Dzięki kochane, uspokoiłyście mnie, jesteście niezastąpione jednak
Zaczęłam się już dość poważnie zadręczać, że zdezerterowałam Ginekolog, u której robiłam genetyczne co prawda mówiła, że nie ma wskazań do PAPP-a, że możemy oczywiście pobrać krew i zrobić, ale to moja wola. Doszłam do optymistycznego wniosku, że skoro tak (a do tego mój gin prowadzący nic nie wspominał), to jest ok i tego się trzymam...Po kilku dniach i kilku Waszych relacjach ogarnęły mnie głębokie wątpliwości odnośnie słuszności decyzji.
Ufff! Ulżyło!
Zaczęłam się już dość poważnie zadręczać, że zdezerterowałam Ginekolog, u której robiłam genetyczne co prawda mówiła, że nie ma wskazań do PAPP-a, że możemy oczywiście pobrać krew i zrobić, ale to moja wola. Doszłam do optymistycznego wniosku, że skoro tak (a do tego mój gin prowadzący nic nie wspominał), to jest ok i tego się trzymam...Po kilku dniach i kilku Waszych relacjach ogarnęły mnie głębokie wątpliwości odnośnie słuszności decyzji.
Ufff! Ulżyło!