Witam nowe dziewczyny i gratuluję
Na zwolnienie poszłabym najchętniej od razu aż do rozwiązania, nie mam zamiaru stresować mojej fasolki ani też nie mam ochoty wysłuchiwać ględzenia szefowej n/t mojej ciąży, a tego się niestety spodziewam. Zresztą od dawna chciałam zmienić pracę, ale zostałam tylko z powodu planowanej ciąży, będę dążyć do tego, żeby po urlopie wychowawczym nie wracać do tej samej pracy. Nie wiem, czy lekarz da mi zwolnienie, nie wiem, czy tak po prostu poprosić, czy może coś naściemniać ;-) generalnie nie czuję się źle, tylko trochę słabo z powodu zawrotów głowy, więc pewnie zależy od podejścia tego lekarza.. a idę do niego pierwszy raz, więc nie wiem jak to będzie.
Elesia, Saraa - trzymam mocno kciuki, żeby wszystko tym razem było bez najmniejszych problemów a poród przebiegł jak pstryknięcie palcem
Ja mam pierwszą wizytę we wtorek i też mam pietra, chociaż 2 testy sikane wyszły pozytywne i dwie bety też (i przyrost był - tylko trafiłam na dziwne wartości, do jakich nijak się nie mogę odnieść, więc czekam co powie lekarz...)
Ja powiem możliwie szybko po wizycie (najbliższy wtorek) jeśli wszystko będzie dobrze...A do dziewczyn pracujących - kiedy mówicie w pracy o ciąży i czy zamierzacie korzystać ze zwolnienia i w którym m-cu. Ja tak do maja - czerwca bym chciała pracować a potem nie wiem, różne są opinie na ten temat
Na zwolnienie poszłabym najchętniej od razu aż do rozwiązania, nie mam zamiaru stresować mojej fasolki ani też nie mam ochoty wysłuchiwać ględzenia szefowej n/t mojej ciąży, a tego się niestety spodziewam. Zresztą od dawna chciałam zmienić pracę, ale zostałam tylko z powodu planowanej ciąży, będę dążyć do tego, żeby po urlopie wychowawczym nie wracać do tej samej pracy. Nie wiem, czy lekarz da mi zwolnienie, nie wiem, czy tak po prostu poprosić, czy może coś naściemniać ;-) generalnie nie czuję się źle, tylko trochę słabo z powodu zawrotów głowy, więc pewnie zależy od podejścia tego lekarza.. a idę do niego pierwszy raz, więc nie wiem jak to będzie.
Jeszcze nikomu, wiemy tylko my dwoje, chcemy powiedzieć dopiero po wizycie... na wszelki wypadek narazie trzymamy to w tajemnicy, choć nie jest łatwoA powiedziałyście już wszystkim o Fasolinach?
Elesia, Saraa - trzymam mocno kciuki, żeby wszystko tym razem było bez najmniejszych problemów a poród przebiegł jak pstryknięcie palcem
Ja mam pierwszą wizytę we wtorek i też mam pietra, chociaż 2 testy sikane wyszły pozytywne i dwie bety też (i przyrost był - tylko trafiłam na dziwne wartości, do jakich nijak się nie mogę odnieść, więc czekam co powie lekarz...)