reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

reklama
g_agnes ja właśnie powiedziałam dziś koleżance o moim ginie że idzie chyba na ilość a nie na jakość. Mam wizyty bardzo często a teraz do końca ciąży co 10-14 dni. Więc jak dla mnie zbyt często bo nic się nie dzieje ale może podchodzi lekarz tak samo jak u robaczka że na tym etapie lepiej częściej.

Reniuszku jak fajnie że do domku.
 
Magda- na portalu medycznym znalazłam taką interpretację;
"Przy doustnym, jednorazowym obciążeniu 75g glukozy stęż. po 2h klasyfikuje się następująco: do 139 mg/dL - prawidłowa glikemia, 140-199 mg/dL oznacza nieprawidłową tolerancję glukozy, a przy >200 mg/dL stwierdza się cukrzycę."
 
My już po wizycie :) A więc...szyjka nie skróciła się - co więcej wg pomiarów Gina ma o milimetr więcej niż 3 tygodnie temu, także mój osiadły tryb życia jednak wiele dał. Także szyjka 3,3 cm, zamknięta, więc są powody do mruczenia. Dostałam zwolnienie. Pan Doktor nie mógł ukryć tego jak dumny jest ze mnie, choć nie chciał mnie za bardzo chwalić i powiedział, że gdyby moja szyjka się zaczęła skracać to trzeba ją do szpitala położyć. Na co ja - no to ją położymy, ale beze mnie- ja zostanę w domku:-D:-D Śmiał się:) Z Zosieńką wszystko super-została zmierzona wzdłuż i wszerz i sfotografowana - Pan Gin cyknał jej 6 fotek(jutro uruchomię skaner i wrzucę moją Mordeczkę:tak::tak: Oczywiście nie obyło się bez kopniaków w trakcie USG - jak Ginek przycisnął Jej sondę do główki do dostał strzała, że sam się zdziwił, jaki Bombelek(tak ją nazywa) jest ruchliwy. Powiedziałam, że to chyba po Mamusi :)

Dostałam skierowanie na mnóstwo badań. Połowy z nich nawet w życiu na uszy nie słyszałam. A więc podstawowe to morfologia i mocz(oby się nie wylał znowu:p) oraz CRP, HCV, HBS(te trzy to nie mam pojęcia co to, ale zaraz wujek google mi odpowie) oraz HIV(no proszę-tego to nie mam raczej) i Toxoplazmoza znowu:p Poza tym jutro muszę gnać do szpitala z probówką na posiew z pochwy i zaraz jak będę mieć wynik, to do Ginka zawieźć, bo się zastanawia, czy przypadkiem nie od jakiś bakterii mi się skraca ta szyjka. Oj wątpie-po prostu za dużo pracowałam:(

No następna wizyta za 3 tygodnie:-) Dostałam zwolnienie, co Pan Gin pochwalił wielokrotnie, bo sama się zapytałam. Dotąd zapierałam się rękami i nogami, że ja przecież nie pracuję, tylko prowadzę firmę:-D:-D

Także są powody do mruczenia, bo mimo w miarę normalnego trybu-trochę czasem jednak się wyszło z domu- szyjka nie zastrajkowała. Ale obiecuję, że będę robić cały czas tak dalej. Odpoczynek, odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek:tak::tak:

A jak reszta wizytujących?
 
reklama
kasia ja większość (o ile nie wszystkie) z tych badań miałam już na początku ciąży...oj ile przy tym było papierkowej roboty, a krwi to chyba do 5 próbek pobierali:no:powodzenia ;)
 
Do góry