My też już po wizycie. No i chyba wszystko OK.
Wyniki mam w porządku. Po badaniu lekarz stwierdził, że 1/3 porodu mam już za sobą cokolwiek to nie znaczy.
Zapytałam, czy mam takie duże rozwarcie no i powiedział że tragedii nie ma.
Na usg wszystko OK. Mała waży 3288 g plus/minus 500 g. Tętno OK. Lekarz powiedział że mała jest taka fajna - dokładnie wychodzą wymiary z usg jak z ostatniej miesiączki. Nie jest za duża, a tego się bałam, bo przy cukrzycy podobno łatwo jest dzidziusia "utuczyć".
Następnej wizyty mi nie wyznaczył. Za to widzimy się w piątek po południu na ktg bo mój gin ma akurat dyżur w szpitalu.
Gin powiedział, że po ktg podejmie dalsze decyzje.
Wyniki mam w porządku. Po badaniu lekarz stwierdził, że 1/3 porodu mam już za sobą cokolwiek to nie znaczy.
Zapytałam, czy mam takie duże rozwarcie no i powiedział że tragedii nie ma.
Na usg wszystko OK. Mała waży 3288 g plus/minus 500 g. Tętno OK. Lekarz powiedział że mała jest taka fajna - dokładnie wychodzą wymiary z usg jak z ostatniej miesiączki. Nie jest za duża, a tego się bałam, bo przy cukrzycy podobno łatwo jest dzidziusia "utuczyć".
Następnej wizyty mi nie wyznaczył. Za to widzimy się w piątek po południu na ktg bo mój gin ma akurat dyżur w szpitalu.
Gin powiedział, że po ktg podejmie dalsze decyzje.