reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam nowe dziewczyny i gratuluję :tak:

A do dziewczyn pracujących - kiedy mówicie w pracy o ciąży i czy zamierzacie korzystać ze zwolnienia i w którym m-cu. Ja tak do maja - czerwca bym chciała pracować a potem nie wiem, różne są opinie na ten temat
Ja powiem możliwie szybko po wizycie (najbliższy wtorek) jeśli wszystko będzie dobrze...
Na zwolnienie poszłabym najchętniej od razu aż do rozwiązania, nie mam zamiaru stresować mojej fasolki ani też nie mam ochoty wysłuchiwać ględzenia szefowej n/t mojej ciąży, a tego się niestety spodziewam. Zresztą od dawna chciałam zmienić pracę, ale zostałam tylko z powodu planowanej ciąży, będę dążyć do tego, żeby po urlopie wychowawczym nie wracać do tej samej pracy. Nie wiem, czy lekarz da mi zwolnienie, nie wiem, czy tak po prostu poprosić, czy może coś naściemniać ;-) generalnie nie czuję się źle, tylko trochę słabo z powodu zawrotów głowy, więc pewnie zależy od podejścia tego lekarza.. a idę do niego pierwszy raz, więc nie wiem jak to będzie.

A powiedziałyście już wszystkim o Fasolinach?
Jeszcze nikomu, wiemy tylko my dwoje, chcemy powiedzieć dopiero po wizycie... na wszelki wypadek narazie trzymamy to w tajemnicy, choć nie jest łatwo :tak:

Elesia, Saraa - trzymam mocno kciuki, żeby wszystko tym razem było bez najmniejszych problemów a poród przebiegł jak pstryknięcie palcem :tak:

Ja mam pierwszą wizytę we wtorek i też mam pietra, chociaż 2 testy sikane wyszły pozytywne i dwie bety też (i przyrost był - tylko trafiłam na dziwne wartości, do jakich nijak się nie mogę odnieść, więc czekam co powie lekarz...)
 
reklama
wolfheart to w pracy ja mam tak samo, chodzę do niej z musu a nie zamierzam wracać po wychowawczym. Moi szefowie też tego nie zrozumieją i na pewno za plecami obgadają ale cóż.
Ja tym bardziej nie chcę wracać że jak policzę przedszkole dla młodszej i nianię dla fasolki to za 400 zł będę robić a tyle to ja dostanę na wychowawczym. Poza tym nie wyobrażam sobie biegania najpierw syna do szkoły, potem córę do przedszkola, dzidźkę do niani i do pracy z jęzorem (niestety nie mam prawka i na pieszo bym musiała) to mam to w D
 
Dziewczyny ja pracowałam w pierwszej ciąży prawie do porodu :szok: na 4.06 miałam termin, a 13.05 poszłam na chorobowe i to tylko dlatego że nabawiłam się grypy żołądkowej, no i już nie wróciłam. Czułam się świetnie, a odkąd na chorobowym to nosiło mnie w domu, nie miałam co ze sobą zrobić. Strasznie mi się dłużyła ta końcówka...
Teraz mam również nadzieję że nie będę musiała na chorobowe iść, tzn. jak mus to mus wiadomo, wszystko dla dobra dzidzi ale wierzę że nie będzie takiej potrzeby.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)
 
Dziewczyny ja pracowałam w pierwszej ciąży prawie do porodu :szok: na 4.06 miałam termin, a 13.05 poszłam na chorobowe i to tylko dlatego że nabawiłam się grypy żołądkowej, no i już nie wróciłam. Czułam się świetnie, a odkąd na chorobowym to nosiło mnie w domu, nie miałam co ze sobą zrobić. Strasznie mi się dłużyła ta końcówka...
Teraz mam również nadzieję że nie będę musiała na chorobowe iść, tzn. jak mus to mus wiadomo, wszystko dla dobra dzidzi ale wierzę że nie będzie takiej potrzeby.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)

to witaj w klubie bo ja mialam podobnie,na 30 .06 mialam termin,urodzilam 18.06 a pracowalam do 31.05:tak:
generalnie mam nadzieje ze na zwolnienie nie bede musiala isc:tak:
 
a ja jeszcze w piżamie:zawstydzona/y:, lenia mam i najchetniej poszłabym spac, rano zrobiłam test ciążowy (trzeci) kreseczki piękne, więcej już nie robię, czekam do 20 do wizyty u lekarza
dzisiaj rano miałam spięcie z mężęm, bo zmieniamy meble synkowi (po świetach i urodzinach obrósł w zabawki) i potrzebuję regałów, a że mmay inną koncepcję to z nerwów aż się rozpłakałam
aaa dzisiaj w nocy śniło mi się że urodziłam synka, tak cudnie było go trzymać w ramionach:-)
trzymajcie się cieplutko
 
Cześć Kobietki!
Cieszę się, że jest nas juz tak dużo :-)

Ja dzisiaj jestem potwornie senna i słaba, dosłownie jak chciałam prasować to nie umiałam utrzymać żelazka. No i niby mnie nie mdli ale jakoś tak po jednej bułce już nie mogłam na nic patrzeć. Herbata owocowa też za kwaśna :-)

Pozdrawiam i życzę spokojnego weekendu!
 
Ja też dziś się dziwnie czuję, wręcz przeciwnie do mdłości. Mam takie zachcianki że co chwila otwieram lodówkę i co by tutaj sobie zjeść?? Nic konkretnego tylko wymyślam. No i ta senność!!
 
reklama
Do góry