reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy :)

reklama
chciałam sie poradzić czy to prawda ze podczas karmienia wydzielany jest jakiś hormon który obniża libido bo po ciąży nie mogliśmy długo a teraz możemy to i tak nie mam ochoty nic a nic kapletne zero w skali od 1 do 10 moje libido to minus 7 czy macie taki problem czy tylko mi tak psycha siadła
 
chciałam sie poradzić czy to prawda ze podczas karmienia wydzielany jest jakiś hormon który obniża libido bo po ciąży nie mogliśmy długo a teraz możemy to i tak nie mam ochoty nic a nic kapletne zero w skali od 1 do 10 moje libido to minus 7 czy macie taki problem czy tylko mi tak psycha siadła

Kochana ja przechodze dokladnie to samo i bardzo mnie to meczy.Nie mowiac o moim mezusiu:tak:U mnie karmienie to jedno a tabsy to drugie, nie wspominajac o zmeczeniu.Tak wiec ochota na cokolwiek siega zera:-(


Ale musze sie pochwalic ze waga mi spadla juz do 60kg a o odchudzaniu nie ma mowy bo karmie.Brzuszki tez musialam przerwac bo kregoslup daje mi popalic:tak:
 
Znowuż moje libido jest bardzo wysokie choć karmię piersią. 4, czy 5 dni po porodzie mi sie zachciało.
 
Kochana ja przechodze dokladnie to samo i bardzo mnie to meczy.Nie mowiac o moim mezusiu:tak:U mnie karmienie to jedno a tabsy to drugie, nie wspominajac o zmeczeniu.Tak wiec ochota na cokolwiek siega zera:-(

mam dokladnie to samo, karmienie, tabletki i zmeczenie skumulowaly mi sie na prawie zerowa ochote na cokolwiek, tym bardziej ze mi w srodku jakis szew zewnetrznie kawalek poszedl i ciagle mnie pobolewa ale podobno kiedys przejdzie.zobaczymy...tylko maz bidulek czasem ma swaszona mine:)
 
Ja po porodzie miałam wysokie libido a teraz -1000... to chyba zmęczenie, krzyś daje po dupie, nie sypiam w nocy, anemia a jeszcze okres mi się spóźnia. to już wogóle się odechciewa ;)
 
reklama
dołączam do posiadaczek minusowego libido..nie dość, że mi się nie chce to jeszcze jest dość bolesne...biedny mężuś

aha i też karmię piersią
 
Do góry