reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wojtuś 25tydz. 03.01.2011

reklama
Ja też bywam tylko co kilka dni, super wieści!! Gratuluję Wojtusiu :D a pogoń za maluchem to lepsze niż aerobik :D a jak później śpi taki maluszek padnięty :D Jagódka odkąd chodzi, potrafi się kimnąć na 3 godziny w ciągu dnia :D
 
Wojtek na dwa tygodnie przed 2 urodzinami waży 9.900, z jakimiś groszami ale był ważony w śpiochach więc 9.9kg jest.
Patrzę i widzę ;) , że od lipca przybrał 1.2kg, to chyba nie jest źle. A od stycznia kiedy był w szpitalu z rsv - ponad 3kg - na rok.
Poza tym - mówić nie chce ale rozumieć to rozumie wszystko. Wyrzuca pieluchę do kosza, idzie po misia jak się go poprosi i jak coś chce to już nawet od paru dni palcem pokazuje.
Spać w południe nie chce chodzić choć spać mu się chce, w nocy śpi ale za to wstaje 4, 5 pije flachę i nie ma mowy o spaniu. Coś muszę wymyślić.
Zupami sklepowymi pluje centralnie, moimi też, któryś dzień leci wyłącznie na mleku i kaszy, ze startymi owocami bądź samej, w zależności jak robię, owoca skubnie jak ma ochotę, ostatnio smakują mu mandarynki, a nie z owoców- paluszki. Chleb je ale tylko z masłem, wszystko inne wyrzuci. Nie mam już pomysłów ale wiem, że nic na siłę. Przybiera, rośnie, ma z osiemdziesiąt kilka cm wzrostu, szaleje, zadowolony jest, to co mi zostało - czekać, jak zwykło bywać od początku.
Bracia i pies są the best ;) Świnki też.
I moje włosy :/
Do wczoraj miewał stany gorączkowe i pod, bo wszyscy u nas w domu chorzy.

Siatka Wojtka korygowanego wieku: dodam, że wagowo, jest tuż, tuż pod

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry