reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WPROWADZAMY NOWE POKARMY

Wiolus nie wiem, ja bede produkowac "swoje domowe" ;) a moje zdanie nt sklepowych znasz ;D ja bym nie dawala, no chyba ze sporadycznie, bo tam sporo syfow, a szyneczka jak jakas delikatna to chyba tez mozna kawaleczek, byle nie codziennie, bo tez nie za zdrowe. Poszperaj w normach i tabelach zywienia, u mnie wiszi na lodowce, ale tam nic nie ma o szynce i danonkach ;D
 
reklama
Ana dzieki wielki kochana ;D

no ja nie mam zamiaru narazie dawac.Lekarz powiedzial ze jak Ola skonczy 10 miesiecy to pierw jej dac jogurt naturalny a potem danonki itd. ja to jestem panikara i boje sie wszystkiego ;) moja tesciowa to tylko "daj jej PAROWKE, kotleta, czekolade .Babeczki normalnie jakbym miala Ole jej zostawic chodz na pol godziny to normalnie balabym sie ze ja nafaszeruje roznymi rzeczami :(
 
A ja dzis pierwszy raz ugotowalam cos dla swojego Synka :)

Rano odebralismy swieze niepryskane warzywka i w ciagu dnia zaczelam akcje - gotowanie obiadu dla Kubusia :)

1 marchewke, 1 ziemniaczka, 1 mala pietruszke, pol buraczka, kawalek selera, pora - ugotowalam wszystko na parze, pod koniec dodalam natke pietruszki i koperek. Wszystko najpierw przetarlam przez sitko. Dodalam lyzeczke oliwy z oliwek. Dodalam troche wody tej z gotowania na parze. Zmieszalam i podalam :) Maly otwieral buzie ale nie jadl jednak bardzo chetnie :( Przeszkadzaly mu minimalne grudki i chcialam wiedziec czy to na pewno to, czy moze smak mu nie odpowiada. Poswiecilam sie wiec i wyciagnelam mikser. Zmielil wszystko na papke i znow podalam :) Efekt taki, ze zjadl wszystko co przygotowalam :) 150 gram :) wiele chetniej niz wczesniej z grudkami. Wtedy otworzylam mu jeszcze sloik zeby dojadl i jeszcze zjadl z 70gram :) Takiego mam zarloczka w domu :)

Jednak nie jadl mojego az tak chetnie jak dynie z indykiem Hippa :) Czyzby kiepska byla ze mnie kucharka... ;)

Tym razem nie dodalam do mojej zupki mieska. Jutro sprobuje zrobic podobna zupke, tylko doloze miesko ze sloiczka (musze kupic) i dam mniej buraka niz dzisiaj.

Moj Kubus za to dosc chetnie zjada obiadki, ale ostatnio ma problemy z jedzeniem owocow ze sloika. Juz ktorys dzien walczymy z tym. Od jutra zrobie mu przerwe kilkudniowa w jedzeniu deserkow. Pozostaniemy przy obiadku i cycku w ciagu dnia.

Wiolus, nie spiesz sie z tym. Jest wiele wartosciowszych rzeczy dla takich szkrabow jak nasze. Niektore mamy juz daja i nic dzieciom nie jest... na pierwszy rzut oka. Ale zadna mama nie siedzi we wnetrzu dziecka i nie wie co tam sie dzieje :p Osobiscie nie jestem specjalistka w dziedzinie, wiec mozesz nie brac mojej wypowiedzi pod uwage. Ale poniewaz nie jestem specjalistka slucham ludzi, ktorzy wiedza wiecej na ten temat niz ja, czyli madrych lekarzy. Moge Ci napisac, ze nam nasza pediatra (a mamy jedna z lepszych w W-wie) zadnych tego typu rzeczy nie kaze podawac. Osobiscie wiec nie narazam zdrowia wlasnego dziecka jak nie musze. Radze poczytac art. w necie, a nie sugerowac sie tym co robia inne mamy.

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
A u nas z jedzeniem tragedia nic nie jest zjadliwe juz nie wiem co robic jutro jade do pediatry pokonsultuje z nim to co maly wyprawia. Ja juz nie mam pomyslow wszystkiego chyba ? probowalam ::) czy moje dziecko moze nie jesc zupek ??? czy moge mu cos innego w zamian dac ???

Ana zupa z kaszka kukurydziana rowniez nie smakowala ::) a dalam do niej sporo marchewki zeby byla slodka i to nie pomoglo :( :( :( :( a podaj jeszcze przepisik na tego domowego danonka jak to mleczko sciac cytrynka ???

a wogole teraz i kaszki odmawia jedyne co je to danonek cycus i zblendowane owoce wszystkie mozliwe kobinacje nawet zupka sloiczkowa mu teraz juz nie smakuje ::) ::)


Przez te jedzeniowe wyczyny Oskara nic mi sie nie chce, caly czas o tym mysle i nie daje mi to spokoju ::) :( co jeszcze moglabym zrobic ???

 
MAja też nie chce jeść tych sklepowych papek tylko juz dorosłe zupki takich słoikowych albo dla niej gotowanych nie chce za pierona :p
 
ja tez daje miesko kupione normalnie w sklepie tak jak warzywka :)

ja z tych co kazdej zupy nie zabielaja, do pomidorowki np nie daje smietany, jak cos to lyzke do kalafiorowej itp - tak jemy i Ada razem z nami dorosle zupy - jedynie kleikiem jej zageszczam dodatkowo :)
 
Ja tez zaczełam gotowac dla Gabrysi, efekt - moje dziecko zaczęło otwierać buzie i zjadac wszystko, co nałoże do miseczki. NA razie zjada jeden posiłek bezmleczny czyli zupke mojej produkcji i po trochu owoców, np 1/4 nektarynki , pół jabłka, czy banana (owoce skrobane łyzeczką). Pediatra pozwoliłanam już popróbowąc "dorosłej" zupy - oczywiście niezabielonej śmietaną i mówiła, żeby powoli zacząć podawac inne "dorosłe" jedzenie, oczywiście, jak to się wyraziła, "na razie bez schabowego z kapustą", ale np. piers z indyka upieczoną w foli bez panierki. Dalej mam nie podawac kaszek, bo Gabrysia - grubas jest i swoje waży, a kaszki jednak tuczące są.

Gabi, rozmwaiłam dzisiaj na tej imprezce instytutu pampers z panią doktor i mówiłam, ze moja Gabrysia taka marna do jedzenia czego innego niż piers. Ona od razu zapytała się czy Gabrysia je w nocy. Bo wg niej problem może tkwic w tym, że Gaba je przez 24 godziny, a nie przez 12, i dlatego porcje, które przyjmuje są małe (Gaba np zjadała ok 70 ml) i poradziła, żeby po mału zacząć te nocne karmienia zacząć oszukiwac wodą. Ona tez nam odradzała kasze na wieczór, z powodu "tuszy" mojego dziecka.
 
Gaba, jestem sierpniówką, ale przez znajomość z Wandą, podczytuję Was czasami. Moja Michasia też nic nie chciała jeść. Przez kilka miesięcy odmawiała zupki, owocków. Udawało mi się jej wcisnąć jakieś 40-50 ml kaszki i to wszystko. Chodziłam do różnych lekarzy. Niektórzy kazali futrować. Tylko jak? Skoro ona buźki nie otwierała i zaczynała płakać. W końcu odpuściłam sobie i od kilku tygodni widzę znaczną poprawę. Mała zjada na śniadanko pół kubeczka jogurtu (albo 2 danonki), na obiad 1/3, czasami 1/2 słoiczka obiadku, potem pół słoiczka owocków i niekiedy 50 ml kaszki. Do tego tylko cyc, bo niczego nie chce pić. Skończyła rok, a waży 8100, czyli niedowaga. Myślę, że jak synuś dobrze się rozwija to możesz trochę wyluzować.
 
reklama
Klucha no widzisz jaka z Ciebie SUPER kucharka ? Malutka ladnie zjada obiadki. GRATULACJE !!!Ciesze sie bardzo :) :) :)
Moj maly wszystko ladnie zjada,dlatego wciaz odkladam gotowanie dla niego na pozniej.
Ostatnio zaczelam dawac Szymkowi troche kaszki z owocami na noc (na "lepsze" spanko-tak mi poradzila pediatra),ale mam ciagle watpliwosci; on wazy ponad 10 kg - dla niego to norma,bo jest duzy,mimo wszystko boje sie zeby go nie utuczyc.

Do tej pory bylo tak:

ok 9 cyc
ok 12 deserek- nawet ponad 150 g
ok 15 obiadek- 190 g
ok 18 cyc
ok 21 cyc

A teraz:

ok 9 cyc
ok 12 owoce ok 100 g
ok 15 obiadek- 190 g
ok 18 kaszka z owocami ok 150
ok 21 cyc

Nie za duzo tego ????

Acha, no i musze sie przyznac,ze maly zasypia przy piersi- czyli karmienia mlecznego jest wiecej raz po raz,ale za to malo pije czyli mysle sobie,ze sie wyrownuje (?)

Dziewczyny,czy ktorejs z Was malec zasypia przy piersi ??? Czasem mysle ze strachem co to bedzie jak przyjdzie pora na odstawienie cycola :o

 
Do góry