reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE POKARMY

reklama
A ja czytalam ze dzici karmione piersia moga wczesniej zaczac jadac glute bo tak czy siak do mleka sie chyba troche tego dostaje i dziecko wczesniej jest gotowe na jedzonko z glutenem.No i aj ostatnio nieswiadomie dlam jej gluten,w biszkopciku bo tam jest maka pszenna,ale nic jej sie nie stalo hcyba.Bo jak cos jest z tymi kosmkami to sa kupy ze sluzem,tak pamcia pisala
 
Natalko my nie odgrzewamy jedzonka w mikrofali...My je co najwyżej podgrzewamy...Czyli bierzemy słoik i podgrzewamy zawartość w mikrofali...A jak sama gotuje to zawsze odgrzewam w garnuszku, bo musi się to zagotować! A jeśli chodzi o to, co Dawid o tym myśli to nie wiem, musiałabym zapytać... :p Wydaje mi się, że jest to bezpieczny sposób...

Znalazłam we wnioskach pracy męża: " Podgrzewanie mkrofalowe jest wygodną, szybką i bezpieczną metodą restytucji żywności, przewyższającą w wielu przypadkach metody konwencjonalne. Zarówno pod względem jakości, jak i wyróżników fizykochemicznych produktu". A w ogóle badania przez niego prowadzone też na to wskazują...

A jeśli chodzi o mrożenie to jak najbardziej jest to bardzo bezpieczny i chyba najlepszy sposób utrwalania żywności. Nigdy nie napisałam, że jest inaczej...Ale żywności nieprzetworzonej! Czyli warzyw, surowego mięsa, ryb! Ekstra, na pewno nie zabija witamin. Ale nie żywności przetworzonej, czyli gotowych zup. Czy widziałyście mrożone zupy w sklepie?! No, ale nieważne, każdy robi co chce. Moja bratowa robi zupy z mrożonek i jeszcze je mrozi. Jej sprawa, ja się nie wtrącam... :p
 
Wypytałam jesli chodzi o gluten to mozna podawać po 9 m-cu czyli od 10 a uczulenie objawia się sluzem i biegunką bo się nie trawi tylko od razu wydala.

Beatko
a tak w sumie to czemu nie wolno zamrażać bo ja nie doczytałam tylko że nie wolno ale ja dociekliwa jestem i chciałabym wiedziec czemu. Ja zamroziłam raz ale jej nie dałam bo jakoś nie było jak i na drugi dzień wywaliłam teraz robie na dwa dni albo słoiczek bo wystarcza jej cos ostatnio ten większy albo dodam do niego mięsko jakies czy ziemniaka
 
Asiu nikt nie pisał, że mrozić nie wolno. Ja pisałam, że mi mąż nie pozwolił mrozić... :-[ A powodu nie znam. Robię tak jak Ty z jedzonkiem albo na dwa dni gotuję albo słoiczek... ;D
 
Własnie zauważyłam co ja narobiłam napisałam żę mroże a w sumie zdałam sobie sprawę żę zamroziłam raz i nawet jej nie dałam wtedy :-[ :-[ :-[

Także podsumowująć moje kretyńskie rozważąnia nie mrożę ale przeciwna nie jestem :p :laugh: :laugh: :laugh: ale namotałam mroże mięsko np :p
 
Beatko zapytałam o to podgrzewanie w mikrofali, bo pomyślałam, że skoro mąż Ci pozwala tak robić to jest to bezpieczne ;) ale pamiętam jak chyba Pamcia pisała, że w jakimś szpitalu podgrzewają mleko w mikrofali i że to przecież bardzo niezdrowe. No i tak mam mętlik w głowie i w końcu nie wiem czy można czy nie. Ja na wszelki wypadek nie podgrzewam Ingusi w mikrofali tylko w gorącej wodzie, ::)
 

A ja dziś dostałam specjalnie dla Maksa trzy gołąbki ....... co prawda mu to smakowało i dawniej właśnie to często dawało się małym dzieciaczką ....ale jak musiałam to wziąść w ręce i trochę obrać z mięska to......brrrrrrrrrrr do tej pory mam traume.......

A co do niejadków... to jest jakiś syropek który może pomóc w jedzeniu nazywa się citropepsin... ale nie wiem jak dużym niejadkiem musi być delikwent żeby mu to aplikować

I w tym samym temacie wymyśliłam jeszcze inne wersje gotowania... żeby za każdym razem wyeliminować jeden składnik z tych z których robi się zawsze podstawę zupy czy dania (np. jednego dnia wyrzucić marchewkę... następnego jeśli nie poskutkuje wrócić z marchewką a wyrzucić pietruszkę)........
 
w gazecie Twój maluszek znalazłam odp. na pytanie "Czy potrawy dla niemowląt można zamrażać?":
Tak. po ugotowaniu natychmiast je wystudź i przełóż do małych zamykanych pojemniczków na żywność. Temp. w zamrażarce powinna wynosić -18 st. Tak przygotowane potrawy możesz przechowywać nie dłużej niz tydzień. Pamiętaj jednak że posiłki mrożone mają nieco mniejszą wartość odżywczą niż świeże.

nie wiecie jaka temp. jest w zwykłym zamrażalniku? (nie zamrażarce bo takowej nie posiadam)

aOla wygląda na to ze 15 słoiczków to za duzo bo nie zuzyjesz ich w ciągu tygodnia :(

Ketsa gołąbki >:D >:D >:D brrrrrrrrrrrrrrr.... najpierw myślałam ze chodzi o takie zawijane z kapusty i się zdziwiłam co Ty dajesz Maksowi a potem dopiero ogarnęło mnie przerażenie ;) :laugh:
Ketsa citropepsin na brak soków żołądkowych, wiem bo moja siostra to brała, ale na pewno nie bez konsultacji z lekarzem
 
reklama
Ketsa - gdybys byla w mojej rodziny nie mialabys traumy ;D ;D ;D moj tata mysliwy, dziadek mysliwy, 2 wujkow mysliwych i jest super ;D ;D ;D uwielbiam dziczyzne :) Pamietam jak kiedys ludzie w Bydgoszczy sie na mnie dziwnie patrzyli jak dzika kaczke skubalam ;D ;D ;D mieska moze malo, ale jaki sosik... mniaaaaammmmm :) az mi slinka poleciala ;D ;D ;D

A z nowosci, to podalam dzis po tygodniowej przerwie Paulince swieze jablka... po ostatnim posilku ze swiezych warzyw, mloda dostala uczulenia... Wiec odczekalam i podalam dzis jablko zmieszane z kleikiem :) Mala wciagnela tez 2 biszkopty - glutenowe (bynajmniej :) takie normalne, to chyba glutenowe )
 
Do góry