reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Hej dziewczyny, troche pozno sie tu znalazlam ale niedawno sie dopiwero dowiedzialam o ciazy i troche czuje sei zagubiona, mozna dolaczyc?

Zapraszamy:-) Za parę dni poczujesz się jak u siebie:tak:

U nas pogoda piękna. Tak na mnie słoneczko działa,że chce mi się robić wielkie porządki:tak: Jutro planuję okna pomyć bo już nie mogę na nie patrzeć:zawstydzona/y:
A teraz mykam już kłaść spać pierworodnego bo 22 się zbliża;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewelinka - super opowieść, ja będę miała cesarkę (zdrówko średnie), więc nie będzie aż tak fajnie.
malinka25 - pewnie że zapraszamy

ja ważę się tylko u gin, ostatnio było 0,3kg na + więc jakby nic.
Fajnie że niektóre z nas już znają płeć, pewnie będzie takich coraz więcej :)
Ja idę w pn do gin więc moze też się dowiem :)
Ostatnio w domku nic nie robiłam - mój K był na bezrobotnym więc jak wracałam z pracy to czekał na mnie z obiadkiem i w ogóle dbał o wszystko. Na szczęście zaczynam się już lepiej czuć i trzeba będzie się wziąć do domowych obowiązków też.

Mam takie pytanko: Od którego tygodnia wzięłyście bądź zamierzacie wziąć chorobowe? Mnie kusi coraz bardziej, zwłaszcza, ze mam w pracy dużo głośnych maszyn różnych drobnych dziwnych zajęć i kupę siedzenia przed kompem aż oczy bolą...
 
Właśnie przed chwilą wróciłam ze szpitala. Miałam dzisiaj mały wypadek - ogólnie cały dzień leżałam w łóżku - bo w głowie mi się tak jakoś kręciło. Chciałam wstać - chyba za szybko to zrobiłam - i nie wiem jak to się stało - tak mi się w głowie zakręciło, że upadłam.
Przewróciłam się na rękę i tak palec przygniotłam, że sama nie wiem co się z nim stało - ale ani zgiąć nie mogę, ani wyprostować. Spuchnięty jest niesamowicie.
Więc pojechałam do szpitala - i jak zwykle - angielska służba zdrowia :(
2,5 godziny czekania - a w gabinecie byłam może 3 minuty. Lekarz stwierdził, że palec bardzo źle wygląda, ale dla dobra dziecka nie zaleca prześwietlenia - za to usztywnią mi tak jak przy lekkich złamaniach usztywniają. Nawet się ucieszyłam - bo po co maleństwo narażać. Ale się zdziwiłam jak pielegniarka wsadziła mi między palce kawałeczek bandażu i przykleiła dwa plastry. Pomimo silnego bólu - śmiałam się jak głupia - jak z tamtąd wyszłam.
Palec boli, pulsuje - praktycznie lewa ręka wyłączona. No i nawet się nie zainteresowali dlaczego takie zasłabnięcie i czy z maluszkiem wszystko ok :(
 
witam

czy mogę do WAs dołączyć? termin mam na 10. 09. 2011.
nie dochodzi jeszcze do mnie do konca ze w ciazy jestem moze tu sobie to lepiej uswiadomię :-)
 
Hej dziewczynki, wszystkiego naj z okazji waszego (naszego) swieta!
Ja zamierzam isc na L-4 pod koniec marca, czyli to bedzie hmm 14 tydzien. Ide bo w pracy nie szanuja faktu ze w ciazy jestem, pala przy mnie papierosy, nikt mi nie powiedzial ze po ciazy mam gdzie wracac, kazdy wzial pod uwage ze ide na L4 i nie wracam. Wiec nie wracam ;-)
 
witajcie kobietki:)

wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta :D ja dzis do lekarza na 18.20 na 4d mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok, ze ta cala moja gorączka ostatnio nic nie zaszkodzila...juz sie niemoge doczekać:)

ewelinak1 życze ci aby paluszek szybko wrocil do formy:) przerąbane ze tak musiałas czekac i ze nie sprawdzili skąd to oslabienie i czy wszystko jest ok...mam nadzieje ze teraz lepiej sie juz czujesz:)

co do l4 to ja własnie jestem juz na l4...chciałabym pracowac ale ze względu na moja sytuację nie moge:)no tak to się róznie w zyciu układa:) ale powiem wam ze jezeli w firmach waszych nie traktują was jak nalezy ja bym zaraz brala l4 i olała taką złą atmosferę...:)

witam również nowe mamusie:) fajnie ze jest nas az tyle:):)

no to miłego dnia kochane:*:*:*
 
blokerka witaj!!! i spokojnie w naszym towarzystwie szybko się oswoisz z ciążą, wiem to z własnego doświadczenia:-)

co do pracy to ja chcę pracowac jak najdłużej, najlepiej do końca czerwca, ale to wszystko zalezy jak się będę czuła, ja pracuję "u siebie" więc jakiegoś stresu nie mam w pracy wielkiego, a w domku to jeszcze posiedzę, bo mam plan że przez 2 lata z dzieckiem spędzę w domu:-) a jak wyjdzie to zobaczymy


no faktycznie dziewczynki wszystkiego najlepszego!!!!
 
Cześć Dziewczyny! I oczywiście wszystkiego najlepszego z okazji Naszego święta!;-)
Dora_M, BigChild - ja zwolnienie już drugie zresztą noszę w torebce - pierwsze dostałam od razu jak byłam na pierwszej wizycie, teraz już mi przedłuża, więc generalnie już od 5 tygodni powinnam być na zwolnieniu, ale na razie chodzę do pracy - nie chce mi się samej siedzieć w domu...Wczoraj przedstawiłam w pracy zaświadczenie o ciąży - chociaż już powszechnie było wiadomo o moim stanie - jedynie dyrekcja chyba jeszcze nie wiedziała - to się dowie po zaświadczeniu;-)
Miałam w planach chodzić jak najdłużej do pracy - nawet mi lipiec prześwitywał w głowie, ale powiem szczerze, że coraz bardziej skłaniałabym się do położenia L4..bo najzwyczajniej nie chce mi się wstawać z samego rana, pogoda ładna za oknem a ja siedzę w biurze...Nie mogę narzekać, bo zostałam odciążona z obowiązków, BHP-owiec zamienił mi fotel na wysoki, skórzany, rozkładany - full wypas - także zadbali o mnie;-)
No to miłego dzionka - samych przyjemności!;-)
 
Cześć,
witam nowe mamy:-)

Ja niewyspana, obudziłam się o 4 i nie mogłam już zasnąć..
Wczoraj byliśmy na kontroli u dentysty..Ja mam jedną nieszczelnosć i jedną starą już trochę miękką plombę, także mozna wymienić..czyli spokojnie pójdę sobie w kwietniu czy maju. Na razie mój P ma kanałowe, wiec trochę nas pociagnie kasy..Z Igą mam sie pokazać w maju, bo na 4 i 5-tce ma jakieś żółte plamki, na razie nie dziury, ale mogą się zrobić..niestety:-( Szukaliśmy też butków, takich przejściowych dla małej i nie dość, ze nic nie ma, to jeszcze ceny od 179zł wzwyż..wkurzające to, bo buty bedą znowu na 2-3 miesiące i za małe...musze poszperać na necie, może coś znajdę.
 
reklama
Sto lat, sto lat, niech żyją babki nam :-D:-D:-D:-D:-D

Ja już od rana w pracy zasypywana jestem słodkościami. Mamy przewagę facetów w firmie i większość z nich zawsze przynosi coś słodkiego dla każdej z nas. Także dziś dzień pod znakiem czekolady :-):-):-):-)

Co dotematu pracy, to ja też planuję pracować najdłużej jak się da. Mimo, że moją ciąże szefostwo przyjęło miło, ciąge pytają o samopoczucie i ogólnie się interesują, to wiem, że gdybym poszła na L4 teraz lub w najbliższym czasie to byłby problem. Jesteśmy w dziale tylko dwie, obsługujemy 3 firmy, i jak we dwie dajemy jakoś radę to w pojedynkę napewno tak by nie było. A nie chcę, aby na moje miejsce przyjmowali kogoś, chociażby na zastępstwo. Niestety, ale muszę szanować sobie swoją pracę, dlatego jeżeli dzidziuś pozwoli to pracuję do końca. A potem po macierzyńskim zaraz wracam spowrotem. Wiem, że będzie mi ciężko, ale nie mam innego wyjścia.
 
Do góry