reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

karina nie strasz mnie. Tak właśnie myślałam, że tyle będzie tego do pobrania. :szok::szok::szok:

Nie mogłam się powstrzymać i cyknęłam fotkę z telefonu-jakość nie za fajna, ale Zosieńka pozuje jak nic:) 2012-01-03 20.21.36.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasiu - gratuluje :) Zosienka piekna modeleczka pozuje :)) widac nasze dzieciaczki lubieja sobie pokopac w sonde ! :-) bardzo sie ciesze, ze u Was wszystko w porzadku - przede mna jutro chwila prawdy, choc pan doktor ( nie moj ) powiedzial mi, ze nie wiadomo czy jutro wyjde - wszystko zalezy od mej szyjki hehe :) jutro rano bede wiedziec !
 
reniuszku, bardzo sie cieszę, że jest szansa na wyjście ze szpitala :)
kivinko, trzyamj się i szybko wylecz tych intruzów :) a w szpitalu ładnie cie załatwili... niestety z własnego doświadczenia wiem, że cieżarnym zawsze dają jakieś globulki... jak leżałam kilka razy, to wszystkie dziewczyny dostawały, mimo że większość z nas nie miała żadnej infekcji. ja się w końcu wkurzyłam i ich nie brałam, ze względu na zachowanie prawidłowej flory bakteryjnej właśnie...
kasiagaw, cieszę się, że już się czujesz lepiej :) dużo odpoczywaj dla Zosieńki :tak:
 
Reniuszek gratuluję powrotu do domu :))
kivinko: powodzenia w walce z niechcianymi lokatorami...a swoją drogą to ja myślałam, że częściej dzieci to paskudztwo dopada... no ale wiem, że dorosłym też się zdarza. daj znać jak postępy w walce:sorry:
Kasiagaw: Zosieńka piękna:) Gratuluję udanej wizyty i wydłużającej się szyjki:tak:, na ostatniej wizycie moja tez niby dłuższa była niż wcześniej..więc wiem, że to możliwe, jeśli dbamy o siebie i stosujemy do zaleceń ginków;-) te badanie, które masz zlecone, ja tez juz spory czas temu robiłam, to taka norma w ciąży więc spoko

ja też wczoraj wizytowałam, ale wróciłam do domu dopiero po 21 i nie miałam już siły do kompa siadać. Synuś waży wg pomiarów 1200 g i jest większy o jakieś 3 tygodnie niż wskazywałby wiek ciąży, ale wiecie jak to z tymi pomiarami jest, więc ja traktuję je z przymrużeniem oka. Moja szyjka ma 45mm i niby od ostatniej wizyty skróciła się o 4 mm. Gin powiedział, że nie powodów do paniki bo i tak jest długa i zamknięta, więc nie panikuję:-). Po USG dopochwowym miałam przez cały wieczór skurcze... myślę, że podrażnił mnie tym urządzaniem i sprowokował skurcze, tym bardziej, że ja "nie rusana';-) już tyle czasu i prawie jak dziewica, więc się nie dziwię. Maleńki jest ułożony (zresztą ja to czułam doskonale i tylko się potwierdziło) główką w samiusieńkim kroczu... stąd mam to ciągłe uczucie rozwierania i ucisku na krocze no i nieustannie majstruje przy główce i uszach rączkami a moja szyjka przez to jego ułożenie jest baaaardzo spłaszczona główką, no ale cóż- już się chyba przyzwyczaiłam do tego dziwnego uczucia i no stres :-)

Jakiś dziwny był wczoraj ten mój gin... teksty wstawiał, że ja taki okaz zdrowia , i że sam by sobie taki okaz kupił, gdyby mógł:szok::szok::szok::confused::confused:.... a na koniec ja go pytam czy glukozę robimy??? on , no że w sumie to wypadałoby zrobić i nie dał żadnego skierowania ani nic tylko powiedział, że mam zrobić glukozę, morfologię i mocz.... tylko teraz jaką glukozę?? jak ja kończę 27 tydzień... wg USG wychodzi 30.... cholera, on jakiś na maksa zakręcony był :eek: miłego dnia laseczki dla Was
 
kasiagaw wszystkie wymienione badania już robiłam z wyjątkiem CRP. Super, że wszystko ok, byle tak dalej.
lene55 faktycznie jakiś zakręcony ten lekarz, ale najważniejsze, że z maluszkiem wszystko ok.
 
lene- to dziwne,że nie dostałaś skierowania na glukozę...nawet mój 'wrednowaty' doktorek mi dał...Dobrze jest jednak zrobić.

kasiagw- zdjęcie jest boskie! Jestem w szoku! Taka prawdziwa dziewczynka ze spokojna minką. I macha rączką do starych:-D

martolinka- chyba zrobię to usg 3d...Moja mama mnie namówiła, dostała jakiejś niesamowitej radości, że będzie miała wnusia i biegała wczoraj po sklepach szukając ładnych ciuszków. Ale mnie tym wzruszyła.
U nas w rodzinie w ogóle jest mega szczęście, że będzie bejbi. M. ma dwie pary rodziców, ja jedną i dla każdego to pierwszy wnuk:-)
 
reklama
Do góry