OLA368
Fanka BB :)
Hej Dziewczyny!
Ale Nadulka mi noc zafundowała, chociaż chyba nie mam co narzekać, bo aż mi głupio jak porównam noc mojej Małej do Wojtusia Wrześniowej...Obudziła się gwiazda o 1 na jedzenie i wojowała do 3 w końcu usnęła na rękach, już nawet nie miałam siły walczyć z nią, żeby zasnęła sama w łóżeczku bo by nas świt zastał...no i spała do 7 na następne karmienie...A teraz chyba odsypia noc, bo co zje to od razu śpi, teraz przewijałam ją na śpiocha, jadła na śpiocha i na spacer z dziadkiem też była szykowana na śpiąco...
A ja miałam takiego nerwa w nocy, że myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok jak Mała wojowała...Jednak okres robi swoje Zawsze miałam mega stresa przed i w pierwszym dniu i widzę, że to się nie zmieniło...Ale odpukać i tfu, tfu nie boli tak jak przed ciążą gdzie brałam tabletki przeciwbólowe na umór...Oby już tak zostało nieboląco:-)
Ellsi - no podziwiam...ja zdążyłam wstawić i wywiesić pranie i umyć podłogi, a na więcej to i tak nie mam ochoty, bo czas teraz mam, ale co tam...
BLuetooth - masz okazję to wypoczywaj!;-)
Kasiula - no widzisz, jednak Franek się przełamał...Moja Mała w dzień też nie śpi w łóżeczku tylko na sofie w salonie, bo tak to musiałabym nad nią siedzieć u góry...
Miłego dnia!
Ale Nadulka mi noc zafundowała, chociaż chyba nie mam co narzekać, bo aż mi głupio jak porównam noc mojej Małej do Wojtusia Wrześniowej...Obudziła się gwiazda o 1 na jedzenie i wojowała do 3 w końcu usnęła na rękach, już nawet nie miałam siły walczyć z nią, żeby zasnęła sama w łóżeczku bo by nas świt zastał...no i spała do 7 na następne karmienie...A teraz chyba odsypia noc, bo co zje to od razu śpi, teraz przewijałam ją na śpiocha, jadła na śpiocha i na spacer z dziadkiem też była szykowana na śpiąco...
A ja miałam takiego nerwa w nocy, że myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok jak Mała wojowała...Jednak okres robi swoje Zawsze miałam mega stresa przed i w pierwszym dniu i widzę, że to się nie zmieniło...Ale odpukać i tfu, tfu nie boli tak jak przed ciążą gdzie brałam tabletki przeciwbólowe na umór...Oby już tak zostało nieboląco:-)
Ellsi - no podziwiam...ja zdążyłam wstawić i wywiesić pranie i umyć podłogi, a na więcej to i tak nie mam ochoty, bo czas teraz mam, ale co tam...
BLuetooth - masz okazję to wypoczywaj!;-)
Kasiula - no widzisz, jednak Franek się przełamał...Moja Mała w dzień też nie śpi w łóżeczku tylko na sofie w salonie, bo tak to musiałabym nad nią siedzieć u góry...
Miłego dnia!