reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy :)

reklama
Kbetina ale tobie pozostało już TYLKO 3 kg!! :-) Oj kiedy ja osiągne taki wynik... figury to ci mogę pozazdrościć :tak:
Ja znów dół za dołem, kolejne nieprzespane nocki, podjadanie i efekt +1,5 kg:-( Za to postanolwiłam, że do 16 lipca schudnę 6 kg (taa) nakleiłam sobie kartkę na lodówkę, na tapecie w laptopie mam moje stare zdjęcia + najgorsze najnowsze i jakoś się motywuje do schudnięcia, póki co działa.
 
Wiolcia ja na to wesele też idę 16-07. Tylko drugi koniec Polski. ;p Jak se pomyślę, że mam tam iść to mi się słabo robi. :no: Pal go licho z tym brzuchem jest nawet normalny, ale ta sukienka go uwydatnia. :-(
 
Tadam oficjalnie oswiadczam , ze się zmiesciłam w tuniczki z opisu aukcji s,m, male l !! Wprawdzie elastyczne ale!!!!!JUPI JE!!!!
 
Bodzinka - gratuluję ;-)

Wiolcia - dobra motywacja to podstawa, a najlepsze jest działanie małymi kroczkami, jak biorą Cie napady głodu to trzeba je odganiać pojedynczo i nie mysleć że następny będzie za godzine albo później. Ja nie umiem planować sobie jadłospisu więc jak jestem głodna w pracy to wtedy wymyslam co zjeść bo nic nie zabieram z domu ;p

A moje wracanie do formy właśnie się skończyło. Pierwszy cykl po porodzie był bezowulacyjny i teraz znowu nie mam owulacji. ciekawe czy w ogóle dostanę miesiączkę drugi raz czy nie. W piątek byłam na usg. Endometrium niby troche przyrosło ale nie tak jak powinno. Zatem operacja w Krakowie raczej mnie nie ominie.
Poszperałam dzisiaj na necie i ide dzisiaj kupić zestaw ziółek które mają działać na jajniki pobudzająco i po omega 3 , acadr i czerwone wino na endometrium i zaczynam kurację domowymi sposobami. W piątek kolejne USG u innego lekarza, bo teraz chodzę do dwóch na raz i jedną wizytę konsultuję z drugim lekarzem i na odwrót.
 
Wiolcia ja na to wesele też idę 16-07. Tylko drugi koniec Polski. ;p Jak se pomyślę, że mam tam iść to mi się słabo robi. :no: Pal go licho z tym brzuchem jest nawet normalny, ale ta sukienka go uwydatnia. :-(

Najbardziej wkurzające są właśnie takie ciuchy które zamiast poprawiać wygląd to go pogarszają. Wywal tą sukienkę i poszukaj innej, zeby się dobrze czuć.
 
Dokładnie. Wyrzuc i szukaj nowej. Ja na wesele miałam ecri odcinaną pod biustem:

Zdjęciedddddddd1044 (2).jpg

Ty chyba z Wrocławia jesteś o ile się nie mylę. W Arkadach były fajne sukienki i w Factory w Simple na Granicznej. Tam są też świetne buty ... i przeceny 50%,70%. W całym Wrocławiu szukałam odpowiednich butów, a wszystkie były albo z drewnianym obcasem albo zbyt masywne.
 
Ostatnia edycja:
Ja jestem świadkiem na weselu Szwagierki we wrześniu. I w związku z tym od dzisiaj robię 8 minut ćwiczeń na brzuch. A poza tym Szwagierka (ta od wesela :)) w weekend układa mi dietę :) Kończy studiować dietetykę i jest w tym baaardzo dobra. Dobierze mi dietę, która będzie się składać z 4 posiłków dziennie, bez głodzenia się - wszystkie mają być pożywne. Chodzi o to, żeby uregulować metabolizm.
Dowiedziałam się od niej np. że jedzenie ostatniego posiłku o 18, kiedy idzie się spać ok. 22 wcale nie jest zdrowe i odchudzające. Bo organizm ma za długą przerwę i całe śniadanie - zamiast spalać - odkłada na "czarną godzinę". Trzeba zjeść jeszcze coś 2 godziny przed spaniem. I to nie jabłko czy soczek, ale prawdziwy posiłek, czyli węglowodany i białka (o ile dobrze zapamiętałam, bo dla mnie to czarna magia).

Nie wiem, czy do diety się będę stosować (bo wyklucza m.in. żółty ser, ciasta i alkohol - choć to akurat póki co nie problem), ale mam nadzieję, że ćwiczenia mi pomogą skórę na brzuchu zrzucić. W każdym razie sukienkę chcę kupić dopiero początkiem września :)

***
(dopisek wieczorny)
No... to w ramach ćwiczeń zjadłam właśnie pół kilo czereśni...:/ Nie ruszę się do jutra... Ale jutro już ćwiczę!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry