reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe jedzonko:):)

Jak dziecko źle reaguje na jakąś nowość (wysypka, kupy z krwią, ból brzuszka, wymioty itd) to powinno się odczekać 2-3 m-ce zanim się znowu tę rzecz wprowadzi do menu :tak:
 
reklama
Mam pytanko. Czy któraś z mamuś karmiących piersią wróciła już do pracy? Ja właśnie zaczęłam pracę i zostawiam Izie ściągnięte mleko. Mamy jednak problem, bo nie chce go pić z butelki. Próbowaliśmy już różnych butelek, smoczków, kubeczków. Wypije parę łyczków i jest bunt. Mleczko musi być z cycusia i kropka! Miałyście może podobny problem?
 
Bella, ja wrocilam na 5 godzin dziennie i wydaje mi sie, ze nasze dzieci sa juz na tyle duże ze kiedy nas nie ma nie musza pic naszego mleka, ale inne rzeczy pic i jesc, ja nie odciągam bo nie lubie tego robic:-(
 
Bella, ja wrocilam na 5 godzin dziennie i wydaje mi sie, ze nasze dzieci sa juz na tyle duże ze kiedy nas nie ma nie musza pic naszego mleka, ale inne rzeczy pic i jesc, ja nie odciągam bo nie lubie tego robic:-(
Tylko, że ja jestem w pracy normalnie przez 7 godz. + dojazdy (w sumie 2 godz.). Jak wychodzę z domu przed 7.00 to wracam po 16.00, więc to chyba zbyt długa przerwa. Lekarka stwierdziła, że powinna w tym czasie przynajmniej raz zjeść mleko. Sama już nie wiem:confused2:
 
Bella, u mnie był ten problem. pomogła butelka Tommy Tippee (jakkolwiek się to pisze). :happy: No i konsekwentna odmowa karmienia do czasu aż wypije z butli (jakieś kilkanaście godzin...)
 
Bella, u mnie był ten problem. pomogła butelka Tommy Tippee (jakkolwiek się to pisze). :happy: No i konsekwentna odmowa karmienia do czasu aż wypije z butli (jakieś kilkanaście godzin...)
Z tej firmy mamy taki kubeczek z miękkim ustnikiem do kaszki. O tym mówisz? Może rzeczywiście trzeba ją trochę przegłodzić, to zje? A dajesz jej samo ściągnięte mleko czy z kaszką? Bo my zauważyliśmy, że jak sie zmieni smak (doda trochę kaszki) to łyżeczką da się jej wcisnąć. Widocznie to jakiś emocjonalny problem. Może smak mleka za bardzo jej sie kojarzy ze mną?
 
Bella ja mam butelkę - taką o. Ogólnie to ona ma szeroki smoczek - bardziej przypomina pierś i z niej mi załapał, pewnie z tego powodu. Ja daję swoje mleko i tylko swoim na początku karmiłam. U mnie paradoksalnie nie chciał na początku pić od nikogo tylko ode mnie. Za pierwszym razem wypił 30 ml. tylko. Potem coraz więcej. Karmiłam tylko butelką aż wypił ponad 150 (uznałam że to taka ilość co jest w miarę pełnym posiłkiem). Wtedy raz dziennie karmiłam z butli, resztę piersią. Jak już z butli jadł ok (dawałam mu ok. 150 ml bo tyle mi się dobrze odciągało na 1 raz) to przyzwyczajałam żeby go karmił kto inny - tu znowu były akcje na początku, że jadł po 30 ml... ale potem już było dobrze, można było zostawić go z tatą/babcią i butlą. Potem zaczęłam wprowadzać mleko modyfikowane. Teraz karmię codziennie (ew. co drugi dzień jak nas nie ma cały dzień np. w domu bo wyjeżdżamy w weekend) butelką, z tym że co 3 dni mlekiem modyfikowanym. I jest ok (to znaczy odstępy są na tyle krótkie że cały czas pamięta do czego jest butelka i pamięta smak tego smrodliwego mleka modyfikowanego i nim nie pluje ;-)). Większość czasu karmię piersią. Kaszki za bardzo nie daję - tylko mannej łyżeczkę do obiadku, bo mój kaszki w ogóle nie chce jeść, a na mleku z piersi śpi 12 godzin bez karmienia. :happy:
 
to i ja się dopiszę - nasze MENU dla alergika karmionego piersią :)

09:00 pierś
12:00 Sinlac z owocami, woda
15:00 obiadek ze słoiczka 125 g (w tym 2-3 x tydz podaję obiadek z mięsem-królik, indyk,jagnię), woda lub sok
18:00 Sinlac z owocami, czasem tylko owoce
22:30 pierś

dziecko śpi w nocy 12 godzin od 19:00-7:00, o 22:30 jest karmione przez sen
wyniki badań krwi i moczu bez zarzutu, poziom żelaza we krwi bez zastrzerzeń
 
reklama
Bella 1 - ja mialam podobny problem do Twojego jak moj synek przechodzil z piersi na butle. Uzywam butelek Tommee Tippee (tych bez BPA) i bardzo sobie je chwale. Najwazniejsze to byc konsekwentnym jak odmawia butelki i nie kombinowac. Mojego uparciuszka karmil tylko tata butelka, ja wychodzilam z pokoju, zeby ode mnie mleka nie czul. Przez 3 dni krzyk i odpychanie butli bylo (karmienie trwalo ok. 1h), ale jak juz sie nauczyl z niej pic to z dnia na dzien jad wiecej i po tygodniu wypijal tyle ile trzeba, a potem to i ja moglam byc w pokoju. Jedna zasada, ktora mi poradzono i sie sprawdzila to nie wazne jak bardzo chcesz pomoc do poki karmisz piersia nie karm swojego dziecka z butelki, bo w ten sposob wysyla mu sie sprzeczne sygnaly. Najlepiej mama -> piers, inna osoba-> butelka i tego sie trzymac.

Dzieki za odpowiedz na temat rybki, wprowadze w przyszlym tygodniu. musze Wam powiedziec, ze wczoraj dalam mu dynie i jadl jak opetany, jeszcze nie widzialam zeby cos mu TAK smakowalo. Dzis po obiedzie zabieram sie za gotowanie szpinaku ze slodkim ziemniakiem i groszkiem, zobaczymy jak mu zasmakuje :-) Kupilam sobie ksiazke kucharska "[ame="http://www.amazon.co.uk/Top-100-Baby-Purees-Healthy/dp/0091904994/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=books&qid=1238754882&sr=8-1"]100 przecierow dla dzieci[/ame]" i jest swietna, wszystko bardzo smaczne i latwe do zrobienia - polecam :-)
 
Do góry