Kaczusia
Melciowa mama :)
Tylko sprawdzialm w Belgii ich nie ma trzeba by bylo chyba do Francji jechac :-( a ten w te rozowe kwiatki mnie po prostu powalil na kolana siedze i sie w niego wpatruje.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zgodnie z art. 39 ust. 3 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r Nr 108 poz. 908) cyt. ,,W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.”
Nie wszystkie przepisy zawarte w aktach prawnych w sposób doskonały i wyczerpujący potrafią odnieść się do wszystkich sytuacji z którymi możemy się spotkać w życiu codziennym. Dlatego też, w niektórych przypadkach oprócz ścisłego brzmienia przepisu należy kierować się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią, uwzględniając cel jakim kierował się ustawodawca tworząc przepis. W tym konkretnym przypadku chodzi o zdrowie, a nawet życie dziecka. Wyściełaną gondolę stanowiącą nieodłączny element wyposażenia wózka głębokiego, można przyjąć jako inne urządzenie do przewożenia dzieci, niemniej jednak najważniejszą kwestią z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka powinna być świadomość kierującego o tym, że przewozi noworodka. Technika jazdy kierującego pojazdem, a przede wszystkim prędkość, powinna być dostosowana do warunków panujących na drodze. Należy pamiętać o tym, że ani głęboki wózek, ani nawet nosidełko nie są w stanie w pełni zapewnić ochrony kilkudniowemu dziecku w przypadku wystąpienia zagrożenia na drodze.
wiec można w granicach rozsądku przewozić dziecko w różnych "urządzeniach"
To jest moje prywatne zdanie i wiem jak było z miom synem. Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać. Nie wyobrażam sobie rocznego dziecka w takim małym foteliku "kibelku". Współczuję bo to raczej niezbyt wygodne dla rocznego dziecka.
Swoją drogą to dlaczego dziecko w gondoli nie jest bezpieczne, skoro też jest przypięte pasami w środku?
To ciekawe, jeśli nie byłoby bezpieczne takie przewożenie niemowlaka to nie byloby to dopuszczone w ruchu drogowym.