Wizyty u lekarzy, badania nasze usg

[Selerowa]

Marta, zawsze można poprosić o jeden szew więcej:-) :-) :-) i doznania znowu będą super:-) :-) a jak nie będą chcieli to można zacytować zarąbistą reklamę " zobacz człowieku człowieka w człowieku". Ten tekst powala mnie:-)

Mama Stacha, super, że super:-) nie tyle żeśmy wytrzymały, wytrzymamy jeszcze chwilę:-)

 

[Blondi1990]

hej

po wizycie ok



ktg dobrze mala grzeczna byla na badaniu he



rozwarcie na 2cm glowka nisko wyczuwalna przy badaniu

a i ogolnie szyjka już jak to gin powiedziala taka mieciutka jak do porodu



teraz za tydzien ktg jak dotrwam

a brzuch caly czas od wczoraj pobolewa ale nie boli bardzo ale ciezko sie już chodzi.

 

[sandraa82]

Ja już po wizycie.
Więc tak: położenie mam główkowe podłużne i co śmieszne od samego początku ciąży jest główką w dół
ściana tylna wysoko. Ilość płynu owodniowego mam prawidłowe. FHR + ok 158ud/min. Uśredniony wiek ciąży 33 tydz i 5 dzień i nadal termin na 28 luty. Tak sie śmieję, bo Wy wszystkie bedziecie już po a ja to chyba zamknę ten luty i bede ostatnia ;-)
A i co najważniejsze młody od ostatniego usg a miałam w 27 tyg i miał 930g to teraz w 33 ma 2308 +/- 337g. ALE BAJTEL URÓSŁ!!! I powiedział mi dr że mały ma zdrowe serduszko,nie ma arytmii...sama słuchalam :-)

 

[Karolina1987W]

Blondi to wychodzi na to, ze Ty juz zaraz sie rozpakujesz:-) Trzymam kciuki za Was:-):-)
Sandra dobre wiesci, teraz tylko odpoczywac przed burza:-)

 

[Blondi1990]

okaze sie czy tak szybko hehe moze ktos mnie wyprzedzi

 

[Magdzik20]

Blondi no Ty już na końcówce ;-)
Sandra gratuluje udanej wizyty :-)

 

[agasim]

Podczytuję Was, ale ciągle nie mam weny na pisanie.

Gratuluję udanych wizyt! Trzymam kciuki za kolejne.

Dzisiaj kończę podleczanie paciorkowca. Wybrałam 12 globulek na noce. Masakra. Prawie 2 tygodnie. Prawdopodobnie się to dziadostwo nie wytępi, ale szyjka uratowana, maluch bezpieczniejszy i już prawie donoszony, więc jestem dobrej myśli. Szyjka krótka, ale zamknięta. Odwiedziłam dwóch innych ginekologów i na razie jest ok, chociaż nigdzie nie czuję się wystarczająco bezpiecznie... W piątek zrobimy prywatnie usg 3d, żeby wiedzieć na czym stoimy, jaki duży jest maluch. Jeśli będę miała jakieś wątpliwości to mam skierowanie do szpitala od poniedziałku od tego gina, u którego byłam wczoraj. Szpital inny niż ten w którym rodziłam, więc niezbyt się orientuję jak tam jest... No zobaczymy. Jestem dobrej myśli, musi być dobrze...

 

[Selerowa]

Agasim, nic dziwnego, że nie ufasz. Ale musi być dobrze:-) wierzę w to, że będzie:-) i trzymam kciuki

 

[magdulajtka]

no i ja po wizycie, niestety szew szyjkowy nie zdjęty-pani dr stwierdziła że szyjka się skróciła i na wszelki wypadek jeszcze dwa tygodnie szew zostaje bo troszkę za wcześnie żebyśmy się spotkały za dwa dni na porodówce. Pobrała mi posiew, badania wyszły super nawet nie musze żelaza brać już tylko ten cholerny cukier jak ja mam dość tej diety jakbm się cukierków czekoladowych najadła mam taką ochotę że chyba oszaleje albo batonik o snickersa mam ochotę spałaszować mnie wiem jak wytrwam bez słodkiego a musze uważać bo ponoć mały wielki

 

[edda89]

No i ja po wizycie. Doczekałam się. Ale niestety wieści średnio dobre. Niestety u mnie to co u Katii, pępowina na szyi. Generalnie powiedział, że nic się nie dzieje, mam liczyć ruchy i jakby cos było nie tak, to mam do niego dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Zapytalam kiedy może się zacisnąć to powiedział ze przy skurczach i jak się nie odwinie to będę monitorowana cały czas na ktg i jak co to cesarka. Trochę się stresuje. Dostałam zdjęcie, gruba jest policzki takie że hej 3200 juz wazy. Nastepna wizyta 3.02.