reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza :)

reklama
Lekarz który mi robił usg (inny niz moj prowadzacy), marudził za to ze poszlam dopiero na usg w trzynastym tygodniu ciąży, bo dzidziuś był już duży, i ciezko mu bylo wszystko zobaczyc co musiał.

Z moją ciążą, co mnie az zadziwia, jest wszystko super - dzidziuś cały i zdrowy, łożysko ułożone wysoko. znikome ryzyko zespołu downa czy czegos podobnego. moje wyniki tez super, choc wszyscy mi wmawiali ze powinnam zacząć jeść mięso na czas ciąży bo nie dam rady dostarczyc wszystkiego dzidziusiowi.

ciagle mam bóle w podbrzuszu, takie jak przy miesiaczkach, ale dosc rzadko, lekarka uznala ze to nic niepokojacego. No i troche mi przykro ze jeszcze w ogole nie widać po moim brzuchu bym była w ciąży...
 
mala.di dobrze, że wszytko dobrze. Natomiast bóle jak przed miesiączką są normalne na początku ciąży. Jak powiedziałam mojemu lekarzowi, że takie mmiałam teraz do od razu zalecił 6 magnezów dziennie, badał ręcznie macice długo, po magnezach już nic nie pobolewa. Nie piszę żeby Cię straszyć, tylko po prostu dopytaj może jeszcze.

Kochane, ja byłam na genetycznym 31 stycznia, a dziś na wizycie u mojego gin. Wkurzyłam się, bo mam bole zatok, ten nieszczęsny antybiotyk, a musiałam czekać w poczekalni 2h. Przeprowadzał biopsję i się przedłużyło wszytko. Był dlatego też strasznie zmęczony, zbadał macice, szyjkę, potem szybkie usg jeszcze trans waginalne żeby szyjkę obejrzeć i nawet zapomniał mi dać zdjęcia. Ja miałam pytania na karteczce, o wszystko go pomęczyłam a CRL się nie dowiedziałam:( i teraz jestem zła bo kolejne USG 5 marca. Ja jestem straszna panikara i już myślę ile ta dzidzia ma. W karcie ciąży napisane chyba? 1 tydz 2 trymestru, ale badź mądry i rozszyfruj pismo lekarza. A kurde i zamiast się cieszyć z udanej wizyty to jestem na siebie zła, że nie dopilnowałam wszystkiego. Ja dotychczas miałam usg co tydz lub dwa powiem Wam kochane, że nie wiem jak wytrzymam ponad 3 tyg. A Wy jak często macie usg?
 
ewa gratuluję małego-wielkiego rozrabiaki w brzuszku :-D Bardzo się cieszę, że wszystko u Was ok, a krwiak...Najważniejsze, że daleko i nie zagraża bąblowi. Będzie dobrze, pójdzie sobie precz.

majusia dobrze, że na strachu się skończyło! Odpoczywaj kochana ile wlezie i myślimy pozytywnie:tak: Tylko!!!

mala.di gratulacje :-D Doskonale, że wyniki masz tak dobre, nic tylko pozazdrościć, widać nie taki wegetarianizm straszny (zresztą zawsze to wiedziałam, grunt to racjonalizm żywieniowy z mięsem, czy bez niego):tak:

asia Gratulacje, mimo wszystko z dzidzią wszystko dobrze, a to najważniejsze:tak: W kwestii częstotliwości badań USG. Ja mam co miesiąc. Strasznie to długo dla mnie, ale już się chyba powoli przyzwyczajam, choć oczywiście wolałabym częściej:-)
 
Asia, gratuluje udanej wizyty. I bądź spokojna, skoro w karcie ciąży masz wpisane 1 tydzień 2 trymestru to wszystko się zgadza. W sumie to ja zawsze na pierwszy rzut oka widzę czy dzidzi jest większe niż na poprzednim badaniu. Pamiętam jak byłam w szpitalu po plamieniach i jak mi robiła usg to zanim cokolwiek zaczęła sprawdzać jak zobaczyłam wielkość dzidzi to odetchnęłam że jest już spore ( wcześniej miało 6mm, a na tamtym badaniu już 26mm). A z tą częstością usg to różnie, wizyty mam niby co 3 tygodnie, ale był taki czas że miałam badanie w szpitalu, potem tydzień później na umówionej już wcześniej wizycie, a potem za 2 tygodnie, bo musiałam się wyrobić z genetycznym a moja gin w następnym tygodniu wyjeżdżała. Teraz mam przerwę 3 tygodniową. Ale po tym genetycznym jestem zdecydowanie spokojniejsza i jakoś się nie denerwuję że tyle czasu muszę czekać.
 
Dziękuje Wam dziewczyny:-), skoro powiedział, że wszytko dobrze, to tak musi być. No ja gdzieś już pisałam, że to było moje 11 usg, ale powiedział, że ten najniebezpieczniejszy okres dla mnie minął i dlatego wizyta dopiero 5 marca. Dla finansów to ulga, ale chyba nie dla mojej psychiki:-) Wczoraj był sajgon u niego, nie było prawie gdzie siedzieć, oczywiście chodzę prywatnie i na pierwszy termin do niego czekałam 3 m - ce. Ostatnio widzę, że nasi sąsiedzi ze wschodniej granicy do niego przyjeżdżają na konsultację. Marcia my jesteśmy ten sam dzień widzę:-), powiedz mi kochana ile dni brałaś duomox?ja jeszcze czuję te zatoki więc chyba nie będe brała ta minimalną ilość dni 5 ale z 7. Przepisał mi jeszcze nystatynę dopochwową, nie zauważył upławów ale na wszelki wypadek, brałaś potem jakiś probiotyk dla kobiet? A jak Twoje ząbki i zatoki?
 
reklama
Ja miałam do tej pory 2 USG ( 7 i 12tc), następne mam połówkowe w 20 tygodniu. potem to jeszcze nie wiem, ale pewnie co około 1,5-2 miesiące. Moim zdaniem nie ma sensu robić częściej, moja lekarz tez tak mówi.
 
Do góry