Cześć dziewczyny
Ja już mam jedną córkę (prawie 14 miesięcy), ale w lutym znowu zostanę mamą
Podzielę się z Wami moimi doświadczeniami z wózkiem. Zazwyczaj oglądamy wózki 2 w 1 i w sklepie najczęściej są gondole. Tylko w gondoli dzidziuś będzie jeździć 5-7 miesięcy. Spacerówka jest dużo ważniejsza. Mam Camarello (Sevilla special colection czy jakoś tak
). Gondola super się sprawdziła, bo Ada rodziła się we wrześniu i całą zimę spędziła w gondoli, która jest chyba największa na rynku. Byliśmy mega zadowoleni! Ale spacerówka już nas trochę rozczarowała. Ma plusy: rozkłada się idealnie na płasko (np. w Anex sport się nie da na płasko), jest bardzo dobra amortyzacja, dość duże siedzisko. Ale daszek prawie nie chronił przed słońcem, a moja Ada nienawidzi jak jej świeci w oczy. Owszem, są parasolki do wózków itp. Ale jak wieje, to nici z parasolki. Jak jedziesz wózkiem po krętej ścieżce (a my często wybieramy się na przełaj), to non stop regulujesz tą parasolkę i ja osobiście się tym irytowałam strasznie! Ada zresztą też
Ogólnie znajome mamy polecają wózek spacerowy Bebetto Nico (mam nadzieję, że nie pomyliłam nazwy). Można do niego dokupić osobno gondole. Minus taki, że kolorystycznie gondola nie zawsze pasuje.
Druga sprawa: kupcie używany!
Powiem szczerze, że naprawdę nie znam mamy, która by nie żałowała, że kupiła nowy wózek. Po pierwsze dużo oszczędzasz. Ale co ważniejsze, dopiero po kilku miesiącach użytkowania okazuje się, co jest dla Ciebie najważniejsze w wózku. Dla jednej z Was będzie jego waga, dla drugiej daszek budki, dla jeszcze innej to, że będzie go można jedną ręką złożyć i schować do małego bagażnika. Jak kupisz nowy wózek, to oczywiście możesz go sprzedać, ale już dużo taniej. A kupując używany, możesz go sprzedać w podobnej cenie i po prostu zmienić na inny
Pewnie Was zanudziłam
ale może moja rada komuś się przyda