reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

reklama
vilmaq nie wiem kurcze bo sama zaczynę się stresować.Ja lecze się prywatnie u jednego z najlepszych ginekologów w Poznaniu więć wątpie żeby się mylił. Z drugiej strony ja miałam wszystkie badania na początku 2 miesiąca..
 
Vilmaq, tak jak już dziewczyny zdążyły Ci napisać najlepiej byłoby zmienic lekarza. Jak ci juz pisałam tez chodze na NFZ i rzeczywiście jest zakontraktowane 3 usg na całą ciążę (mój robi na każdej ale to mój fart) mi cytomegalii nie zlecano, ale to tez juz od lekarza zależy. Ale masz prawo sie u niego wyżalić a on ma obowiazek z tobą o tym rozmawiac, zbadać cie na fotelu, żeby zobaczyć czy masz ta infekcję, pytać jak cię boli, jak czesto, co masz wtedy robić... Sprawdź sobie nazwiska lekarzy w twoje przychodni, czy w okolicy i o nich w necie poczytaj opinie, albo zapytaj jakiejś znajomej czy kogos nie poleca. Jeszcze wiele wizyt przed nami wiec lepiej teraz zmienic niz całą ciąże żałować. a na połówkowe nie idz za wcześnie po, 19 tyg ciązy ;-)
 
Iloonka- właśnie tak przed chwilą sobie pomyślałam, że bardzo ważne jest żebyśmy umiały wyartykułować na wizycie o co nam dokładnie chodzi. Dużo dziewczyn na pewno milcząco czeka na decyzje lekarza, ale przecież my też mamy prawo mieć jakieś wątpliwości, tymbardziej w czasach, kiedy tych źródeł wiedzy(na różnych poziomach) jest tak wiele-nie powinno być problemem zadawanie pytań czy dane badanie jest konieczne, czy coś jest dla nas dobre, a jak nie to dlaczego-tyle, że to lekarz musi stworzyć ku temu warunki na wizycie, żebyśmy miały odwagę pytać, a nie czuć się jak intruz:tak: Mój gin ostatnio stwierdził(po serii moich pytań), że w zaleceniach dopisze mi zakaz internetu, ale zrobił to ze śmiechem, więc wiem, że mogę pytać dalej:-p i myślę, że on też zdaje sobie sprawę z tego jak ważny dla pacjentek jest spokój związany z logicznym wytłumaczeniem niektórych zagadnień.
 
Mamido - ja też nie mam żadnych obaw przed zadawaniem pytan mojemu ginkowi, chłopak jest naprawdę cierpliwy i odpowiada na wszystkie wyczerpująco....bo skąd my to mamy wszystko wiedziec. Ja mam wizyty co 4 tyg jak narazie i przez ten czas zapisuję sobię na kartce o co chce zapytać i w ten sposób wiem, że o niczym nie zapomnę. A z resztą płacę za wizyty, wiec mogę troszkę powymagać :)
 
mamido zgadzam sie z Toba. W wypadku jak kobieta jest w ciazy uwazam, ze lekarz-poloznik powinien zostawic swoj numer tel dla pacjentek w razie jakiejs naglej sytuacji. Mam tak ze swoim lekarzem i czaseem juz do niego dzwonilam np jak zlapalo mnie przeziebienie - wszystko przez telefon - zalecenia, wytlumaczenie dlaczego tego nie wolno, czy tez ze cos tam jest dla mnie jak najlepsze .
vilmaq tak jak dziewczyny Ci podopowiadaja pomysl nad rozmowa z lekarzem tudziez zmiana :) na pewno bedzie dobrze
 
G_agnes- ja też mam usg na każdej wizycie, dziecko jest mierzone, ważone, gin puszcza na głos serducho, sprawdza co tam w budowie mózgu, czy pępowina "świeci" itd.- co wizytę widać coś "dokładniej".
 
ja tez miałam dopochwowo robione dla to nie było usg. W takim razie co lekarz to inna praktyka:) podobno częste usg nie jest zdrowe.
 
reklama
ja też miałam dopochwowo robione ale to tylko sprawdzanie. Mój gin też wszystko sprawdza podświetla pępowine na kolory itp. ale mówi że to nie jest usg. także ja już nie wiem. co lekarz to inna praktyka:)
 
Do góry