martela
Fanka BB :)
To już nawet moderator chce nas opuścić?
Sińka-to świetnie,że małe mają taki super kontakt...ja niestety czasami jestem wypompowana całodniowym "guganiem" i zabawianiem małego.Wczoraj mi niezły numer wywinął,myślałam,że coś mu się stało,bo włączył nagle syrenę w trakcie kąpieli i to taką,jakiej jeszcze nie słyszałam...do tego zrobił się cały purpurowy ze złości.Nie wiem co mu się mogło stać,przypuszczam,że odkrył że kąpie go w mydełku a nie w żelu,w którym zawsze był kąpany...wkłada rączki do buzi i stwierdził,że hallo...dlaczego to nie ten sam smak jaki zawsze...i alarm...to chyba o to chodziło,bo nic oprócz tego nie zmieniałam...Z tym rodzeństwem dla Jasia to chyba poczekamy ze 2 latka,bo raczej nie jestem jeszcze gotowa na kolejną ciążę a co za tym idzie...poród...
Do podawania leków są jeszcze takie smoczki z dziurką ,sama nie wiem czy to by zdawało egzamin,bałabym się,że mały się zakrztusi...
Ok,zmykam bo siora ma do mnie przyjechać a ja żadnego ciasta nie mam...
pozdrawiam porannie
Sińka-to świetnie,że małe mają taki super kontakt...ja niestety czasami jestem wypompowana całodniowym "guganiem" i zabawianiem małego.Wczoraj mi niezły numer wywinął,myślałam,że coś mu się stało,bo włączył nagle syrenę w trakcie kąpieli i to taką,jakiej jeszcze nie słyszałam...do tego zrobił się cały purpurowy ze złości.Nie wiem co mu się mogło stać,przypuszczam,że odkrył że kąpie go w mydełku a nie w żelu,w którym zawsze był kąpany...wkłada rączki do buzi i stwierdził,że hallo...dlaczego to nie ten sam smak jaki zawsze...i alarm...to chyba o to chodziło,bo nic oprócz tego nie zmieniałam...Z tym rodzeństwem dla Jasia to chyba poczekamy ze 2 latka,bo raczej nie jestem jeszcze gotowa na kolejną ciążę a co za tym idzie...poród...
Do podawania leków są jeszcze takie smoczki z dziurką ,sama nie wiem czy to by zdawało egzamin,bałabym się,że mały się zakrztusi...
Ok,zmykam bo siora ma do mnie przyjechać a ja żadnego ciasta nie mam...
pozdrawiam porannie