reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do formy

Ja już ważę mniej niż przed ciążą, fakt, mały flaczek na brzuchu mi jeszcze został no i niechciane "boczki". A dietę mam taką że jem co mi w ręce wpdanie w ogromnych ilościach :-) To wszystko przez ten stres przez choroby Majeczki no i karmienie piersią też swoje daje. Muszę powoli zacząć myśleć też o jakiejś diecie bo jak skończę karmić to zamienię się w kulkę :-)
 
reklama
ja bym mogła być na każdej diecie, byleby te dania mi ktoś serwował. inaczej niestety na dłuższą metę się nie udaje. dlatego w domu, przy mamie lepiej mi to szło ;-)
emiliab ja nie umiałabym zrezygnować ze słodyczy :-( niestety
aniolek ja Ci szczerze współczuję, bo bym po prostu zwariowała
 
Aniołek - współczuję! Lena śpi sama w łóżeczku a i chętnie u dziadków i taty na rękach jest, ja ją rzadko noszę. Tylko do odbicia i jak ją coś boli.
 
Weszłam na wagę, a tam... 55kg.
Czyli 11,5kg mniej, niż przy pierwszym ciążowym ważeniu, a 20kg mniej od ostatniego ciążowego ważenia.
A ja myślałam, że to chudnięcie już mi przystopowało.
I żadnych diet.
 
Ostatnia edycja:
Efa strasznie Ci zazdroszczę... :( u mnie waga stanęła na 62 i ani drgnie...
u mnie na 61 i też nie drgnie, chyba, że w górę, więc zazdroszczę.

Widze, że waga u nas podobna, u mnie tak się wacha między 61-62 :) Jestem bardzo zadowolona bo to mniej niż przed ciążą ale jeszcze mogłoby kilka kilo spać szczególnie z brzucha ;)

Efa, super !!!
 
u mnie 51, czyli wrocilam do wagi, ale brzuch po CC nie taki fajny.... ustalilismy z mezem ze 1 raz tyg rano bede chodzic na silownie, zeby mi ustalono trening. A na silowni nie ma stalych godzin zajec, wiec jak pojd epol godziny pozniej to nie ma problemu. Jutro rano 1 raz= mysle tez o takiej ogolnej kondycji.
 
reklama
Do góry