Byłam dzisiaj na wizycie. P. doktor zrobiła mi to dokładniejsze usg, powiedziała, że dzidziuś zdrowy i prawidłowo się rozwija, tylko, że.............. Nie może być oczywiście za kolorowo, więc na pocieszenie okazało się, że mam mięśniaka na macicy. Niby dobrze, bo się nie powiększył, ale jednak jest
i w ogóle ze mną podobno jest coś nie tak. Schudłam od pierwszej wizyty 1,1 kg i miałam wysoki puls jak mi ciśnienie badała. No po prostu szok. Jutro jadę na dokładne badania.
Najważniejsze jednak jest dla mnie to, że moje dziecko rozwija się prawidłowo:-) Mam nadzieję, że ta waga też niebawem się powiększy. Jestem dobrej myśli.