się okropne bruzdy pod oczami ,
I skóra strasznie ale to chyba od okropnej wody, ale nawilżam się ile się da

Dziewczyny powodzenia na USG zdajcie relacje w odpowiednim wątku
 
reklama
Ja mam zamiar zaszczepić na te obowiązkowe i napewno na rota, pod koniec lutego byłam w szpitalu jak synek męża zachorował i jak widziałam te wszystkie maluszki chorujące na rota to ja nie chce żeby moje to przechodziło, a tych dzieci tyle było że aż miejsc brakowalo. Więc wole zaszczepić.
Mi się zdaje że po to są szczepionki że lepiej szczepić dzieci, jak wszyscy by przestali szczepić to byśmy się cofneli do czasów gdzie choroby grasowały po ulicach i zabijały ludzi.
Bartek
Co do szczepienia na rotawirusa to nie jestem przekonana. Mój Bartek gozałapał jakiś miesiąc temu,leżał w szpitalu 3 dni. Jak pytałam lekarki o te szczepienia to powiedziała mi, że one oczywiście nie uchronią przed zachorowaniem, bo jak ma złapać wirusa to złapie. Jedyne co to pozwoli łagodniej dziecku przejść przez tą chorobę. Ale jeśli dziecko ma silny organizm to i tak łagodniej przejdzie.
Bartek bez szczepienia leżał 3 dni a chłopiec po szczepieniu na tej samej sali leżał tydzień.
Tak więc na rota szczepić raczej nie będę.
 
Do góry