reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza :)

Malinka, Zylcia gratuluję dziewczynek :-)

Mart81 gratuluję Ci synka :-D Rozumiem Cię z tym zaskoczeniem. Ja po cichu odczuwam, że to będzie dziewczynka, ale podejrzewam, że los może mnie zaskoczyć podobnie, jak dziś Ciebie (dlatego na razie nie nastawiam się na żadne imię, nie kupuję żadnych ubranek, poczekam, co powie lekarz - ale to dopiero za ponad 3 tygodnie). Myślę, że jak by nie było, dzieciaczki nasze dadzą nam mnóstwo szczęścia, radości, spełnienia i będą niemałym, ale ważnym wyzwaniem :-D
 
reklama
gratuluje wizyt!! i nie przejmujie sie jak jest inna plec nizx chcialyscie:)po porodzie nie ma w ogole zadnego znaczenia - czlowiek jest tak w dziecku zakochany ze zapomina co chcial a co nie:-)
 
Dorotak dobrze ze udana wizyta, mam nadzieje ze ta infekcja tez wkoncu przejdzie i nie bedzie Ci dokuczac, bo wiem jakie to nieprzyjemne, mnie naszczescie po czopkach clorotimazolum przeszla i jak narazie nie ma śladu:) a to 3d tez robisz u śliwy? czy u węklara? nie wiedzilam ze weklar na grodzkiej przyjmuje, myslałam ze tam tylko guzik urzeduje. Gratuluje dziewczyny poznania płci:)
 
Marta TY się ciesz zdrowym dzieckiem bo to największe szczęście. Zobaczysz jeszcze zrozumiesz, że chłopcy są fajniejsi a w życiu mają łatwiej. baby to takie rozkapryszone, foszaste a chłopy wesołe, szybko zaczynają biegać nie mają większych problemów, obojętnie w co ich ubierzesz, mogą chodzić brudni :-D

Pozostałym gratuluję udanych dzidziusiów, poznanych płci i powalającej wagi ;-)

ps. zylcia nie mam Cię w liście sierpniówek :cool2:
 
Mart, chłopaki są suuuuper :D Ja bym swojego na 1000 dziewczynek nie zamieniła :D Tak w głębi ducha to chciałabym mieć czwórkę chłopaków ;) Ale szykuje się teraz chyba dziewczynka ;) Dowiem się za 1,5 tygodnia :D
 
Zgadzam się, chłopcy są cudowni! :-)
Jak tak patrzę na trudny charakterek mojej córki, to cieszę się że będę miała drugiego synka :tak:.
No i co ważne: mam wrażenie, na przykładzie moich dzieci, że chłopcy (przynajmniej ci mali) są bardziej związani z mamusią emocjonalnie. A nie musze chyba mówić, jakie to jest słodkie mieć takiego przytulaczka przy sobie :tak:
 
To fajne co piszecie dziewczynki o chłopakach. Bo ja też jestem jeszcze trochę przerażona tym że będę miała synka. Chciałam mieć córeczkę, chociaż od początku ciąży miałam przeczucie że to się nie spełni. Teraz jak wiem na 100% że będzie chłopak to też mi tak trochę dziwnie. Ale staram się przez ostatnie dni w pracy patrzeć jakoś przychylniej na moich małych pacjentów płci męskiej żeby się przyzwyczaić do tej myśli. Dzisiaj był taki fajny 4 miesięczny Tymuś i mnie rozczulił bo pomyślałam że niedługo ja też będę miała takiego Tymusia :-) Trochę się właśnie boję o wychowanie chłopaka, bo wydaje mi się że jest trudniej niż z dziewczynkami, żeby chłopak wyrósł na porządnego mężczyznę w przyszłości. Chociaż od znajomych słyszę, że teraz dziewczyny są 100 x gorsze niż chłopaki i że to z dziewczynami jest więcej problemów. No zobaczymy. Mam nadzieję że damy radę. No i mam nadzieję że tak jak piszecie, po porodzie będzie nam wszystko jedno - będziemy kochały najbardziej na świecie tych naszych małych chłopaków i nie będziemy mogły sobie wyobrazić innej sytuacji. Oby tak było :-)
 
Marcia- ja od poczatku wmawiam sobie ze to chlopczyk i juz zyje z ta mysla bo moim marzeniem zawsze bylo miec dziewuszke... a teraz tak juz jakos pokochalam ta mysl o chlopczyku ze juz mi wszytko jedno jest w poniedzialek sie okaze :) ale co by nie bylo bede sie cieszyc;)
 
dzis miałam wizyte, mam 21tydzien dziecko ma 410gram
biggrin.gif
i ok 15.5cm:-) macica twardawa ale szyjka w porządku... ale ale mówie zeby mi potwierdził dziewczynke a on ze widzi chłopca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! myslałam ze spadne z łózka.. Lekarz tez był w szoku bo przecież chyba z 10lat temu mu się zdarzyła tak. juz po usg poprosiłam zeby jeszcze raz spojrzał i niestety dzieciak nogi miał juz podkulone i jedyne co było widać to palec w kroku!
biggrin.gif
tak więc NIE WIEM CO SIEDZI WE MNIE!!! a ja juz sukieneczki posegregowałam...

mam jeszcze do konca opakowania luteine brać i nospe za kazdym razem jak czuje twardnienie macicy moge pić melise nawet 5razy dziennie relanium mi nie przepisał bo przy moich nerwach i problemach mam się sama wyciszać! no trudno wie co robi... a problemy nasze wykanczają mnie po trochu:-(

Dziewczyny wszystkim gratuluje udanych wizyt, oby tak dalej:-)
 
reklama
Dzięki dziewczyny, za ciepłe słowa. ja wiem oczywiście że najważniejsze że dziecko jest zdrowe i ciąża jak dzwon, zwłaszcza że pierwszą straciłam. i nie chcę żeby mnie ktoś źle rozumiał, bo wszyscy się na mnie krzywo patrzą że ja nie skaczę pod sufit z radości. Wiem, że będę moje dziecko kochała najbardziej na świecie i będę szczęśliwa, i nie mogę się doczekać aż się urodzi, ale naprawdę tak strasznie chciałam mieć córkę, że nie umiem się szczerze cieszyć. Jako opiekunka w dawnych czasach odchowałam dwóch chłopców, większość znajomych wokoło ma chłopców, wiem z czym to się je. Sama miałam siostrę, obie byłyśmy bezproblemowymi dziećmi, bardzo zżytymi z rodzicami, o mamie nie wspominając. Jak patrzę na przeszłość mojego K i jego brata, to dla mnie to, że rodzice nie osiwieli jak oni byli mali a potem nastolatkami, to cud świata jest. Jeśli mój syn będzie takim diabłem jak jego tatuś, to będzie pięknie. Zawsze widziałam przed oczami swoją relację z córką, to co razem robimy, nigdy nie wyobrażałam sobie że będę mieć syna. To po prostu do mnie nie pasuje. Wiem, że to może się Wam wydawać głupie co piszę, ale forum jest po to, żeby się wygadać w każdej sytuacji. Więc nie miejcie mi tego za złe. Nie mam imienia, nie mam ubranek, zupełnie nie o to chodzi. Od wczoraj chodzę jak struta, nawet dzisiaj rano pod prysznicem nałożyłam sobie odżywkę na nieumyte włosy, jestem tak zakręcona. Wczoraj na USG jak lekarz powiedział co widzi, to aż mi się ciemno zrobiło przed oczami i nie pamiętam nic dalej z USG. Mam nadzieję że mi to przejdzie, bo nie spodziewałam się że takie wrażenie to na mnie zrobi.
 
Do góry