reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Dzięki dziewczyny :*
Trzydniówke póki co wykluczyliśmy, bo wysypki brak. Z samego rana mąż zaniósł mocz do badania a ja wracając z pracy odebrałam wyniki, jutro znowu mąż pójdzie do lekarza żeby sprawdził jak te wyniki wyszły, z tego co widze to nie ma tam jakiś odchyleń od normy no ale ja się na tym nie znam :hmm: Patryk nadal gorączkuje ale już nie tak wysoko, innych objawów specjalnie nie ma :rolleyes2:

doris, przy gorączce dochodzącej do 40 st robiliśmy chłodne okłady :tak:

kania, narazie nie dajemy mu tego antybiotyku, czekamy na wyniki tego moczu. Dobrze, że udało się wam jednak dostać do lekarza, dużo zdrówka dla Oliwii, niech ten wirus sobie pójdzie precz :sorry2:
 
reklama
Roxannka, Kania zdrówka dla Waszych dzieci!!!
A Ty Roxannka daj znać co powie jutro lekarz, będę czekała na wieści trzymając kciuki, żeby to nie było nic poważnego.

Ja dzisiaj poszłam zważyć i zmierzyć małego, bo przecież bym nie wytrzymała ;-) Na szczęście faktycznie, tak jak mówił michalwielun pomiar taki w domu to się do niczego nie nadaje ;-) Mi wychodziło 78 cm, co by wskazywało, że przez ostatnie 3 miesiące nic nie przybyło, a tu się okazuje, że są już 82cm! :-) Waga 11,6kg; więc bez szału, ale co się dziwić, jak on ostatnio kiepsko jadł i chorował.
Pielęgniarka oczywiście pytała czy już na szczepienie się zapisaliśmy... Powiedziałam, że tak, choć jej pewnie chodziło o odra/świnka/różyczka

Lolisza trzymam kciuki za szczepienie.
 
Roxannka i Kania- trzymam kciuki za Wasze skarby żeby szybko wyzdrowiały a Wy mogłyście odetchnąć :*

natolin gratki dla Pudzianka za wymiary! A widzisz pamiętasz jak kiedyś się martwiłaś że Pudzianek za dużo waży a tu teraz inne dzieciaczki go doganiają. My na razie wagę mamy 9400g, nie wiem za to ile cm bo u nas w przychodni jakoś nie mierzą za często,ale chyba się upomnę.
 
mala mi miło, że pamiętasz :-* masz rację, że się martwiłam, bo miał taką fazę, że dużo tył. Że np. tyle co Twój Łukaszek to ważył dokładnie w kwietniu, mając pół roku ;-)
teraz za to kiepsko przybiera. Przez 3 miesiące niespełna kilogram :baffled: no, ale nic, ostatnio kiepsko jadł, zobaczymy jak będzie w grudniu jak pójdziemy na szczepienie
 
nat wymiary pudzianka godne podziwu :-)kania,roxi dla waszych szkrabow szybkiego powrotu do zdrowia i mam cichutka nadzieje ze troszke sie znasz na tych wynikach i wszystko bedzie dobrze trzymam za was kciuki!
 
Roxannka zdrówka dla Ptysia, ile ma tej temp??? zbijacie cały czas??? Trzymam kciuki za te wyniki badań, daj znać jak po wizycie.
Natolin super, że byłaś zważyć i zmierzyć Piotrusia, i ogromnie się cieszę że jest wszystko ok a wymiary rewelacja :-)
Lolisza trzymam kciuki za szczepienie :-)
 
reklama
kania, z tą temperaturą to różnie, potrafi w ciągu kilku godzin podskoczyć do 39 z kilkoma kreskami, żeby po zbiciu nie powrócić przez pół dnia. No ale niestety ciągle wraca :-( Zbijamy zawsze jak jest powyżej 38 st i widzimy że się zwiększa, a to czasami dzieje się w kilka chwil. Dajemy na przemian czopki albo syropek ehhh chciałabym żeby to się już skończyło :sorry2:
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry