reklama
Gabi a Oskarkowi smakuje z oliwą ??? tez właśnie dałam oliwe bo niby zdrowsza ale sama też wolę masełko : no i sama już nic nie wiem, Ola pisze zeby dawać masło, Agnesa znow zeby unikać, Idunia i tak juz od kilku dni je te zupki gerbera z masełkiem właśnie i wygląda ze jej nie szkodzi a baardzo jej smakują, i chyba tak zrobię ze jesli nic sie nie będzie działo to będę dodawać jednak masło
muszę też spróbować z tym koperkiem a juz mozna ???
no cóz Agnesa tak to jest z tymi mężami : trzeba do nich anielskiej cierpliwości
muszę też spróbować z tym koperkiem a juz mozna ???
no cóz Agnesa tak to jest z tymi mężami : trzeba do nich anielskiej cierpliwości
Ola zgadza się wszędzie piszą żę jakiś tłuszczyk trzeba dodać do własnych zupek i logiczne to jest bo przecież niektóre witaminy rozpuszczają się tylko w wodzie, a inne tylko w tłuszczu.
Agnes myśle też że nie warto przesadzać i całkowicie nie dawać masła bo raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi i zamiennie można stosować równolegle z oliwką (oczywiście jeśli dzieciaczek nie ma skazy) a jeżeli ktoś bardzo się boi to jest jeszcze masło roślinne... a pisze tak dlatego że i my i dzieciaki musimy pzyzwyczajać do różnych produktów , a wszystko można robić z umiare....
....troche może nie mądre to moje wymądrzanie bo ja cały czas na słoiczkach w dalszym ciągu...ale już to długo nie potrwa i jak już bede gotować to nie chce jak najbardziej normalnie to robić i nie przeginać ani w jedną ani w drugą stronę
Agnes myśle też że nie warto przesadzać i całkowicie nie dawać masła bo raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi i zamiennie można stosować równolegle z oliwką (oczywiście jeśli dzieciaczek nie ma skazy) a jeżeli ktoś bardzo się boi to jest jeszcze masło roślinne... a pisze tak dlatego że i my i dzieciaki musimy pzyzwyczajać do różnych produktów , a wszystko można robić z umiare....
....troche może nie mądre to moje wymądrzanie bo ja cały czas na słoiczkach w dalszym ciągu...ale już to długo nie potrwa i jak już bede gotować to nie chce jak najbardziej normalnie to robić i nie przeginać ani w jedną ani w drugą stronę
Dor1976
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 498
Witam!!
Ja mojej córce daję do każdego mleka kaszke, tzn. 120 ml wody +4 miarki mleka (BebilonPepti) + 2 miarki kaszki (kleiku) - pediatra zaakceptowała taki sposób karmienia.
Mleko z kaszką zjada o 8.00, o 11.00, o 18.00, o 21.00
Deserek 9 - 10.00
Obiadek 14 - 15.00
Od paru dni ma nowy zwyczaj: zaraz po przebudzeniu około 6.00 pije piciu i śpi dalej do 7.00 :-)
------- przepraszam, ale to chyba tutaj powinnam zamieścić, a zamiesciłam w zdrowiu ;-( ----
Ja mojej córce daję do każdego mleka kaszke, tzn. 120 ml wody +4 miarki mleka (BebilonPepti) + 2 miarki kaszki (kleiku) - pediatra zaakceptowała taki sposób karmienia.
Mleko z kaszką zjada o 8.00, o 11.00, o 18.00, o 21.00
Deserek 9 - 10.00
Obiadek 14 - 15.00
Od paru dni ma nowy zwyczaj: zaraz po przebudzeniu około 6.00 pije piciu i śpi dalej do 7.00 :-)
------- przepraszam, ale to chyba tutaj powinnam zamieścić, a zamiesciłam w zdrowiu ;-( ----
A
aOLA
Gość
wydaje mi się że wszystko jedno czy masełko czy oliwa byle był jakis tłuszcz w zupce
aOLA pisze:wydaje mi się że wszystko jedno czy masełko czy oliwa byle był jakis tłuszcz w zupce
na pewno wszystko jedno ja bede ladowac oliwy z oliwek, bo maslo w Poznaniu jest okropne... jakies wcale niemaslane
hej, ja daje maslo, bo oliwa jakos mu nie podchodzila - wszystko wyplute, i trzeba wlasnie dawac maslo - we wszystkich poradnikach tak pisza, wlasnie ze wzgledu na rozpuszczalnosc witamin w tluszczach, odrobinke - przeciez nie laduje sie calej lychy ;D
kaszke jak najbardziej mozna laczyc z owocami, tylko ze ja prawie wcale nie daje kaszek, tez mu nie smakuja poza tym Pamciaw ma racje - tucza i z prawdziwa kasza nie maja wiele wspolnego - sa b przetworzone, bo homogenizowane, a wiadomo na czym homogenizacja polega... ale czytalam, ze od 6 m-ca mozna dawac odrobine kaszy jaglanej do zupek i tak robie na zmiane z kukrydziana, oczywiscie przedtem ugotowanych
a wlasnie do bananow to nie wiem, podobno o 10 m-ca, Stakowi b wchodzi arbuz - gryzie sobie po kawaleczku, mieli i wypluwa ;D czyli pije soczek tym sposobem, bo nadal w piciu czegos innego niz mleko oporny
kaszke jak najbardziej mozna laczyc z owocami, tylko ze ja prawie wcale nie daje kaszek, tez mu nie smakuja poza tym Pamciaw ma racje - tucza i z prawdziwa kasza nie maja wiele wspolnego - sa b przetworzone, bo homogenizowane, a wiadomo na czym homogenizacja polega... ale czytalam, ze od 6 m-ca mozna dawac odrobine kaszy jaglanej do zupek i tak robie na zmiane z kukrydziana, oczywiscie przedtem ugotowanych
a wlasnie do bananow to nie wiem, podobno o 10 m-ca, Stakowi b wchodzi arbuz - gryzie sobie po kawaleczku, mieli i wypluwa ;D czyli pije soczek tym sposobem, bo nadal w piciu czegos innego niz mleko oporny
ana30 pisze:a wlasnie do bananow to nie wiem, podobno o 10 m-ca, Stakowi b wchodzi arbuz - gryzie sobie po kawaleczku, mieli i wypluwa ;D czyli pije soczek tym sposobem, bo nadal w piciu czegos innego niz mleko oporny
Ana - a myslisz ze afrykanskie dzieci jedza banany dopiero po 10 miesiacu ??? przeciez nie maja tam jablek mysle ze banany akurat bardzo sa na tak
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 196
- Wyświetleń
- 53 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 131 tys
Podziel się: