reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

Eryk wczoraj zszedl do niech i zrobil awanture, ze maly sie budzi przez ich halas ktory robili dobrze sie bawiac, a oni nic na to... :-(. Wiec to ich wina ze tacy sa, a przeciez sa na swojej "poseji" wiec co my, albo ich syn ma do gadania? Nie podoba sie to wynocha... Nigdzie go nie wezma do pracy jesli podstawowke ma tylko skonczona, a budowlanka to tylko jak jest cieplo jest praca w tym... a zima to co?
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam
w koncu spokój, dzieci spią wszystkie trzy sztuki:-Dmąz na meczu, jak ja lubie takie wieczory!!!
ide obejrzec surowych rodziców- nowy program na tvn- moze cos ciekawego;-)
spokojnej nocy dziewczyny, jutro bedzie lepiej
 
Ostatnia edycja:
Eryk wczoraj zszedl do niech i zrobil awanture, ze maly sie budzi przez ich halas ktory robili dobrze sie bawiac, a oni nic na to... :-(. Wiec to ich wina ze tacy sa, a przeciez sa na swojej "poseji" wiec co my, albo ich syn ma do gadania? Nie podoba sie to wynocha... Nigdzie go nie wezma do pracy jesli podstawowke ma tylko skonczona, a budowlanka to tylko jak jest cieplo jest praca w tym... a zima to co?
przez to że mało mnie było na wątku to wiele nie wiem
np. Eryk to twój mąż?? i pracuje w budowlance tak??

ale kochana budowlanka to nie tylko na zewnątrz prawda??
są też prace wykończeniowe w środku
wiele osób prywatnych daje w ogłoszeniach wykończenia itd... np. na Oferia,szukasz po miejscowości

zawsze wszystko jest do ogarnięcie
wiadomo że to wywala całe wasze życie do góry nogami,bo zmiany
ale ja jestem za tym żeby nie mieszkać z rodzicami (nie wazne jacy oni są)
trzeba pomyśleć o przyszłosci,czy na zawsze tak chcecie żeby było??
jak teraz tego nei zmienicie to tak będziecie żyć (albo między Wami będą zgrzyty)
jeśli Tobie naprawdę nie odpowiada wspólne mieszkanie z teściami to już jest powód do zmian
 
7.. a może powinnaś pogonić swojego do szkoły?? przecież są szkoły wyrównawcze dla dorosłych nie ma co biadolić jak to jest źle tylko szukać wyjście z sytuacji trochę determinacji i się uda! ja z m też nie mieliśmy łatwego startu mój tata nie żyje mam 4 rodzeństwa a mama kokosów nie zarabiała u m też rodzina wielodzietna do bogatych nie należąca i co rok wynajmowaliśmy rok mieszkaliśmy z m bratem a teraz juz na swoim i samochód mamy i małemu niczego nie brakuje ale nie było to dla nas łatwe.. przede wszystkim trzeba chcieć... to tyle mojego wywodu na ten temat..

mój Gabiś nadal marudny może troszkę mniej ale za to śpi źle.. niech ten skok juz minie..

majka gratuluje spadku wagi:)
 
78... zgadzam sie z bafiką, trzeba zacząć cos robic, my tez sami z m doszlismy do wszystkiego, tez 5 lat wynajmowalismy mieszkanie, przez rok nawet w toruniu mieszkalismy bo m tam w delegacje musiał jechac, a teraz mamy swoje m, trójke dzieci, i jest ok, grunt to dużo rozmawiac ze sobą no i działac!!
 
Ale ktory z Wszych mezow nie ma skonczonej podstawowki? Teraz jest ciezko z praca dla wyksztalconych, a po podstawowce to juz w ogole nie ma. On musi pracowac od 8-18 u ojca a czasami dluzej i w soboty od 9-15 kiedy ma isc do szkoly? Watpie zeby jego ojciec go zwalnial, bo on teraz sobie wymyslil ze chce chodzic do szkoly...

sawi: On teraz pracuje u swojego ojca w slusarstwie.
 
Ostatnia edycja:
Cześć wszystkim.

Kaoru też uwielbiam takie wolne wieczory, nawet od M:-D
Bafinka a może to kolejne zęby idą? Ile Gabiś już ma?


U mnie dzis leniwy poniedziałek po weekendzie spędzonym w szkole. Wczoraj M jaki był wypruty po moim powrocie o 21:baffled:normalnie jak by w kamieniołomach robił cały dzień. Wpieniłam sie znowu bo jego cudowna rodzinka jak zwykle czychała kiecy mnie w domu nie będzie i przyjechali w sobote. Ja nie rozumiem jak można być tak bezczelnym i taki brak szacunku okazywać, bo dla mnie to ewidentny brak szacunku:wściekła/y:

Moja Karola tez ostatnio coś niespokojna i sama już nie wiem czy skpok kolejny czy zęby znowu jakieś:confused:Za tydz mamy szczepienie i od razu zapytam czy normalne mleko zacząć próować dawać.
Już jej normalne pełne posiłki z glutenem daje, gotowe słoiczki z kaszą manną, owoce ze zbożami, póki co nic jej nie jest:-)Wiecie,że teraz jest kaszka manna Bobovita gotowa bez mleka? Kiedyś nie było takich rarytasów, wystarczy dodać jedną łyżeczkę np do owoców jak sie gluten wprowadza, ja dodawałam do ryzowej kaszki jedną porcje. Ale wygoda. A zaczynacie już żółtko wprowadzać? Nie pamiętam ale chyba od 6mca się podaje.

Miłego popołudnia.
 
sińka Gabiś 17 kończy 6 m-cy może i zęby bo nadal ma tylko 2.. albo i skok bo to akurat te tyg.. nieważne co byle się już skończyło.. choć mam wrażenie ze już jest trochę lepiej.. ty kochana tez masz 3 swiaty z tą rodzinką męza współczuje.. u mnie ostatnio już sie wszystko uspokoiło wczoraj nawet pół dnia u nich byliśmy i było ok także się ciesze:) ja to w ogóle chyba hardkorowa jestem bo ja specjalnie nie przejmuje się tym glutenem daje małemu ciasteczka biszkopty czasami piętkę chleba do ssania i nic mu nie jest.. wczoraj u teściowa wlała małemu kubusia do wypicia przez moja nieuwagę i nic mu nie jest więc chyba teraz z bobo wity na kubusia się przerzucę.. żółtka jeszcze nie dawałam ale w kupnych obiadkach jest podawane od 6 m-ca więc chyba już można zacząć podawać
 
Bafinka-to Ty rzeczywiście hardkorowe masz podejście do żywienia Gabisia...biszkopty?ciasteczka?Nawet gdyby Jaś miał zęby nie odważyłabym się...
Sińka-masz rację,że to brak szacunku ze strony męża rodziny,że goszczą się pod Twoją nieobecność...co to ma być?też bym była wściekła,więc doskonale Cię rozumiem...jeśli chodzi o kaszkę manną,to my już jakiś czas ją testujemy,fajna sprawa,bez gotowania,zabawy,tylko zalać i już:-)ułatwili ludziom życie i tak powinno być:-)
gdzieś wyczytałam,że żółtko podaje się od 7 miesiąca,na początku połowę jako dodatek do zupy jarzynowej,a całe jajko dopiero w 11 miesiącu nie częściej niż 3-4 razy w tyg.

a my byliśmy dziś w P-niu,fajnie było,odwiedziliśmy rodziców,pochodziliśmy po parku sołackim,szkoda,że taka nieciekawa pogoda była,ale mały rozglądał się intensywnie i wszystko go interesowało:-)ta jego ciekawość świata jest niesamowita:-)
W drodze powrotnej był lekko marudny,ale nie zrobił jazdy z powodu zmęczenia,a to już sukces:-)
Teraz słodko śpi a my tacy wykończeni,że za chwilę padniemy obok:-)
spokojnej nocki:-)
 
reklama
Do góry