reklama
A
aOLA
Gość
Magi już się przyzwyczaiłam i ostatnio tylko sie zastanawiam jak kwęka w nocy "dostał jesc i nie może zasnąc czy jeszcze mu nie dałam" 
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
No to u nas tak wygląda dzień:
1. 730-8,00 czasem 8,30 kaszka mleczno- ryżowa
2. 10 sok owocowy
3. ok 12 kaszka nastepna j.w.
4, 14 znowu sok
5, 16.00 zupka ze słoczka albo według własnego pomysłu
6, 18 czasem jak upał znowu sok
7, 20-21 kaszka j.w. i lulu do rana
deserków nie chce w ogóle ostatnio i czasem daje jej danonka ale to juz nie o konkretnej godzinie i nie codzień
1. 730-8,00 czasem 8,30 kaszka mleczno- ryżowa
2. 10 sok owocowy
3. ok 12 kaszka nastepna j.w.
4, 14 znowu sok
5, 16.00 zupka ze słoczka albo według własnego pomysłu
6, 18 czasem jak upał znowu sok
7, 20-21 kaszka j.w. i lulu do rana
deserków nie chce w ogóle ostatnio i czasem daje jej danonka ale to juz nie o konkretnej godzinie i nie codzień
wanda_23 pisze:a Paulinka w te upaly nie chce jesc prawie nickaszke ledwo skubnie, obiadek tez... jak nie chce zjesc, to robie jej mleczko - mam nadzieje ze moze tak byc czasem
![]()
u mnie to samo nic nie je :
Nathalie
Fan(ka)
He he, to wyszło jakbym co do minuty miała zaplanowany dzień. :laugh: Wcale tak nie jest. Tak jest bardzo mniej więcej. Dziś na przykład Ingusia spała rano 2 godziny a nie pół jak zazwyczaj, na spacerku byłyśmy tylko 45 minut a nie 2,5 godzinki jak zazwyczaj, bo zrobiła gigantyczną kupę i musiałyśmy pędem wracać do domku, no i zasnęła o 17.15 a nie o 15.00. :
My mamy dokladnie taki harmonogram jak Ingusia z Natalia, z ta roznica ze po obiadku mamy o 15 deserek a ok 18 cycusia bo juz z pracy jestem. Przed spaniem 200 ml mleka sztucznego. dzosiaj zrobilam Lenie pol na pol Nan HA i Nan normalny bo jak na moje to ona zadnym alergikiem nie jest. Zobaczymy jutro jaka bedzie reakcja ale nie obawiam sie zey cokolwiek bylo. Dalam jej Nan 2R. To mleko z kleikiem ryzowym cobym w nocy pospac mogla. Wyobrazacie sobie ze ona po 200 ml ciagnie cyca a potem pobudka kolo 1,3,5....a do 7 ja do roboty wstaje...ledwie zipie. Na tydzien sztuczne pomoglo na noc i znowu to samo. W nocy daje jej cycusia. O 10 dostaje moje mleczko z kaszka ryzowa. Tez 200 ml. A obiadek jak je to nigdy mniej niz 210 a bywa ze 240....Noi dalej nie wazy 7 kg. wszystko spala. 
A no i od harmonogramu Ingusi nas rozni to ze nie w lezaczku sie bawimy a w lozeczku lub na podlodze.
A no i od harmonogramu Ingusi nas rozni to ze nie w lezaczku sie bawimy a w lozeczku lub na podlodze.
Nathalie
Fan(ka)
Pamciu my się nie bawimy w leżaczku, nigdzie tak nie napisałam.
Bawimy się na rączkach u mamy, w kojcu albo na podłodze. Na leżaczku tylko odpoczywamy po jedzeniu, bo nie możemy za wcześnie się bawić - wówczas rzyg murowany. 
reklama
A
aOLA
Gość
to może to nocne wstawanie zostało jeszcze tym chudzielcom?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 196
- Wyświetleń
- 53 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 133 tys
Podziel się: