reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE POKARMY

Witaj Martula :) jak dobrze Cię usłyszeć (poczytać ;))

martula pisze:
Zrobię sobie szalik z biustu jak tak dalej pójdzie.
dobre hehehehe :laugh: :laugh: :laugh:

Zgadzam się z tym co napisałaś :) najważniejszy jest zdrowy rozsądek :) i nie należy przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę.

 
reklama
martula fajnie, ze sie odezwalas  ;) i widac, ze Nadzik najbardziej kocha maminego cycusia  ;D
w glownej mierze na wage oprocz podawanych pierogow w wieku 10 miesiecy  :laugh: czyli rodzaju jedzonka wplywa apetyt szkraba  :) stad chudziny i grubaski  ;D ;D ;D na jedym z ostatnich wklejanych przeze mnie zdjec jest dziesieciomiesieczny Fabianek wazacy malusio bo 8 kilo  :) :) :)
 
Dzięki za miłe powitanie dziewczynki i przepraszam, że wróciłam do tego drażliwego tematu.

Pamciu, kochana, co Ty w ogóle jadasz??? Bo ile razy tu zaglądam skreślasz coś z diety. Kobieto, podziwiam Twoje poświęcenie. Pełen szacuneczek. Gdybym była w Twojej sytuacji chyba przestałabym karmić piersią, bo kocham jeść rózne rzeczy. Czy Natalia nie miała podobnej sytuacji??? Jesteś naprawdę dzielna, że tak walczysz jak lew. A w kwestii mleczka to Enfamil smakuje całkiem nieźle. Ja podaję małej Nan, wtedy gdy ma chęć wrzucić 100ml, a w zasadzie podają jej gdy mnie nie ma.
 
paaricia pisze:
ana30 pisze:
ja blendera używam do naszych surówek i Staśkowych zupek, miksuje rewela na płynną papkę, bardzo się sprawdza

Ana to Wy surowki jecie w postaci plynnej papki? ;D :p

;D hehe, oczywiscie dla nas do surowek to ta druga przystawka, ostatnio w jakiejs gazetce chyba w Carrefourze była przecena blenderów, i mogę polecic tę tańsza wersję bez przystawki do kruszenia lodu, bo i tak jej sie nie uzywa.
 
Martula to sie usmialam z tego szalika z biusru! :) JA do tej pory mowilam ze jak skoncze karmic to bede miala dwie skarpety z biustu, ale kto wie czy szalik nie jest lepszym okresleniem.... ;)
Co dajesz Nadikowi w ciagu dnia jak idziesz do pracy skoro nie chce jesc mleka z butli? Pytam bo w przyszly piatek wracam do roboty a mam ten sam problem.... :(
 
Dzieki za odpowiedzi o kaszce choc dalej nie wiem ile powinnam jej tego dawac... ;)

Ketsa ja wlasnie nie chce jej dawac z butli bo ona nie chce pic z butli. Lyzeczka je super ale nie robie az tak gestej ze lyzeczka stoi ale jest w miare gesta. A Ty robisz taka gesta tez?

Ktora z WAs robila taka gesta do jedzenia lyzeczka? A Patriicia! Pati jak robisz ta kaszke? Jakie ilosci i [proporcje?
 
Pamciu, dwa razy przychodzę na karmienie do małej, a wtedy, gdy wyjść nie mogę mama daje jej butlę lub zupkę. Nie zawsze chce jeść, ale maksymalnie 4 godziny jest bez jedzonka. Gdyby była głodna to by zjadła, bo tak zwykle jest, więc widocznie nie jest. Strasznie męczące to latanie na karmienie i czasem marzę o przejściu na butlę. Tylko co robić, jak ona nie chce. Pamciu, ja robiłam kaszkę Hipp wg proporcji na opakowaniu, była nie za gęsta i taką dawałam łyżeczką, oczywiście zjadła nie więcej niż 3 łyżki, jak zwykle. Takiej bardzo gęstej raczej nie rób (żeby łycha stała), bo zapcha się dzidzia i jeść nie będzie.
 
wlasnie, za gesta nie jest za dobra, ja robie polplynna dajac 4 lub 5 plaskich lyzek na 180ml, najlepiej kupcie Przysmak na dobranoc Hippa i potem sprobujcie robic kaszke o podobnej konsystencji, swoja droga b dobry ten Przysmak :)
 
Martula dzieki. Wlasnie zrobilam gesta (ale lycha nie stala) ale i tak mi sie Lena zapchala....Mam to szczescie ze ona chociaz lyzeczka chce jesc. Kaszke tez.
 
reklama
Pamcia no ja jestem zmuszona taką gęstą robić bo Maksiek nie za bardzo lubi kaszkę z łyżeczki i jak jest za rzadka to płynie nam taka rzeka kaszki (nie wiem czy pluje bo mu nie smakuje czy jakoś nie umie sobie takiej pół płynnej konsystencji łyknąć)...no i ZAWSZE po takim jedzonkuma całe mokre plecy.....
No i widze że Joeey podobny wzrokowiec jak ja i na oko sypie kaszki.... ale to chyba najlepszy sposób bo tak najlepiej dopasować do konkretnej dzidzi bo to też różne preferencje mają

Hehehehe Martula zawsze możesz na szalik spojżeć praktycznie ....i jako troczki wykorzystać.....np. zamiast nosidła dla Nadzika ;)
 
Do góry