reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza

kartagina no tak ja wiem, tylko moja dr nie mowi wprost ze powinna pani cc i juz. mowi ze dlatego ze in vitro to jest wskazanie no i te kosci moga mocno bardzo bolec ale tak ogolnie jak bym wytrzymala to moze byc sn, no twierdzi ze moge sprobowac, ale wg niej walnie mi cisnienie itd. Ja sie boje jakos tej cc nie wiem, moze przez tę igłę, naczytalam sie o zaburzonej laktacji, ciezszego powrotu "do siebie", tym uczuciu sparalizowania nóg itd. A tam "tylko ból", bez cewników itd. o bliznie juz nawet nie wspominam, bo mam ich tyl ena brzuchu po operacjach w 2004 roku, ze jedna w ta, czy w tamtą... Z drugiej strony sn jest gorsze dla malej przez to ze musi sie cisnac przez ten kanal rodny, ale za to nie dostanie tych bakterii dobrych co podobno sie wytwarzaja jak sie rodzi naturalnie. Kazdy ze sposobow ma swoje plusy i minusy. no i moze to glupie ale rodzenie sn jest takie mega kobiece i zawsze chcialam to przezyc. Moja dr mowi ze mała jest też mała i dobrze ulozona wiec to nie jest wskazanie do cc i to tak mi miesza. Cala noc nie spalam, ale juz zdecydowalam- jak donosze do tego 22 kwietnia do wizyty to umowie sie na te cesarke.
 
reklama
ależ się dzieje - przyszły tydzień będziemy tu z wypiekami siedzieć i klaskać kolejnym maluszkom:))))

szptalnym dziewczynom wytrwałości życzę a odliczającym cierpliwości, to już tuż tuż:)
 
Kartagina no też jestem zła, ale to chyba chodzi o to ze ona się skraca bardzo szybko a ja przecież nie mogę urodzić naturalnie. Choć nie wiem od kogo to tutaj zależy bo na skierowaniu mam tylko podkreslone ze węzły. Nie ma nic ze cc. Mam nadzieję ze moja gin to jakoś zalatwi.

Ja już leze na oddziale. Po staremu ktg, badanie, krew, gbs. Pani dr też twierdzi ze szału nie ma z tą szyjka, ze na tym etapie może już taka być. Narazie kroplowka z fenoterolu mnie ominie, dadzą mi magnez. Dopiero gdyby mnie bolał brzuch a póki co jest spokój. Leze sobie sama w dwuosobowej sali z wc i prysznicem także hotel pełną gębą :)
 
reklama
Coraz bardziej jestem obsrana i coraz mniej mi się to podoba. Po rozmowie z moją prowadząca wnioskuje ze będą próbowali wyciągnac malego drogami natury! Ona nie widzi wskazań do cc mimo iz jej tłumacze jak to wygląda i co na to lekarze. Mam nadzieje ze ci którzy są w tej sprawie decyzyjni wykażą się większą wyobraźnią i nie będą ryzykować... Ona twierdzi ze skoro będę podłączona pod ktg to nic mu się nie stanie ale jakim cudem dzieci się dusza przy porodzie?! Do tego leze z dziewczyną która też chodzi do mojej ginki i podobno tak tylko gada ze zalatwi, ze zadzwoni a w rzeczywistości nic nie robi. Ta dziewczyna dopiero po iluś smsach i telefonach się doprosila.tego telefonu do doktora z porodowki...
 
Do góry