reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

reklama
Agulqa nie masz zleconej krzywej cukrowej bo to za wcześnie. Normalnie robi się jakoś po 20 tygodniu jak nie poźniej. Tylko mój gin tak mnie męczy. Ale to podobno dla mojego dobra.
 
ja póki co żadnych badań nie mam zleconych :dry: nawet nie wiem kiedy mam wizytę tzn muszę mieć 18 sierpnia bo do wtedy mam L4 i muszę iść po następne ale doktor już mi mówił że nie ma miejsc więc jakoś będzie trzeba znowu się wciskać :sorry2:
 
Femme- jak to nie ma miejsca?? To lekarz nie umawia Cię od razu na konkretny dzień, żebyś miała ciągłość zwolnienia?
A badan żadnych? Nawet tych na początku?
 
Dziwne, że lekarz nie ma miejsc. Ja rozumiem jak przychodzi świeża ciężarówka - nie ma miejsc, niech sobie szuka innego lekarza. Ale dla takiej, która chodzi regularnie do jednego ginekologa, miejsce musi się znaleźć i jak dla mnie kolejna wizyta powinna być od razu umawiana (bo przecież lekarz mówi, za ile czasu mamy się pokazać).
 
reklama
no z tym to jest sajgon ... badania miałam od razu robione chyba z 7 różnych a teraz nic póki co ... co do wizyty to ostatnio byłam tylko po skierowanie i nie umawiał na następną bo następnego dnia miałam to prenatalne tylko że w innym mieście w innej przychodni zupełnie i tam mnie nie mógł rejestrować i sama się pytałam co dalej to powiedział że miejsc na sierpień już zbytnio nie ma żebym dzień przed 18 mu smsa wysłała to mnie gdzieś wciśnie ... ale ogólnie wkurza mnie to strasznie :dry:b i właśnie on sam to w ogóle się nie zainteresował tylko ja pytałam co z następną wizytą kiedy co i jak ...on już urlopem żyje chyba :/
 
Do góry