reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

DZISIAJ DZIEŃ KOBIET WIĘC CYCKI W GÓRE, ODRZUĆCIE Z TWARZY GRADOWĄ CHMURE, NIECH ŻYJE CELLULIT I KURZE ŁAPKI BO I TAK JESTEŚMY FAJOWE BABKI!!!!!!!:-D

Wszytskiego najlepszego dla dużych i małych kobitek:-)
78...
ale słodziuchny ten Twój Robcio, buziak dla niego ogromny:*
 
reklama
agnieszka jasne że możesz:)
7.. mój Gabiś ma takie same spodenki tylko brązowe i do tego bluze:)

dziewczyny zaraz głowa mi pęknie od powrotu ze szpitala z dnia na dzień mały jest coraz gorszy krzyczy cały dzień na 5 min go z rąk nie można odłożyć.. bo inaczej zalewa sie łzami a słyszy go cały wieżowiec.. ja już padam.. nawet moje zabawianie go nie cieszy tylko krzyczy cały dzien.. próbuje go przetrzymać pokazać że to mu nic nie pomoże ale bez skutku jak krzyczał tak krzyczy.... już nie wiem co robić.. zwariuje chyba a m mądry zostaje dłużej w pracy..
 
78... super chłopak!
agnieszka witaj
bafinka biedny Gabis, ale pewnie niedługo mu przejdzie, moze po prostu boi się rozłąki, mój tez siedziałby jak najczęsciej na rękach, a jak go odkładam na leżaczek to taki wrzask w pierwszej chwili, no ale zabawiam go chwile i robi się ok.
 
Dziękuję za przyjęcie :* Mam nadzieję, że będzie nam razem się fajnie pisało.

Trochę rozejrzałam się po Waszym królestwie, jakby robiła coś nie tak, proszę piszcie :)

Bafinka a czemu byliście w szpitalu? Bo nie doczytałam :(
Moja Amelka też zachowuje się ostatnio jak Twoja pociecha. Tylko rączki i rączki, bo inaczej jest płacz. Czytałam, że to może skok rozwojowy. Widzę, że nasze maluchy są w podobnym wieku, więc może zgadzałoby się z tym skokiem? Tak sobie głośno myślę, bo jeszcze kilka takich dni jak dziś czy wczoraj i oszaleję :cool2:
 
agnieszka0605: Witaj kochana :). Twoj dzidzius urodzil sie dzien przed moimi urodzinkami hehe :-D.
kaoru3: dziekuje :)
Bafinka: Moj babelek ma tylko same portki bez bluzy :) ale sa sliczne :)
sińka: Dziekuje slonce :). Robercik jest strasznie do swojego tatusia podobny, normalnie KOPIUJ --> WKLEJ he :-). Moge wstawic zdjecie i pokazac jesli chcesz ;-).

Moj synek jako tako jest grzeczny chociaz jak dluzej na rekach to juz tez wrzask, ale moze tak reaguje bo malo go nosze :confused:. Jak zaczyna plakac pokazuje mu ekranik telefonu i od razu sie uspokaja, moze na Wsze dzieci tez to zadziala? Albo mozliwe ze potrzebuja teraz waszej bliskosci, bo maja skokj rozwojowy?? Hmm... no widzicie jak to jest, malutkie dziecko i nie powie co dolega, a serce sie kraje jak tak placze wciaz... wytrwalosci :*

Aaaa jeszcze zapomnialam napisac: Robert jak wychodze z pokoju, albo jak jestem do niego obrocona plecami to krzyczy, ale ten krzyk tak slychac jakby mowil... MAAAAMAAAA :-D:-D:-D. Kurcze czy to mozliwe? :confused:
 
Twoj dzidzius urodzil sie dzien przed moimi urodzinkami hehe :-D.

Moj synek jako tako jest grzeczny chociaz jak dluzej na rekach to juz tez wrzask, ale moze tak reaguje bo malo go nosze :confused:.

Aaaa jeszcze zapomnialam napisac: Robert jak wychodze z pokoju, albo jak jestem do niego obrocona plecami to krzyczy, ale ten krzyk tak slychac jakby mowil... MAAAAMAAAA :-D:-D:-D. Kurcze czy to mozliwe? :confused:

To będziemy świętować razem -> pierwsze i Twoje 18-naste urodzinki :)

Ale masz grzeczne dziecko - wow... Moja panna musi być ciągle w centrum uwagi, a jest przecież malutka. Strach się bać co będzie potem :dry:

Myślę, że możliwe :tak: tylko pewnie mówi to nieświadomie, chociaż kto wie :-)

Aaaaaa.... I od razu co rzuciło mi się w oczy - masz śliczny podpis. Tekst o potarganych włoskach chwyta za serducho :)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny! Ale się "ruch" zrobił no i super! :))) Dziękuję za opisanie sposobu żywienia waszych maluszków... Widzę, że nie odbiegam :)))) Ja jestem lekko kontuzjowana po moim fitnesie i kurcze kolano mnie boli, rano było już lepiej, ale jak wieczorem potańczyłam z moim 10-kilowym klocuszkiem to znów mnie zaczęło nawalać :/
78.. - mieszkałaś w luboniu od urodzenia? bo ja tak :) szkoda, że wyjechałaś, można by na spacerek wspólny się wybrać :))))
agnieszka - witaj! Chętnie zawsze popiszemy i podzielimy się swoimi radościami i smuteczkami :)))
bafinka - a na spacerze jak jest? może zapakuj go w wózek i heja po osiedlu :) mój Piotruś w wózeczku to śpi cały spacer :) gorzej w domu, tylko na ręce i chce mieszkanie oglądać, każdy kąt go interesuje :)) ale na macie też daje radę :))) tylko leń, nadal nie wykazuje zainteresowania kulaniem się z pleców na brzuszek etc.
martela - co tam słychać u jasia??? nadal absorbujący??? :)))
Życzę wam wszystkim kochane:
słońca - żeby każdy dzień był jasny i wesoły,
miłości - żeby każdy dzień obfitował w uśmiech i miłe słowo dla tych, których spotykacie,
wytrwałości i cierpliwości - żeby pocieszki malutkie jak dotąd mogły liczyć na waszą obecność i wsparcie,
przyjaźni - żebyście były "dla siebie" i dla mnie :) nadal,
wiosny w serduchach - żeby każda chwila przynosiła radość i spełnienie!!!
Pozdrawiam serdecznie! :)))

78 - doczytałam o krzyku małego, jest możliwe, bo mój jakiś czas temu coś tam "gaworzył" pod noskiem i nawet mój mąż stwierdził, ze pwoiedział mama :))))
 
Ostatnia edycja:
MajkaK: Tak od urodzenia, ja z Lasku jestem, a Ty w jakiej czesci mieszkasz? Co tydzien prawie jestem w Luboniu, wiec nie tak na stale opuscilam to miasto :). Wiesz co on tak bardzo duzo w ciagu dnia wypowiada tego maaamaaaaaaa, wiec nie wiem czy to jest juz takie mama, ale Eryk sie zawsze wkurza o to hehe, bo tata nie chce powiedziec :-D:-D:-D. Moja mama i siostry tez uwazaja ze to brzmi jak MAMA :zawstydzona/y::-).
agnieszka0605: Moze nie moje 18, ale 23 urodzinki hehe, ale ja juz stara jestem ohoohoo :-D, a moj synek jest z 15.09 - myslalam, ze moze mi zrobi prezent na urodziny i urodzi sie 20, a tu postanowil wyjsc wczesniej :-). Pewnie z niego jakis samochodziasz bedzie, bo na porodowke jechalam samochodem --> kierowalam :-). Podpis tez mi sie podobal jak gdzies go przeczytalam i tak jakos nie moglam sie opanowac zeby go nie wstawic :biggrin2:.


Onoonoo dobrze to wstawie moje dwa Skarby i same ocencie czy nie sa jak KOPIUJ --> WKLEJ :-D
bdd1bf35bc.jpg
 
reklama
78...to jesteśmy takie same stare :-) tylko ja z maja.
A na 15 września ja miałam termin porodu, ale mojemu dziecku się nie spieszyło na świat i miałam wywoływany poród. No ale jakoś poszło. Choć w takie marudne dni jak dziś chętnie bym tą moją małą Lordzice schowała na troszkę do brzuszka.
Na porodówkę jechałaś samochodem? hihii opowiadaj co i jak :-D
A skarby - podobne :tak: a synek śliczny
 
Do góry