Witam.
Co do pracy to ja mam tak że nie lubię jej :/ Siedzę sama z dwoma szefami, z nikim nie rozmawiam, nie mogę mieć radia w biurze bo to jednemu szefowi przeszkadza, także siedzę całe 8 godzin przy kompie w ciszy grobowej. Jestem tam jedyną kobietą i nawet nie mam z kim pogadać. Zresztą szefostwo też nerwowe to i mi sie udziela. Gybym lubiała swą pracę zapewne chciałabym jak najdłużej pracować.
Co do pracy to ja mam tak że nie lubię jej :/ Siedzę sama z dwoma szefami, z nikim nie rozmawiam, nie mogę mieć radia w biurze bo to jednemu szefowi przeszkadza, także siedzę całe 8 godzin przy kompie w ciszy grobowej. Jestem tam jedyną kobietą i nawet nie mam z kim pogadać. Zresztą szefostwo też nerwowe to i mi sie udziela. Gybym lubiała swą pracę zapewne chciałabym jak najdłużej pracować.