Ja jagody (borówki) parzyłam, dusiłam i dodałam odrobine kaszki. Agata jadła z chęcią, smakowało bardzo, a jak ładnie potem wyglądała ;D ;D ;D (tylko kurka ona mi potem jakiegoś uczulenia dostała i nie wiem czy to po tych jagodach czy po morelkach jedzonych dzień wcześniej, ale ona tu taka jest "delikatna" z jedzeniem niestety). Jak wróci to będziemy próbować jeszcze raz - osobno
reklama
Nathalie
Fan(ka)
A ja zrobiłam Ingusi jagódki z glukozą. Podgotowałam i zmieliłam w mikserze. Niestety i tak nie tknęła, krzywiła się i pluła. :-[ Chyba są za kwaśne ... i nie ze słoika.
:laugh:
A
aOLA
Gość
Bartyś takiego w zupie z marchewka pietruszką ziemniaczkami i mięskiem
Nathalie
Fan(ka)
Właśnie, Anetko juz dawno chciałam Cię zapytać jak przygotowujesz zupki dla Kamilka. Pliz help. bo Ingusia nie lubi moich zupek. :-[
bartyś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2005
- Postów
- 758
Natalko najpierw zalewam wodą królika i gotuję prawie do miękkości. Potem dodaję marchewkę ( ok. 2 sztuk ), pietruszkę ( 1 sztuka raczej ) i ziemniaka ( 2 małe z reguły ). Dodaję śladowe ilości wegety i gotuję do miękkości. No a potem odlewam ten wywar ( wcześniej muszę uzupełniać wodą bo się wygotowuje w trakcie gotowania ) i zostawiam tylko na dnie i wszystko miksuję. Jesli zupka jest za gęsta to dolewam troszkę tego wywaru, który wcześniej odlałam. No i mam zupkę na 2 a nawet na 3 dni 
Dziś w prawdzie przeczytałam, że do ukończenia przez dziecko roku, powinno się robić zupę z dodatkiem mięsa a nie na mięsie ... więc ja źle robię :-[ ale że królika mam z pewnego źródła to robię zupę na wywarze, jesli będę robić z kupnym indykiem czy kurczakiem to chyba faktycznie lepiej będzie dodać samo mięso, a wywar z niego wylać...
Dziś w prawdzie przeczytałam, że do ukończenia przez dziecko roku, powinno się robić zupę z dodatkiem mięsa a nie na mięsie ... więc ja źle robię :-[ ale że królika mam z pewnego źródła to robię zupę na wywarze, jesli będę robić z kupnym indykiem czy kurczakiem to chyba faktycznie lepiej będzie dodać samo mięso, a wywar z niego wylać...
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Gabrysia od 2 dni je kaszkę malinową z owocami ze sloiczkow - bardzo to lubi.
Dziewczyny jak podajeceie soczki do picia np. Gerbera to jak je rozrabiacie? Bo chyba rozrabiacie je z wodą?
Dziewczyny jak podajeceie soczki do picia np. Gerbera to jak je rozrabiacie? Bo chyba rozrabiacie je z wodą?
reklama
A
aOLA
Gość
ja tez nie rozcieczam sokow
Bartys a ja znowu czytalam (i pytalam lekarza) ze po miesiacu gotowania osobnego mięska i warzyw mozna juz razem
Bartys a ja znowu czytalam (i pytalam lekarza) ze po miesiacu gotowania osobnego mięska i warzyw mozna juz razem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 196
- Wyświetleń
- 53 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 133 tys
Podziel się: