U
użytkownik 902
Gość
Laktator + mi się przydawał, mam elektryczny z aventu
Mata dla malucha + oboje lubili i ja polecam, ale w żywych kolorach, żadnych pasteli
Śpiworek do fotelika/wózka + mam do wózka przydawał się zimą, dziecko miało w nim jak w puchu
Śpiworek do spania w domu, też się przydawał, bo kocyki fruwały
Siatka przeciw muchom + wiadomo z jakiego powodu, dzieci u mnie często spały postawione na ogródku
Przeciwdeszczowy pokrowiec na fotelik - też jestem na NIE, ale już pokrowiec na wózek TAK - kiedyś w czasie spaceru tak się rozpadało, że był wybawieniem
Rożek - ani raz nie użyty - tak samo, za małe dzieci, topiły się w nim
Smoczek +/- zależy od dziecka
Sterylizator - nie jestem zwolenniczką sterylizacji, dziecko musi mieć kontakt z bakteriami. Butelek nie używałam, więc sterylizator nie był mi potrzebny. Przy Klaudii gotowałam nówki, potem tylko wyparzałam.
Łóżeczko turystyczne + mam i bardzo sobie chwalę - na jednym piętrze mam turystyczne, na drugim drewniane. Na działce mam kolejne turystyczne. Polecam takie z przewijakiem nakładanym i otwieranym wyjściem dla starszego dziecka.
Karuzela do łóżeczka + na kilka minut zainteresowało niemowlaka, mam zwykłą z canpola nakręcaną
Niania elektroniczna +/- to zależy jaki kto ma dom/ mieszkanie, mi się kilka razy przydała w czasie imprez, jak dziecko spało na innym piętrze
Ubranka - wiadomo, że potrzebne
Zabawki, polecam zawieszki w kontrastowych kolorach
Mata dla malucha + oboje lubili i ja polecam, ale w żywych kolorach, żadnych pasteli
Śpiworek do fotelika/wózka + mam do wózka przydawał się zimą, dziecko miało w nim jak w puchu
Śpiworek do spania w domu, też się przydawał, bo kocyki fruwały
Siatka przeciw muchom + wiadomo z jakiego powodu, dzieci u mnie często spały postawione na ogródku
Przeciwdeszczowy pokrowiec na fotelik - też jestem na NIE, ale już pokrowiec na wózek TAK - kiedyś w czasie spaceru tak się rozpadało, że był wybawieniem
Rożek - ani raz nie użyty - tak samo, za małe dzieci, topiły się w nim
Smoczek +/- zależy od dziecka
Sterylizator - nie jestem zwolenniczką sterylizacji, dziecko musi mieć kontakt z bakteriami. Butelek nie używałam, więc sterylizator nie był mi potrzebny. Przy Klaudii gotowałam nówki, potem tylko wyparzałam.
Łóżeczko turystyczne + mam i bardzo sobie chwalę - na jednym piętrze mam turystyczne, na drugim drewniane. Na działce mam kolejne turystyczne. Polecam takie z przewijakiem nakładanym i otwieranym wyjściem dla starszego dziecka.
Karuzela do łóżeczka + na kilka minut zainteresowało niemowlaka, mam zwykłą z canpola nakręcaną
Niania elektroniczna +/- to zależy jaki kto ma dom/ mieszkanie, mi się kilka razy przydała w czasie imprez, jak dziecko spało na innym piętrze
Ubranka - wiadomo, że potrzebne
Zabawki, polecam zawieszki w kontrastowych kolorach