Nulini
Po prostu szczęśliwa!
McPearl, z pierwszą ciążą wstrzymywaliśmy się rok, żeby zacząć starania w kwietniu, z drugą czekaliśmy 7 miesięcy Tylko teraz za pierwszym razem się nie udało, może to i dobrze, bo bym balansowała między końcówką grudnia a początkiem stycznia, a tak to mam koniec stycznia i jakoś czuję się pewniej, że nie wyskoczy przed czasem
Ja mam wizytę jutro i już się denerwuję, oczywiście nie tym, czy wsio OK, tylko tym, że po pierwsze będę ściemniać, że nie byłam prywatnie na prenatalnych, a po drugie tym, czy da mi receptę na Ketonal, bo się wykończę z tym okiem
Poza tym też zapytam, czy na połówkowe już mi łaskawie da skierowanie czy zaś będę bulić, na co komu ten cholerny NFZ
Ja mam wizytę jutro i już się denerwuję, oczywiście nie tym, czy wsio OK, tylko tym, że po pierwsze będę ściemniać, że nie byłam prywatnie na prenatalnych, a po drugie tym, czy da mi receptę na Ketonal, bo się wykończę z tym okiem
Poza tym też zapytam, czy na połówkowe już mi łaskawie da skierowanie czy zaś będę bulić, na co komu ten cholerny NFZ