reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza

reklama
Gratuluje udanych wizyt i zdrowych dzieciatek;)

Ale jaja - mam nadzieje ze jutro moj lekarz potwierdzi, ze moj synus to synus;D Juz sie przyzwyczailam do mysli ze bedzie chlopczyk...

Citrus - moim zdaniem nie jest to prawidlowe podejscie lekarza... Raz, ze masz prawo poogladac swoje dziecko, dostac zdjecie na pamiatke... A dwa jakim cudem on moze stwierdzic ze dziecko jest zdrowe bez USG? Po bijacym serduszku? No sory, ale dla mnie to dziwne. Podam ci przyklad mojej mamy - w ciazy USG zrobili jej kolo 8 miesiaca i co? I okazalo aie,ze dziecko ma wodoglowie. I moja siostrzyczka byla na swiecie tylko godzine. Wiec ja bym na twoim miejscu przemyslala ta sprawe powaznie...
 
Kasieńka, ale co ja mam zrobić? Zażądać od lekarza zrobienia USG, jeśli w ciąży przeważnie robi się tylko 4 USG? Jeśli ktoś sobie chodzi prywatnie, bo ma taką fanaberię, może sobie robić USG nawet co tydzień, jeśli mu taka ochota przyjdzie. W sieci czytałam na ten temat i 4 USG w czasie ciąży to przeważnie norma. Nie zrezygnuję z dobrego ginekologa tylko dla mojego własnego kaprysu.
 
Kasieńka, ale co ja mam zrobić? Zażądać od lekarza zrobienia USG, jeśli w ciąży przeważnie robi się tylko 4 USG? Jeśli ktoś sobie chodzi prywatnie, bo ma taką fanaberię, może sobie robić USG nawet co tydzień, jeśli mu taka ochota przyjdzie. W sieci czytałam na ten temat i 4 USG w czasie ciąży to przeważnie norma. Nie zrezygnuję z dobrego ginekologa tylko dla mojego własnego kaprysu.


Ale jeśli widzisz co miesiąc malucha który się rusza czy ssie palucha to nie dosyć że się uspokajasz to jeszcze cieszysz jak cholera ja nie wiem jak jest w Polsce ale ja tu co wizytę mam robione Usg to jest najfajniejsze z całej wizyty
 
Kasieńka, ale co ja mam zrobić? Zażądać od lekarza zrobienia USG, jeśli w ciąży przeważnie robi się tylko 4 USG? Jeśli ktoś sobie chodzi prywatnie, bo ma taką fanaberię, może sobie robić USG nawet co tydzień, jeśli mu taka ochota przyjdzie. W sieci czytałam na ten temat i 4 USG w czasie ciąży to przeważnie norma. Nie zrezygnuję z dobrego ginekologa tylko dla mojego własnego kaprysu.

To raczej zależy od samego lekarza, jego praktyki i doświadczenia, mój gin przyjmuje na nfz i nigdy nie miałam problemów z usg, fakt, że przez I trymestr ciąża była zagrożona, ale tak jest również w przypadku innych kobiet, u których wszystko było w porządku, wiem, bo specjalnie je o to pytałam. Nie każde usg trwa tak samo długo z dokładnym mierzeniem dzieciaczka itp, ale tak jak pisze Agara przeżycie jest bezcenne dla samej matki - też uspokaja ją, choć rzeczywiście wcale nie ma wpływu na sam rozwój dziecka. To że dziecko żyje można również sprawdzić podczas ktg. Co do ilości usg zdania wśród lekarzy są podzielone i nie chodzi tu o szkodliwość samego badania.

Zresztą, my możemy się wymienić tu swymi spostrzeżeniami, ale najważniejsze, że Ty masz zaufanie do swego lekarza, to jest podstawa, co tu dużo gadać.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez chodze w ramach nfz i lekarz robi usg co wizyte. Nie ze wzgledu na moje fanaberie tylko lekarz sam mowi,ze dla niego zaden problem poswiecic minute na przylozenie sondy i sprawdzeniu pobieznie jak sie maluch miewa. Oczywiscie nie zawsze usg polega na mierzeniu itp sprawach. Czasami tylko serduch sprawdza,ilosc wod i lozysko i gitara:D Ja mam radoche ze widze dzieciatko a lekarz zapewne poczucie ze nic sie nie dzieje. Tym bardziej ze usg raz na miesiac zupelnie nie ma wplywu na dziecko.

Niby w ramach nfz 3-4 usg wystarczy. Ale ja tam sie ciesze ze malucha obejrzec moge.
 
Cytryna tak trzymaj !!!! Jeżeli ufasz swojemu ginowi to się go trzymaj ... z tym usg to ja myślałam po prostu, że będziesz miała planowe połówkowe (bo o ile dobrze pamiętam to temat robienia przez niego usg na każdej wizycie już był tu omawiany;-)) a okazało się że lekarz myślał inaczej:-p;-)
Do mnie eż każdy się dziwi dla czego chodzę do mojej ginki - bo powinnam do takiego lekarza, który przyjmuje w szpitalu i będzie przy porodzie, a ja ufam mojej gin i na razie nie widzę najmniejszego powodu, żeby zmieniać lekarza i chodzić prywatnie, i za każdą wizytę płacić po min. 150 zł, kiedy mogę je mieć za darmo;-):tak:

Dziś mam o 14:15 usg połówkowe, trzymajcie &&&&, żeby bąbel pokazał się z każdej strony:-) co by lekarz mógł go pomierzyć i dodatkowo sprawdzić co tam między nogami ukrywa:szok:

Noelle gratuluję udanej wizyty;-)
 
reklama
Do góry