Witam kobietki.
Mam do was pytanie, w sumie nie wiedzialam gdzie je umiescic wiec pisze tutaj mam nadzieje, ze ktoras z was mi pomoze. Tydzien temu bylam u lekarza (pierwsza wizyta) pani dr przebadala mnie, zrobila usg i stwierdzila ciaze, przepisala mi (bez zadnych innych dodatkowych badan) Duphaston ktory mam brac 2x na dobe.
Moje pytanie brzmi, czy zbyt duza ilosc progesteronu moze zaszkodzic nie to co mnie lecz mojej malej fasolce? bardzo sie zmartwilam i zastanawiam sie czy dobrze robie biorac ten lek skoro bez zadnych konkretnych badan go przepisala i kazala brac?
Przepraszam za off topic.
Pozdrawiam
Mam do was pytanie, w sumie nie wiedzialam gdzie je umiescic wiec pisze tutaj mam nadzieje, ze ktoras z was mi pomoze. Tydzien temu bylam u lekarza (pierwsza wizyta) pani dr przebadala mnie, zrobila usg i stwierdzila ciaze, przepisala mi (bez zadnych innych dodatkowych badan) Duphaston ktory mam brac 2x na dobe.
Moje pytanie brzmi, czy zbyt duza ilosc progesteronu moze zaszkodzic nie to co mnie lecz mojej malej fasolce? bardzo sie zmartwilam i zastanawiam sie czy dobrze robie biorac ten lek skoro bez zadnych konkretnych badan go przepisala i kazala brac?
Przepraszam za off topic.
Pozdrawiam