Pamcia - wlasnie w weekend spotkalam sie z dwiema mamami z malymi dziecmi. Julka jest z grudnia ale 2004, a Kubus z marca 2005 - niby ten sam wiek co nasze malenstwa, a juz brykaja. No i wlasnie mama Kubusia wychowuje go na wodzie mineralnej i bez slodtczy. No moze to i dobre, ale jak Kubus posmakowal wafelka familijnego, to chodzil i plakal ze chce wafelka tak mu smakowal. A jego mama oszukiwala go wkladajac mu bulke do dziobka, ale on wiedzial ze to nie ciacho i ryczal jeszcze bardziej. Tak sobie napisalam
hehe
hehe