reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy do diety maluszków:) kiedy i od czego zacząć

:-)Amelia je wszystko to co jemy my:-) Lekarz znajomej powiedział, że jak dziecko skończy 7 miesiąc życia to już wszystko może jeść;-) Oczywiście zdrowy rozsądek trzeba zachować, i wiadomo, ze mocno przyprawionego nie dam dziecku, a jak jest coś smażone to ze środka jej daję;-) JA byłam tak wychowana, i żadnych problemów żołądkowych nie mam;-) Nie Karmiłam małej piersią, bo nie miałam pokarmu, a ona chorowała tylko dwa razy, raz miała trzydniówkę a innym razem katar:-) < Odpukać>
 
reklama
My też dajemy Majce wszystko. No oczywiście omijam narazie kapustę, fasolę i ... tego typu rzeczy. Nic jej nie jest. Nie chce jej się tylko gryźć więc nie podchodzi jej za bardzo kotlet schabowy czy tam inne mięsko, ale kurczaka zje.:-)
 
My tez jemy prawie wszystko, agata lubi przyprawione, tzn nieche jeść samych warzywek gotowanych, a jesli dam na łyżeczce naszej zupy to jest pycha, więc musze wyśrodkować żeby miało konkretny smak, a nie zaszkodziło im.
 
No tak, dzisiaj M stweirdzil, ze mala nie chce juz jesc "sloiczkow" bo sa "bezsmakowe" jak to okreslil;)
Troszke mi szkoda rozstawac sie z tym jedzonkiem...ale pomalu trzeba jednak bedzie.
 
Monikasia :-)Amelia od początku nie chciała jeść słoiczkowych obiadów, wyjątkiem były deserki:-p Z resztą się jej nie dziwię, mi to przez gardło nie chciało przejść:baffled:
 
Michałek od początku jest "na słoiczkach"-raczej "Gerber",bo z "Bobo Vity" mu nie podchodziły,choć te po 8mym miesiącu z bobovity bardziej przypominają normalne jedzonko.Ale oczywiście od jakiegoś czasu zajada troszkę z naszych talerzy,próbuje prawie wszystkiego,no i oczywiście to,co my jemy bardziej mu odpowiada,ale nie wszystko można mu dać,my używamy bardzo dużo różnych przypraw-więc nie wiem czy by mu to nie zaszkodziło,choć są to przyprawy bardziej ziołowe,a mniej jakichś tam gultaminianów sodu itp.-ale musi pomalutku przyzwyczajać układ pkarmowy do wszystkiego,bo potem i tak się z tym w koncu zetknie-chemia jest wszędzie niestety,ciązko jeść tylko to,co naturalne.
od wczoraj powoli zmieniamy mleko z BEBILONU PEPTI 2 na zwykły BEBILON 2 narazie jedna miarka bebilonu,reszta pepti,potem dwie miarki zwykłego bebil.itd.aż będzie jadł tylko zwykły bebilon i zobaczymy reakcję,bo Michałek miał tylko podejrzenie alergii,a od dawna zajada danonki ,deserki na bazie mleczka modyfikowanego,nawet kaszki mleczno-ryżowe czy mleczno-pszenne i nic mu nie było,więc być może nie jest uczulony na białko mleka krowiego i będzie mógł jeść zwykłe mleko modyfikowane,a nie specjalistyczne.Cenowo trochę drożej to wychodzi,ale przecież nie będę go karmiła preparatem mlekozastępczym tylko z powodu tego,że jest taniej bo na receptę ze zniżką.
A jakie mleczka jedzą Wasze dzieciaczki ? i czy jeszcze często w ciągu dnia chcą mleczko?

aa chciałam jeszcze dodać ,że dziś jest "Dzień Wegetarian" :) oczywiście to nie dotyczy naszych dzieci,ale my możemy dziś choć dziś nie jeść mięska,ja kiedyś próbowałam nie jesć i wytrzymałam prawie 4miesiące,ale potem nadszedł czas grillowania i się poddałam,może jeszcze spróbuję kiedyś
 
Ostatnia edycja:
Monikasia :-)Amelia od początku nie chciała jeść słoiczkowych obiadów, wyjątkiem były deserki:-p Z resztą się jej nie dziwię, mi to przez gardło nie chciało przejść:baffled:
No bo przeciez sa wogole nie doprawiane, to sie nie dziwie bo moj syn tez nie chcial:-) Ale mala wcinkalala ladnie, no dzisiaj np tez. Tak wiec niewiem...zalezy od dnia chyba.
Anne my jestesmy na Hippie i Bebyvita ( to jest chyby niemiecki odpowiednik Bobowity, ale niewiem)a od pewnego czasu Alete. Mala strasznie lubi jablka:-)chyba po mnie.
 
Anne moj maly je 3 razy dziennie mleczko plus 3 razy w nocy,a w dzien jada jogurty,kanapki,banany,jablka mu nie podchodza czasami daje mu biszkopty,wafle ryzowe i chrupki kukurydziane i jakies zupki ale musza byc dobrze zmielone bez grudek,czyli zupa cream
 
reklama
Anne moj maly je 3 razy dziennie mleczko plus 3 razy w nocy,a w dzien jada jogurty,kanapki,banany,jablka mu nie podchodza czasami daje mu biszkopty,wafle ryzowe i chrupki kukurydziane i jakies zupki ale musza byc dobrze zmielone bez grudek,czyli zupa cream

a jakie mleczko? Ja czasem robię kanapeczki też z miękkiego pszennego chlebka z miękką szynką-miękką tzn,taką nie gumową,kupuje tę droższą-bez konserwantów,i daję Michałkowi po małym gryzku-chętnie zajada ,ale nie więcej niż maleńką kanapeczkę bez skórki na raz.Też lubi,a nawet uwielbia chrupki kukurydziane-te długie pałki,wafle ryżowe-chrupaczki,miśkopty-nestle,lub z hippa-"pierwsze ciasteczka"-bo dobrze się rozpuszaczają,a są twarde z zewnątrz-na ząbki dobre.
 
Do góry