reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza

Sembonzakura jutro jadę na prywatne badanie prenatalne a to poprzednie robiłam na NFZ. Teraz zrobi mi je specjalista z Centrum Zdrowia Matki Polki z Łodzi, więc myślę, że jutro już się dużo wyjaśni czy moja dzidzia zdrowa, przynajmniej na tym etapie rozwoju. Jestem zdeterminowana to fakt, decyzja wcale nie była łatwa, ale nie mogłabym żyć ze świadomością że zabiłam własne dziecko i tego jestem pewna. Wiem że wszystko jest dobrze, nie wiem dlaczego ale wiem to a moja intuicja rzadko mnie zawodzi.
Długo starałam się o dziecko, skończyło się in vitro i co teraz miałabym je zabić, po prostu nie mogłabym, chyba że dowiedziałabym się że są takie wady rozwojowe które, spowodowałyby, że dziecko nie miałoby szans na przeżycie, to może bym inną decyzję podjęła, ale z usg prenatalnego wszystko mam w normie, wszystko sprawdzone było, wad rozwojowych nie stwierdzono, więc jestem dobrej myśli chociaż obawa pozostanie już do końca ciąży. Żałuję, że od razu nie zrobiłam tych badań genetycznych w łodzi to był mój błąd, że zaufałam mojej lekarce, która skierowała mnie do mało doświadczonego lekarza od badań prenatalnych.
Dziś wyczytałam, że przy silnych stymulacjach do in vitro test PAPPA, który mi tak źle wyszedł pokazuje zafałszowane wyniki tzn. nie prawidłowe. Wiedział to mój gin, który mnie stymulował do in vitro i tak właśnie też mi powiedział. To dlaczego specjalista analizujący testy pappa tego nie wie? a mówiłam, że byłam silnie stymulowana aby zajść w ciąże, ale mnie olali przy tych badaniach prenatalnych.
Tak więc dziewczyny, jeszcze raz dziękuję za wsparcie i te wszystkie ciepłe słowa z Waszej strony.
Po tych jutrzejszych badaniach prenatalnych, jutro albo w niedziele dam Wam znać co i jak. Trzymajcie za nas krzciuki, jutro mam wizytę o 8.40
 
reklama
Zdjecie siusiaka bardzo niewyrazne, ale opisalam w paincie:-D N- noga, S - siusiak:-D

Zobacz załącznik 516063

A tu profil z zaznaczona koscia nosowa:-)

Zobacz załącznik 516064

Alfa - dzis sie dowiedzialam, ze kumpla (25lat) mama (ponad 40lat) jest w ciazy - dowiedziala sie w 5 miesiacu:szok: I tez jej z krwi cos wyszlo niby nie tak (nie wiem dokladnie co), ale wnioskuje z tego, ze tak wychodzi glownie ze wzgledu na wiek. Trzymam za ciebie kciuki;)

Mysiak - wiem;) Pani dr mi to dzis powiedziala - jak wypustka jest nachylona w strone brzuszka to na chlopaka. I wez spojrz na moje zdjecie - przeciez ja golym okiem widac ;D
 
Ostatnia edycja:
Alfa rozmawualam wczoraj z kolezanka ktora w wieku 38 lat urodzila przeslicznego zdrowego synka. Jej w badaniach kriw tez wychodzilo duze ryzyko a NT bylo w normie. Jak sie konsultowala z prof z IMiDz to on jej powiedzial ze program oblicza statystyke dla wieku i to jest glowny czynnik ktory qarunkuje to 1 do ilustam. Oczywiscie lepiej byy byli zeby dane wychodzily jak najnizsze ale nie ma co na zapas sie martwic. daj kiniecznie znac jak po konsultacji!

Kasienkadg u mnie byl dokladnie taki sam obra
z siusiaka :-) jak to pani dr powiedziala "tego sie nie da z niczym pomylic " :-)

Noelle te nasze dzieciaki to prawie blizniaki beda;-) planiwana data porodu ta sama wyniki te same. No klony normalnie :-)
 
Ja też jestem dobrej myśli Alfa że urodzisz zdrowe śliczne maleństwo, pewnie jesteś już po wizycie czekamy na wieści.

Kasienkadg gratuluje siusiaka. mężczyzna jakby nie patrzeć ;)
 
Cześć dziewczyny:)
Ja już po kolejnym badaniu genetycznym dużo spokojniejsza niż przed nim. Z maleństwem wszystko dobrze. Pomierzony, poważony i na tą chwilę wszystko jest prawidłowo. Jestem obecnie w 15t i 1 d ciąży.
Dzidzia ma waży 101 gram,
prawidłowe kości pokrywy czaszki,
sploty naczyniowe symetryczne, homogenne,
prawidłowe zarysy kończyn górnych i dolnych,
Jelita o prawidłowej echogeniczności,
serce położone w obrębie klatki piersiowej, czynność serca miarowa- 158 u/min
wzrost bez nóżek tzn. CRL 9,19cm, kość udowa (FL) 1,6cm, Fałd karkowy (NF)- 2,2 mm więc nadal w normie,
NB - kość nosowa obecna i symetryczna, DV- prawidłowe spektrum przepływu.
Najważniejsze wnioski płód bez istotnych anomalii strukturalnych i markerów aberracji genetycznych, uchwytnych na obecnym etapie ciąży.
Tak więc wszystko jest dobrze i podjęta decyzja o nie robieniu amniopunkcji słuszna. Ten lekarz decyzję pozostawił oczywiście mnie co do tego inwazyjnego badania, ale powiedział że dzidzia na 80% jest zdrowa więc czy jest sens ryzykować jej życie. Opowiedz jest jedna absolutnie nie ma sensu robić tej amniopunkcji. Okazało się, że wielkość dziecka odpowiada wiekowi ciąży a poprzedni lekarz twierdził, ze dziecko coś małe jest, ponadto stwierdził dziś, że płyn owodniowy mam w normie a we wtorek było go mało. Tak więc co lekarz to inna diagnoza, ale teraz wiem, że wszystko jest dobrze. Najważniejsze to trafić na fachowca co się zna na swojej pracy.
A co do testów Pappa to ten lekarz z Centrum Matki Polki z Łodzi nie bardzo chciał się wypowiadać, ale z tego co przemilczał to zrozumiałam, że te testy nie do końca pokazują prawdę i im ktoś starszy tym bardziej fałszują prawidłowy wynik. Niektórzy ginekolodzy odchodzą od robienia tych testów i opierają się na badaniu prenatalnym.
Dziękuję Wam kochane za wszystkie miłe słowa i trzymanie krzciuków - pomogły :-) dziś znów mogę się cieszyć ciążą bo było już ciężko znieść tą niepewność czy dzidzia zdrowa.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry