reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wózki i foteliki

Tylko sprawdzialm w Belgii ich nie ma :no: trzeba by bylo chyba do Francji jechac :-( a ten w te rozowe kwiatki mnie po prostu powalil na kolana siedze i sie w niego wpatruje.
 
reklama
Sunrise, skoro jest zestaw do mocowania gondoli w samochodzie to nie potrzeba fotelika na poczatek dopuki dziecko nie siada? a ile sam ten zestaw do mocowania kosztuje? znaczy ile sama spacerowka + gondola?
 
Manya spacerówka+gondola to jest ok.1950 zl. Nie powiem Ci ile kosztuje ten zestaw do auta bo po rabacie mamy cenę łączną i naprawde nie wiem. Zakręcona jestem!!!
My nie kupujemy fotelika takiego 0-10 kg bo z doświadczenia wiem, że jak Adaś urodził się w sierpniu to w grudniu już nie mieścił się do niego po ubraniu go w sweter, kombinezon itd. I musiałam szybko kupować większy fotelik 0-18kg z wkładką dla niemowlaka. Dlatego nasz dzidziuś początkowo bedzie jeździł w gondoli a potem już w większym foteliku.
Taki właśnie Wam wszystkim polecam.
Według mnie nie ma sensu kupowanie takiego nosidła 0-10 kg.
Zbędny wydatek.
 
My mieliśmy fotelik chicco 0-13kg i Maciek użytkował go do roku.
Potem kupiliśmy mu większy, ale nie pamiętam jaki.

Także jeśli o mnie chodzi polecam foteliki dla niemowląt.
Czytałam, że w gondoli dziecko nie jest bezpieczne.
 
To jest moje prywatne zdanie i wiem jak było z miom synem. Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać. Nie wyobrażam sobie rocznego dziecka w takim małym foteliku "kibelku". Współczuję bo to raczej niezbyt wygodne dla rocznego dziecka.

Swoją drogą to dlaczego dziecko w gondoli nie jest bezpieczne, skoro też jest przypięte pasami w środku?
To ciekawe, jeśli nie byłoby bezpieczne takie przewożenie niemowlaka to nie byloby to dopuszczone w ruchu drogowym.
 
Zgodnie z art. 39 ust. 3 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r Nr 108 poz. 908) cyt. ,,W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.”
Nie wszystkie przepisy zawarte w aktach prawnych w sposób doskonały i wyczerpujący potrafią odnieść się do wszystkich sytuacji z którymi możemy się spotkać w życiu codziennym. Dlatego też, w niektórych przypadkach oprócz ścisłego brzmienia przepisu należy kierować się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią, uwzględniając cel jakim kierował się ustawodawca tworząc przepis. W tym konkretnym przypadku chodzi o zdrowie, a nawet życie dziecka. Wyściełaną gondolę stanowiącą nieodłączny element wyposażenia wózka głębokiego, można przyjąć jako inne urządzenie do przewożenia dzieci, niemniej jednak najważniejszą kwestią z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka powinna być świadomość kierującego o tym, że przewozi noworodka. Technika jazdy kierującego pojazdem, a przede wszystkim prędkość, powinna być dostosowana do warunków panujących na drodze. Należy pamiętać o tym, że ani głęboki wózek, ani nawet nosidełko nie są w stanie w pełni zapewnić ochrony kilkudniowemu dziecku w przypadku wystąpienia zagrożenia na drodze.

wiec można w granicach rozsądku przewozić dziecko w różnych "urządzeniach"
 
Zgodnie z art. 39 ust. 3 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r Nr 108 poz. 908) cyt. ,,W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.”
Nie wszystkie przepisy zawarte w aktach prawnych w sposób doskonały i wyczerpujący potrafią odnieść się do wszystkich sytuacji z którymi możemy się spotkać w życiu codziennym. Dlatego też, w niektórych przypadkach oprócz ścisłego brzmienia przepisu należy kierować się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią, uwzględniając cel jakim kierował się ustawodawca tworząc przepis. W tym konkretnym przypadku chodzi o zdrowie, a nawet życie dziecka. Wyściełaną gondolę stanowiącą nieodłączny element wyposażenia wózka głębokiego, można przyjąć jako inne urządzenie do przewożenia dzieci, niemniej jednak najważniejszą kwestią z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka powinna być świadomość kierującego o tym, że przewozi noworodka. Technika jazdy kierującego pojazdem, a przede wszystkim prędkość, powinna być dostosowana do warunków panujących na drodze. Należy pamiętać o tym, że ani głęboki wózek, ani nawet nosidełko nie są w stanie w pełni zapewnić ochrony kilkudniowemu dziecku w przypadku wystąpienia zagrożenia na drodze.

wiec można w granicach rozsądku przewozić dziecko w różnych "urządzeniach"


Zgadzam się w 100%.
Przede wszystkim zdrowy rozsądek rodziców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
To jest moje prywatne zdanie i wiem jak było z miom synem. Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać. Nie wyobrażam sobie rocznego dziecka w takim małym foteliku "kibelku". Współczuję bo to raczej niezbyt wygodne dla rocznego dziecka.

Swoją drogą to dlaczego dziecko w gondoli nie jest bezpieczne, skoro też jest przypięte pasami w środku?
To ciekawe, jeśli nie byłoby bezpieczne takie przewożenie niemowlaka to nie byloby to dopuszczone w ruchu drogowym.

Sunrise chyba niepotrzebnie tak się uniosłaś. W końcu nie napisałam nic przeciwko tobie, tylko wyraziłam również WŁASNĄ opinię, do której podobnie jak ty, mam prawo.

I nie masz czego współczuc, Maciek nie narzekał.
A jeżdżenie w pozycji leżącej nie może byc wygodne.
I jeśli o mnie chodzi to współczuję właśnie takiej pozycji.
 
Edyta ja się nie unoszę.
Po pierwsze w gondoli ktora my mamy oparcie jest regulowane i można je podnieść nawet do pozycji siedzącej jeśli mamy taki kaprys,
Po drugie sądzę, że dla kilkudniowego dziecka, czy nawet kilkutygodniowego pozycja leżąca jest bardziej odpowiednia niz półsiedząca.
My zamierzamy z gondoli w samochodzie korzystać ok 3 m-cy a potem już fotelik 0-18 kg z wkładką...

I to tyle na ten temat.
 
reklama
Do góry