reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózki , wyprawka i inne

Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam ☺
 

Załączniki

  • IMG_20160818_195741.jpg
    IMG_20160818_195741.jpg
    333,8 KB · Wyświetleń: 150
reklama
Ok , dzieki w czwartek sie spytam ale czytalam na forum i tam pisali zeby trzy miec... Dla mamy, dla dziecka i na domumenty itp..
 
Mhm, a na porodówce - "gdzie z tymi torbami jak na targ???!! Tylko jedną można, niech mąż to zabierze!! " :D No i biedna dziewczyna przepakowywała te wszystkie pierdoły do jednej małej torby, bo przecież wzięła 3 mniejsze zamiast jedną dużą i nic jej się nie mieściło. Serio lepiej pytać, bo położnictwo ma swoje "dziwne" zasady i można zostać z ręką w nocniku:) A co do segregowani na 3 mniejsze paczki w środku jednej dużej torby - nie widzę problemu:)
 
Jagódka u mnie w praniu się nie spierają tylko że u mnie to ewidentnie od oliwki są plamy bo oliwką śmierdzą strasznie ( już nigdy oliwki używać nie będę) kupiłam dziś odplamiacz oxy w Biedronce i namaczam i już widać różnicę
Na moich przechowywanych na szczęście nic nie wyszlo. Do odplamiania polecam baby frosch odplamiacz z kwasami owocowymi, działa nawet po czasie. Albo na takie właśnie starsze plamy wlej do miski ocet dosyć sode oczyszczona tak żeby się pienilo i do tego ubranka, prawie wszystko schodzi, a potem do pralki normalnie.
 
Masz racje, 3 torby to moze przesada ale jak dla mnie 2 sa idealne :) jedna dla mnie a druga dla dziecka... W sumie kazda kobieta bedzie miala oddzielny pokoj wiec nie widze problemu ale zobaczymy w praniu jak to wyjdzie ...
 
reklama
Jeśli chodzi o porodowke to mnie tu obowiązują trochę inne zasady. Toreb można mieć ile się chce ale nie jest potrzebne dużo bo dla dziecka nie potrzeba nic a dla siebie ubrania i kosmetyki bo wszelkie higieniczne artykuły dostaje się w dowolnej ilości w szpitalu.

Mi przyszło jednak do głowy żeby napisać co się przydało a co w ogóle z rzeczy kupionych na początku.

Laktator +/- ja użyłam może dwa razy, ale może się przydać

Mata dla malucha - u mnie minus bo moje dzieci nie były zaintersowane, lepsze były takie stojaki z zabawkami które można położyć nad dzieckiem na lozku, na podłodze

Śpiworek do fotelika/wozka, siatka przeciw muchom + duży plus

Przeciwdeszczowy pokrowiec na fotelik - nieprzydatny jak się przenosi dziecko tylko z domu do auta, a na dodatek trzeba zalozyc, w aucie ściągnąć itd

Rożek - ani raz nie użyty

Smoczek +/- są dzieci, które lubia, moje nie znosily, a na dodatek w szpitalu tutaj dają smoczek z nuka

Sterylizator +/- ja nie uzywalam prawie w ogóle bo wolałam butelki tradycyjnie wygotowac, na dodatek rzadko były używane

Lozeczko turystyczne + nie miałam i teraz na pewno kupie, bo o ile z dwójką dzieci miescimy się jakoś na jednym łóżku to z trójka juz nie będzie szans

Karuzela do łóżeczka +/- moje dzieci interesowała tylko muzyka z nich, niestety miałam nakrecane, teraz bym kupiła elektryczne na pilota najlepiej

Niania elektroniczna + u mnie codziennie w uzytku, mam duże mieszkanie i jak zamknę drzwi do salonu to nawet dzwonka do drzwi nie slysze, mam zwykła z motorolli, wpinana do kontaktu, kosztuje 80 zl

Ubranka - ja miałam zdecydowanie za duzo, ale trudno powiedzieć teściowej żeby nic nie kupowala bo się obrazi i więcej nigdy nie kupi :D

Zabawki - przez kilka lat z moim synem wyklarowala nam się sytuacja i nie kupujemy mu za duzo i nie mieszamy. Sprawdza się też w przypadku córki (15m) bo mimo że dostała juz dużo lalek w prezencie to i tak woli brata lego duplo, i wszystko czego jej nie wolno :) Grzechotki i gryzaczki nie bardzo u nas się sprawdzaly. Polecam jednak z czystym sercem gryzak baby ono.
 
Do góry