reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WPROWADZAMY NOWE POKARMY

Na mojej kaszce z nestle napisane jest 2 tygodnie po otwarciu. Czyli tak jak mleko chyba,

jsorbek - znika w 2 dni ? To chyba Ty masz w tym swoj udzial.... ? ;) Czy tez Majutek jest takim zarloczkiem?

Dziewczyny jestem zupelnie zagubiona z kleikiem.....Mloda je go ladnie lyzeczka, z butli nie bardzo chce jesz. Ale powiedzcie mi ile takiego kleiku powinna dostawac? W sensie ile mleka i do tego ile lyzeczek czy lyzek kleiku. Bo rozumiem ze musi byc gesciejszy niz taki do butli.....? Ja jej zrobilam na 100ml mojego mleka i dodalam 12 lyzeczek malusienkich (jej) kleiku. Byl taki lekko gesty, lyzeczka w nim nie stala. Mloda wtrynila super ale mam wrazenie ze ja zapchalam na pol dnia tym posilkiem, co mi sie nie spodobalo nic a nic! Plisss podajcie mi rozmiary Waszych porcji i proporcji....!


ide zaraz na kursy przygotowawcze do tego mojego egzamu......fuj! Sobota, piekny dzien a ja do 16:30 na kursach....a tymczasem sie doje....;)
 
reklama
pamciaw pisze:
jsorbek - znika w 2 dni ? To chyba Ty masz w tym swoj udzial.... ? ;) Czy tez Majutek jest takim zarloczkiem?

Majutek takim żarłoczkiem po konsultacji z lekarzem daje jej tylko kaszkę mleczno-ryzową bo samo mleko jej nie wystarcza a jak mam kleiku dodawać to wole kaszkę - smaczniejsza ;) :laugh: ( z Nan 2 jak kleik mieszałam robiły się grudy straszne :mad: :mad:)
Ale ona je 3 czasem 4 razy dziennie + obiadek a w nocy w ogóle
 
ale numer ! to niezle mala zalatwilam, bo otwarte opakowanie kaszki bylo otwarte u nas byla przez miesiac ::) ::) ::)

jestem inna, bo ja daje Adzie tylko zwykle mleczko, i w sprawie kleiku nie pomoge, bo nie podaje lkyzeczka, tylko raz dziennie i tylko zageszczam nia delikatnie mleczko, tak, zeby lecialo przez smoczek :-[ i ostatnio Adula jakos malo je, za to wiecej pije, tlumacze to upalem ::)
 
Pamcia ja też miałam problem z proporcjami bo te na opakowaniu to jak dla mnie jak z kosmosu wzięte.... no i właściwie teraz to tak na oko daJE....WIę POMOCNA ZA BARDZO NIE BęDE...No ale jak chcesz z butelki podawać to ja bym dała bardzo niewiele (np. kaszki daje na 180 ml. dwie solidne łyżeczki i to jest indealna konsystencja do butelki.... bo ża gęstej Maks nie chce pić a znowu jak chce mu podawać łyżeczką to musi być już bardzo bęsta taka właśnie na stojącą łyżkę)

Acha i odnośnie tego że boisz się o cokolwiek rozszerzać dietę Lence to się w ogóle nie dziwie ....jednak jak to taki mały mały alergiczek się trafił to trzeba uważać niestety i niestety poeksperymentować jak Didi sie nie da ;) ::) ale może też konkretne jedzonko unormuje alergiczne sprawy....nie wiem czy to tak działa ale tego wm życzę
 
Joeey no pewno upał.... to każdemu się jeść odechciewe i tylko picie... ja to widze po Maksie bo jak więcej w domusiedzimy a tu chłodniej to wszystko w normie..... a jak wychodzimy to jak już sie o cos upomina to właśnie o picie.....

....A ja kurcze nigdy nie liczyłam ile mam otwartą kaszkę....ale góra chyba 2 tygodnie......a mam zawsze wszystkie możliwe smaki na stanie....więc pojedyńcze opakownie nie schodzi za szybko......
kurcze no ciekawe czy to durze przestępstwo przetrzymana kaszka....... a ja albo spinam specjalnym klipsem,...albo w plastikowym pojemniku trzymam...... a może do lodówki wsadzić....... no ale mi temat nakręciłyście...
 
joeey pisze:
jestem inna, bo ja daje Adzie tylko zwykle mleczko,

hehe jak jej wystarcza to poco zageszczać Maja jak zjadała butle cała kaszki to nie raz płakała bo chciała więcej ale kurcze bez przesady i już jej nie dawałam i tak je juz cały czas
 
ketsa no ja tez spinam klipsem i mierze ilosci na oko ;) no ale fakt faktem, ze z miesiac mialam otwarta ::) ale ja jej tyle nie zuzywam, a nie ma mniejszych opakwan... co robic ??? :p
Pamciu jesli masz takie wrazenie, ze zapychasz jej zoladeczek, to dawaj jej taka porcje na noc - napewno wszystko ladnie strawi ;) i zobaczysz ile pospi :) a tak w ogole musze cos Ci zacytowac z gazety aleto troche pisania to moze wieczorkiem Ci wkleje :)
 
Kupiłam blender i własnie gotuję warzywka ;) :laugh: :laugh: :laugh: ciekawe czy bedzie jadła ::) :laugh:
 
Ale batalię stoczyłyście... Popieram Ketsę - zdrowy rozsądek to złoty środek. Moja kuzynka ma roczną córeczkę, która waży - 8400g. Żywi ją książkowo. Mała to chudzielec jak diabli, więc nie zawsze książkowo oznacza dobrze. Z kolei kumpela (ta od porodu pośladkowego przez odbyt ;D) dwała swojej wszystk, łącznie z bigosem w wieku 9 miesięcy, pierogami ruskimi itd. No i ta lala ważyła na roczek około 14kg. Masakra, wojownik sumo. To obrazuje, że istotnie ani w jedną, ani w drugą stronę nie mozna przesadzać.

U nas bez zmian, maksymalnie zje pół słoiczka zupki lub deserku i tyle. Mleko z butli czasem 100 ml, ale z reguły nie chce, więc nadal praktycznie sam cycuś. Zrobię sobie szalik z biustu jak tak dalej pójdzie.

Nie wiem na którym wątku tu było, ale chodzi mi o to. co napisała Agnes do Pamci. Podobnie odbierałam wypowiedzi Pamci na temat dzieci dobrze przybierających na wadze. Moja Nadia raczej niezbyt rewelacyjnie przybiera, powiedziałabym średnio. Kocham moją szczuplutką córcię, ale byłabym naprawdę dumna, gdyby ważyła ponad 8 kg za sprawą wyłącznie mojego mleczka.Możemy Ci tylko zazdrościć, że nasze dzidzie mniej przybierają. Agnes, gratuluję i podziwiam. Jeśli dzidzia przybiera tak ładnie na samej tylko piersi to nie grozi jej nadwaga. I napewno nie będzie się gorzej rozwijać.W /w córeczka kuzynki zwykle przybierała mało, ale nie zauważyłam, żeby rozwijała się lepiej niż ta druga dziewczynka, ba ma rok i nadal nie ma ząbków, a ta druga ma już 8, grubsza szybciej siedziała, a chudzinka za to szybciej chodzi. Nie ma to więc żadnego wpływu na rozwój.
 
reklama
Wioluś, nie wiem czy dostałaś odpowiedź, więc odpowiem. Po 6 miesiącu, gdy zaczniesz wprowadzać nowe pokarmy, zaczynaj od tych po 4 i od 5 miesiąca.
 
Do góry